tag:blogger.com,1999:blog-50511797644734266312024-03-13T19:07:06.921+01:00Pisaninkaasymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.comBlogger1542125tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-63446109155405137632022-07-26T21:43:00.004+02:002022-07-26T21:53:48.265+02:00Katarzyna Zyskowska "Szklane ptaki" <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUyB7bcpj0HtYtCBvYTExb0TzbTq9chrG8dYERpYyCUHDtXIEgltxARFp70LYkOD2hCB_BkXVX-LkKCIUG7p4jj6XZ5FMJOVTykh2gRTBaandFURKaDGOzls3JEOVJvnUZ9tZ2zsCdfgPz7asm8yrkOXh-PYUPfKSD7c99BFnVC9WQjcKtjitJ-tG_/s945/pasted_image1657619931958.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="339" data-original-width="945" height="115" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUyB7bcpj0HtYtCBvYTExb0TzbTq9chrG8dYERpYyCUHDtXIEgltxARFp70LYkOD2hCB_BkXVX-LkKCIUG7p4jj6XZ5FMJOVTykh2gRTBaandFURKaDGOzls3JEOVJvnUZ9tZ2zsCdfgPz7asm8yrkOXh-PYUPfKSD7c99BFnVC9WQjcKtjitJ-tG_/s320/pasted_image1657619931958.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">MIŁOŚĆ I ŚMIERĆ NA TRZY SERCA</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">Drobna twarz, mlecznobiała szyja, kasztanowy warkocz...</div><div class="separator" style="clear: both;">Jej skóra pachnie miodem i pomarańczami, kiedy on szepcze</div><div class="separator" style="clear: both;">jej do ucha: „Nie mogę dać ci, Basiu, nic oprócz siebie”.</div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">Po czterech dniach od pierwszego spotkania są już zaręczeni.</div><div class="separator" style="clear: both;">Ale choć Krzysztof kocha Basię, jak tylko poeta kochać potrafi,</div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">połowa jego serca jest na zawsze zajęta.</div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">ZMYSŁOWA, ROZPISANA NA TRZY GŁOSY POWIEŚĆ BIOGRAFICZNA</div><div class="separator" style="clear: both;">O KRZYSZTOFIE KAMILU BACZYŃSKIM, JAKIEGO DOTĄD NIE</div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">ZNALIŚMY.</div></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6XEYbFL9fs-AvJqLhyR-8MF9pCwIujjXK7OLEypi12VMLjmOvt0fuKxGb-nojiaD3GKn0jhg99SaJeziz9F5C2s9K1idU33tsg7uTVih9tzIdpVRhQHTBm6VxompHvvYQHmt6MCxP8St2optlwzrg39aq3v2nopErD3z1ml-2GGRyYa00hrdB2g1q/s2446/Zyskowska_Szklane%20ptaki_3D.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2446" data-original-width="1961" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6XEYbFL9fs-AvJqLhyR-8MF9pCwIujjXK7OLEypi12VMLjmOvt0fuKxGb-nojiaD3GKn0jhg99SaJeziz9F5C2s9K1idU33tsg7uTVih9tzIdpVRhQHTBm6VxompHvvYQHmt6MCxP8St2optlwzrg39aq3v2nopErD3z1ml-2GGRyYa00hrdB2g1q/s320/Zyskowska_Szklane%20ptaki_3D.jpg" width="257" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Miałam ogromną przyjemność przyjemność przeczytać "Ty jesteś moje imię". Pierwsza zbeletryzowana powieść o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim, jaka wyszła spod pióra Katarzyny Zyskowskiej wzbudziła we mnie wiele skrajnych emocji: cieszyłam się szczęściem w miłości mojego ukochanego poety, wzruszałam jego losem i wreszcie rozpaczałam nad tragizmem i ostatecznością, która stała się jego i jego żony udziałem. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Z wielkim zaciekawieniem czekałam na "Szklane ptaki". W sumie nie wiedziałam, czego mogę się po tej publikacji spodziewać. Czy pisarka doda coś nowego do tej historii, czy ujrzy światło dzienne coś, co było głęboko skrywane, o czym nie powinno się myśleć ani rozmawiać? Czy poznam jakiś sekret? Czy zmienię zdanie na temat Baczyńskiego? Czy spojrzę na niego inaczej? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Tak naprawdę byłam mocno rozżalona. Nie rozumiałam więzi poety z matką, choć wiem, że jej miłość go ukształtowała i uczyniła wrażliwym i pełnym empatii. Zastanawiałam się, jak czuła się ta młodziutka Barbara w tym trójkącie? W swej części pokoju za szafą? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL4gOp33CGIpXFGDnYW58Nmd8jqPu06JUl01y8jYHlYA_VtF3PQ8oxKMXJjJuH0pA8HYzMkLXKX8G1MwXfPp21b2iN8R66y2IOTgFMqX7QAjKN3fd0lGsU0c5tWvwxofSGReeV0Wg3zDn5uNke76uBg3_ARJnPdug6Im__W63CrY0ZcZPo8N5d33hy/s2048/294132489_5293796837376166_1761466145347866861_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1532" data-original-width="2048" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL4gOp33CGIpXFGDnYW58Nmd8jqPu06JUl01y8jYHlYA_VtF3PQ8oxKMXJjJuH0pA8HYzMkLXKX8G1MwXfPp21b2iN8R66y2IOTgFMqX7QAjKN3fd0lGsU0c5tWvwxofSGReeV0Wg3zDn5uNke76uBg3_ARJnPdug6Im__W63CrY0ZcZPo8N5d33hy/s320/294132489_5293796837376166_1761466145347866861_n.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>To był specyficzny i nie do pozazdroszczenia czas. Czas wojny. Beznadziei. Apokalipsy. Wszyscy starali się żyć tak, jakby jutra miało nie być. Bo go faktycznie nie było... <p></p><p><br /></p><p>Katarzyna Zyskowska umiejętnie i z dużą precyzją, dopracowaniem szczegółów rozpisała historię Baczyńskich na trzy głosy. Dowiedzieliśmy się, jak mogła czuć się pani Stefania, jakie były jej myśli i jak wielkie było jej uwielbienie dla jedynego syna. Momentami naprawdę nie byłam w stanie jej zrozumieć, ale miała oczywiście swoje powody, swoje racje i swoją bolesną przeszłość, która ją zapewne zmieniła i przez którą była tak zgorzkniała i pozbawiona empatii wobec żony Krzysztofa. Dobrze było poznać jej punkt widzenia.</p><p><br /></p><p>Basia Drapczyńska, skromna i ładna dziewczyna o wyglądzie dziewczynki, była kolejną, ale wreszcie spełnioną i prawdziwą miłością Baczyńskiego. Młodość rządzi się swoimi prawami, dlatego młode małżeństwo miało niewielkie wyobrażenie o prawdziwym życiu. Tym bardziej we trójkę. Basia starała się z całych sił, Krzysztof starał się równie mocno, ale jego rodzicielka nie starała się wcale. Na ślubie pojawiła się w czerni. Na znak żałoby. To było wielce wymowne i według mnie okrutne. </p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmoxU9QvAJjyKocmYxXTON7Tzk7SlUIlkHEGEI7GQsyor45r2wAs4LO2b7z2ijpeJMDlOsUZI_E1gL6iy3Djxfvk1FYOIm1chC_XiSQsaUmQTRYE5sgd-XSWmn4DqR3bCvxOJYEhMkYTD-BOyQpo0pD-o4fWO-hsqYaafGEsMcnDZQo5dp8CLq96CR/s1828/Baczy%C5%84scy%20zdj%C4%99cie%20%C5%9Blubne.tif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1828" data-original-width="1263" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmoxU9QvAJjyKocmYxXTON7Tzk7SlUIlkHEGEI7GQsyor45r2wAs4LO2b7z2ijpeJMDlOsUZI_E1gL6iy3Djxfvk1FYOIm1chC_XiSQsaUmQTRYE5sgd-XSWmn4DqR3bCvxOJYEhMkYTD-BOyQpo0pD-o4fWO-hsqYaafGEsMcnDZQo5dp8CLq96CR/s320/Baczy%C5%84scy%20zdj%C4%99cie%20%C5%9Blubne.tif" width="221" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Basia wzbudziła we mnie wiele ciepłych uczuć i obdarzyłam ją prawdziwą sympatią. Była odważna, silna, ciągle się uczyła, dzielnie walczyła z chorobą męża i chciała pomagać innym. Krzysztof, choć chorowity i szczupły, radził sobie, jak tylko potrafił z niedoskonałościami ciała i starał się wspomóc współbraci w walce przeciwko okupantowi. Zyskał tym mój ogromny szacunek i podziw. Być może wystarczyłoby, gdyby zagrzewał innych do walki swoją poezją, ale niestety dla niego samego, nie był takim typem człowieka, który mógłby tylko i wyłącznie biernie przyglądać się otaczającej go rzeczywistości. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Powieść ta wywołała we mnie wiele uczuć. Pobudziła do refleksji i dała mi do myślenia. Miłość matczyna, miłość kobiety, miłość mężczyzny - mamy tu wiele odcieni miłości. Możemy bliżej przyjrzeć się relacjom Baczyńskiego z bliskimi, zrozumieć jego wewnętrzne rozdarcie, jego słabość i jego siłę. Poznać go lepiej. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Czy ta historia mogła zakończyć się inaczej? Rozmyślam nad tym od lat... </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>"Nie mogę dać Ci, Basiu, nic oprócz siebie"</b> to piękne, wyjątkowe słowa, bo i ta miłość była wyjątkowa i piękna. Nie zawsze idealna, nie zawsze na wyłączność, ale prawdziwa. Szczera. Na całe życie. Życie zbyt krótkie, ale warte uwagi. Warte pamięci. Warte chwili zadumy. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Zyskowska przepięknie operuje słowem. Czytelnik szybko i bez jakichkolwiek trudności przenosi się w ten niebezpieczny świat i egzystuje w tej nietuzinkowej i dramatycznej scenerii. Zagląda za firanki, czuje pot na karku, bo wie, co znajduje się pod podłogą. Co czai się za rogiem. Boi się, siedząc w zatęchłej i zakurzonej piwnicy czekając na najgorsze, lecz jednocześni marząc, że uda się pokonać przeznaczenie. Że los się odmieni. Że ta historia zakończy się szczęśliwie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Mnie pisarka przekonała. To kolejna powieść Katarzyny Zyskowskiej, którą będę polecać całym sercem. Czuć w niej zaangażowanie i zainteresowanie życiem Baczyńskiego od podszewki. Myślę, że warto było poświęcić dekadę, by tak dobrze poznać sylwetkę poety, jego codzienność, miłość i bolączki. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>Warta uwagi. Przejmująca. Pełna mroku. Strachu. Faktycznie pachnąca prochem. Przesiąknięta miłością i śmiercią. </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>POLECAM.</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-82974257226756576822022-03-02T13:45:00.004+01:002022-03-02T13:50:03.092+01:00Pies ogrodnika Katarzyna Gacek <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1AHXfhFr2kj7q-cTB-dzGYkCvVCrM0tCBllzeKqtbqg5VAWMOgwi_nYbN3U4qPAZCbjUACGVlHOVOfBQoj7Y7PlFXlsn2WGPfsuGkOku_RKfg5ZdG2T9sdzfZDPu76rjoPrFks7QZmHMdFTLopGfKpahSSXItLVaBbCJH8W2eU648HmHM_FlOKgVF=s2048" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1532" data-original-width="2048" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1AHXfhFr2kj7q-cTB-dzGYkCvVCrM0tCBllzeKqtbqg5VAWMOgwi_nYbN3U4qPAZCbjUACGVlHOVOfBQoj7Y7PlFXlsn2WGPfsuGkOku_RKfg5ZdG2T9sdzfZDPu76rjoPrFks7QZmHMdFTLopGfKpahSSXItLVaBbCJH8W2eU648HmHM_FlOKgVF=s320" width="320" /></a></div><br /><p></p><p><br /></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">9 marca swoją premierę będzie miała książka Katarzyny Gacek <em style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Pies ogrodnika.</span></em></span><span face="Arial, "sans-serif"" style="box-sizing: content-box; color: black; font-size: 9pt; left: auto; z-index: auto;"></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">Tajemnicze morderstwo, nielegalna miłość i miasteczko pełne podejrzanych</span></strong><span face="Arial, "sans-serif"" style="box-sizing: content-box; color: black; font-size: 9pt; left: auto; z-index: auto;"></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">Co zrobić, kiedy mąż cię zdradza? Możesz spróbować go przechytrzyć, a potem… założyć <strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">kobiecą agencję detektywistyczną!</span></strong></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br /></span></strong></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">Gaja jest zmuszona, by zmienić swoje pozornie poukładane życie. Wspiera ją przebojowa rudowłosa modelka Klara i najlepsza przyjaciółka – urzędniczka Matylda. Pech (albo szczęście?) sprawia, że właśnie wtedy w Milanówku zostaje popełnione morderstwo. Ofiarą jest uczennica liceum, a agencja Czajka dostaje pierwsze zlecenie: ma udowodnić niewinność jedynego podejrzanego – przystojnego nauczyciela matematyki, którego właśnie aresztowano.</span><span face="Arial, "sans-serif"" style="box-sizing: content-box; color: black; font-size: 9pt; left: auto; z-index: auto;"></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"></span></strong></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">By rozwikłać tajemnicę morderstwa, Gaja wchodzi w konflikt z miejscową policją i będzie musiała stawić czoło uczuciom, o których dawno zapomniała.</span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"><br /></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"><strong style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;">Katarzyna Gacek</span></strong><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"> – pisarka i scenarzystka, z wykształcenia psycholożka. Ukończyła kurs detektywistyczny, pracowała w agencji, mieszka w małym miasteczku pod Warszawą. Jej powieść <em style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">W jak morderstwo</span></em> została zekranizowana (do obejrzenia na Netfliksie).</span></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br /></span></span></p><p align="center" style="box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: "Courier New"; left: auto; z-index: auto;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiWPifpGVyQyiMStzKNTyqjTvQxyMjcXmXxyIrVLQF8ZzxRLg4uh_de18EmCWtmNv2Z-uVX8EzeDJzn52lDfS7hEigHc4_JgJ5CAmlWVAxQ_c9BJYf6oHBRhqqXK28X3yEQWKmAMxaf_V2Z_xv_UJXDIlGJPTplOh2rsDGxRAr26oz6BG64PQXg7u5w=s740" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="620" data-original-width="740" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiWPifpGVyQyiMStzKNTyqjTvQxyMjcXmXxyIrVLQF8ZzxRLg4uh_de18EmCWtmNv2Z-uVX8EzeDJzn52lDfS7hEigHc4_JgJ5CAmlWVAxQ_c9BJYf6oHBRhqqXK28X3yEQWKmAMxaf_V2Z_xv_UJXDIlGJPTplOh2rsDGxRAr26oz6BG64PQXg7u5w=s320" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Książka ta rozbawiła mnie i pozwoliła zapomnieć o otaczającej mnie rzeczywistości. Za sprawą najnowszej publikacji Katarzyny Gacek szybko i z wielkim zainteresowaniem przeniosłam się do świata pewnego osiedla. Poznałam tam dwie cudowne przyjaciółki, od których sporo można się było nauczyć. Dosyć niespodziewanie do tej zaskakującej dwójki dołączyła nietuzinkowa trzecia kobieta, która okazała się niezwykle przebojowa i kreatywna. Czegóż więcej potrzeba, by założyć agencję detektywistyczną o nazwie "Czajka"? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Pies ogrodnika" odsłania różnorodność ludzkich charakterów, pokazuje, jak bardzo potrafimy kochać i jak blisko jest od miłości do nienawiści. Nienawiści, która niszczy związki, odbiera życie ludzkie, wiarę w drugiego człowieka, niszczy to, co latami budowaliśmy. Nagle zaczynamy dostrzegać wady osoby, z którą spędziliśmy kilkanaście lat, nagle okazuje się, do czego taka osoba potrafi być zdolna. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Powieść Katarzyny Gacek czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem i zaintrygowaniem. Bawimy się doskonale za sprawą lekkości pióra autorki, jej niebanalnych pomysłów i ogromnego poczucia humoru, który przebija z każdej ze stron. Postaci stworzone przez Gacek są wyraziste, inspirujące, dalekie od doskonałości, po prostu ludzkie. Mają wady, ale mają też mnóstwo zalet, dzięki którym niejednokrotnie udaje im się wyjść z opresji. Potrafią myśleć, są pomysłowe, jedne bardziej odważne, inne mniej, jedne wprawione w sztuce kulinarnej, inne nie, ale właśnie za sprawą tych różnic tak niesztampowe i interesujące. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Pies ogrodnika" rozbawi Was i zaskoczy. Utrzymany jest w zabawnym stylu, choć opowiada o trudnych i zawiłych relacjach. To kryminał idealnie wpasowujący się w aktualne trendy, a może właśnie wychodzący przed szereg? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Co powinna zrobić kobieta zdradzona? Zachować zimną krew i sypiać w jednym łóżku z mężczyzną, który tak bardzo zawiódł jej zaufanie tylko dlatego, by nie stracić wszystkiego? Czy powinna zachować klasę? A może właśnie powinna w dzikim szale pokazać mu, gdzie tacy, jak on powinni się znaleźć? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Idealna lektura na nadchodzący Dzień Kobiet. Lekka, dowcipna, pokazująca, że w kobietach tkwi ogromny potencjał, z którego niejednokrotnie same nie zdają sobie sprawy. Polecam serdecznie, z szerokim uśmiechem na ustach! </div><br /><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br /></span><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-45549460578569916782021-09-15T14:46:00.063+02:002021-11-08T14:57:10.933+01:00"Wszystkie piosenki o miłości" Jane Sanderson <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-P80ePQPWVcA/YYkqWSqxcLI/AAAAAAAANT4/sOYTWCDFqg4yLkcx6qiV-21mpHUOThXiACLcBGAsYHQ/s640/640x400-Wszystkie-piosenki-o-milosci.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="640" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-P80ePQPWVcA/YYkqWSqxcLI/AAAAAAAANT4/sOYTWCDFqg4yLkcx6qiV-21mpHUOThXiACLcBGAsYHQ/s320/640x400-Wszystkie-piosenki-o-milosci.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Jane Sanderson to dziennikarka i pisarka. Mieszka z dziećmi i z mężem w Herefordshire. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Wszystkie piosenki o miłości" to pierwsza jej powieść, z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Jak wskazuje tytuł, jest to historia z muzyką w tle. To wielka pasja Daniela, która połączyła go na zawsze z Alison. Nie jest ważne, że od trzydziestu lat nie mają ze sobą kontaktu, że pozornie się już nie znają, że dzielą ich dziesiątki tysięcy kilometrów i że... założyli własne rodziny. Pierwsza miłość w tym przypadku zdaje się być tą najprawdziwszą, najważniejszą, jedyną. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Wszystkie piosenki o miłości" to romantyczna, piękna i niebanalna historia. Alison ma zaledwie 16 lat, starszego ukochanego brata i przyjaciela. Zaczyna spotykać się z osiemnastoletnim Danielem, ale nie jest z nim do końca szczera. Wstydzi się swojej matki, wstydzi się jej nałogu, wstydzi się tego, że jej rodzina nie jest tak idealna, jak rodzina Daniela. Pod wpływem dramatycznego wydarzenia Alison ucieka. Ucieka jak najdalej od rodzinnego miasteczka, od matki, od problemów, ale również od miłości swojego życia. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Dorosła Ali mieszka w Australii. Jest poczytną i znaną pisarką, szczęśliwą żoną i matką dwóch córek. Dan również odniósł sukces. Założył rodzinę. Ma dorosłego syna. Czy tych dwoje jeszcze cokolwiek łączy? Czy powinni się spotkać i porozmawiać o tym, co było? A może nie należy budować szczęścia na cudzej krzywdzie? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Wzruszająca, intrygująca, dająca do myślenia powieść. Czytałam ją z niesłabnącym zainteresowaniem. Chwyta za serce i nie pozwala o sobie szybko i łatwo zapomnieć. Polecam zdecydowanie! </div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-44492943577702460842021-08-31T14:09:00.079+02:002021-11-08T14:30:59.072+01:00Zuza Kordel "Najlepsze przed nami"<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-UE-DttHfiBo/YYkh-2WraBI/AAAAAAAANTo/e9dsO0hd8KUwdJ4bnYDryZGyqdmJCcnYQCLcBGAsYHQ/s748/proxy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="748" data-original-width="600" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-UE-DttHfiBo/YYkh-2WraBI/AAAAAAAANTo/e9dsO0hd8KUwdJ4bnYDryZGyqdmJCcnYQCLcBGAsYHQ/s320/proxy.jpg" width="257" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Miłość przychodzi niespodziewanie</strong></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; z-index: auto;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;">Aniela ma dwadzieścia jeden lat, cięty język i ukochaną czerwoną mazdę, którą może uciec, dokąd tylko zechce. I gdy kolejna oschła rozmowa w domu sprawia, że wreszcie coś w niej pęka, dziewczyna nie zastanawia się dwa razy. Wyjeżdża do babci do Warszawy i zaczyna życie na nowo, sama. Ale najpierw, by jak najszybciej stanąć na nogi, robi to, co zawsze wychodziło jej najlepiej. Bierze udział w wyścigach samochodowych. Nielegalnych. I pakuje się w niezłe tarapaty…</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; z-index: auto;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;">Łukaszowi wydaje się, że najgorsze ma już dawno za sobą. Udało mu się wyjść z nałogu i przestać myśleć o Karolinie. W ogóle o dziewczynach. Teraz stawia na siebie: rodzina, praca i wieczorne wyścigi z kumplami. I wtedy los sprawia, że na jego drodze staje Aniela.</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; z-index: auto;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;">Poza wspólną pasją dzieli ich wszystko. Każde skrywa własny sekret. Czy pozwolą sobie uwierzyć w to, że najlepsze dopiero się wydarzy?</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"></p><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-NOkmnbKlC_Y/YYkiQioqT7I/AAAAAAAANTw/_zzKvwEdNnkt-Qu0SFSnHfH6Uxup3RLZwCLcBGAsYHQ/s736/proxy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="736" data-original-width="600" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-NOkmnbKlC_Y/YYkiQioqT7I/AAAAAAAANTw/_zzKvwEdNnkt-Qu0SFSnHfH6Uxup3RLZwCLcBGAsYHQ/s320/proxy.png" width="261" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-size: small; text-align: justify;">Zuza Kordel to absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego i studentka Collegium Civitas. Od zawsze kocha książki, podróże i zwierzęta. Najważniejsi są dla niej rodzina i przyjaciele. Marzy, by pójść w ślady mamy i zawodowo zająć się pisaniem. </span><em style="background-color: white; box-sizing: content-box; font-family: tahoma, arial, helvetica, sans-serif; font-size: small; left: auto; text-align: justify; z-index: auto;">Najlepsze przed nami</em><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-size: small; text-align: justify;"> jest jej debiutancką powieścią. Zapowiada, że na niej nie poprzestanie.</span></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">Byłam bardzo ciekawa debiutanckiej powieści córki znanej i docenianej przez czytelniczki pisarki Magdaleny Kordel. I od razu zdradzę, że książka ta nie zawiodła mnie. </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">To opowieść o zagubionej, dopiero co wchodzącej w dorosłość Anieli, która musi stanąć twardo i samodzielnie na nogach. Czy ta dwudziestojednoletnia młoda kobieta jest tak całkowicie osamotniona i naprawdę nie ma na kogo liczyć? </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">Aniela jest silna, mądra i odważna, ale to wcale nie oznacza, że nie ma prawa popełniać błędów i że ma być pod każdym względem doskonała. Ma wspaniałą babcię, ma przyjaciółkę od serca, a na jej drodze wkrótce pojawi się ktoś poturbowany przez życie, kto jest przystojny i podziela jej zainteresowania. Czy ta znajomość będzie miała szansę przerodzić się w coś trwałego? </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">Zuza Kordel jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego i studentką Collegium Civitas. Magda Kordel zaraziła ją miłością do książek i do podróży, córka kocha również zwierzęta. </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">W powieści "Najlepsze przed nami" widać wyraźnie, jak podobne są do siebie Magda i Zuza. Obie tworzą ciepłe, serdeczne historie dodające otuchy i przynoszące nadzieję. Obie tworzą ciekawych, nietuzinkowych bohaterów i dla obu najważniejsi są: rodzina i przyjaciele. </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif"><span style="background-color: white; font-family: arial;">"Najlepsze przed nami" to zgrabnie skrojony debiut na miarę młodej, początkującej pisarki. Intrygujący, wzruszający, z przesłaniem i dotykający problemów, z jakimi często muszą borykać się młodzi ludzie. Zuza Kordel to autorka, o której warto pamiętać. Niebawem pojawi się jej kolejna powieść. Trzymam za nią mocno kciuki i wierzę, że uda jej się spełnić kolejne marzenia. "Najlepsze przed nami" polecam szczególnie młodym, ale i starszym czytelnikom. To książka, która przypadnie do gustu i matkom, i córkom. Warto! </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-family: arial; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-family: arial; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-family: arial; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="background-color: white; font-family: arial; font-size: small; text-align: justify;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><br /></span><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;"><br /></span><p></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; z-index: auto;"><span face="tahoma, arial, helvetica, sans-serif" style="box-sizing: content-box; font-size: small; left: auto; z-index: auto;"><br /></span></p></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /> <p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-30081474678076943452021-06-14T22:20:00.003+02:002021-06-14T22:20:43.483+02:00Zanim wyznasz mi miłość Magdalena Kordel <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-zyM50OsCrX4/YMey8UZuJ7I/AAAAAAAANKg/BcCECO-0ZecVBgqTW2MXTXE8lkLG4wkMwCLcBGAsYHQ/s960/199282963_4077436539012208_4940345602074418203_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="718" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-zyM50OsCrX4/YMey8UZuJ7I/AAAAAAAANKg/BcCECO-0ZecVBgqTW2MXTXE8lkLG4wkMwCLcBGAsYHQ/s320/199282963_4077436539012208_4940345602074418203_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><table cellpadding="0" cellspacing="0" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; text-align: justify; width: 500px; z-index: auto !important;"><tbody style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><tr style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><td style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; margin: 0px; padding: 0px; width: 500px; z-index: auto !important;"><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Pełne ciepła i humoru powieści Magdaleny Kordel już od 15 lat poruszają serca czytelniczek. W najnowszej książce ulubiona pisarka Polek opowiada o uczuciu, które na zawsze odmienia los bohaterów. W otoczonym górami miasteczku przeszłość miesza się z teraźniejszością, a każdy coś ukrywa i pilnuje swoich sekretów. <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Zanim wyznasz mi miłość</em> w księgarniach już 30 czerwca.</strong></span></p></td></tr></tbody></table><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-pH_UuMSt7nI/YMezQJ_krpI/AAAAAAAANKo/LbFsUBS9rMkPZa0KsAcpfEsSxtFCyw0MwCLcBGAsYHQ/s500/Kordel_Zanim-wyznasz-mi-milosc_popr2_500pcx.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="351" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-pH_UuMSt7nI/YMezQJ_krpI/AAAAAAAANKo/LbFsUBS9rMkPZa0KsAcpfEsSxtFCyw0MwCLcBGAsYHQ/s320/Kordel_Zanim-wyznasz-mi-milosc_popr2_500pcx.jpg" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;">Wyobraź sobie ciepły dom, w którym zawsze jest miejsce dla kogoś, kto potrzebuje, by go wysłuchać, wesprzeć i przytulić.</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;">Zaprzyjaźnij się z Eweliną – dziewczyną, która zawsze znajdzie się tam, gdzie ktoś czeka na wyciągniętą pomocną dłoń.</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;">Poznaj babcię Adelę i jej towarzyszkę Muszkę, których uśmiech i znajomość życia sprawiają, że po chwili rozmowy najgorsze problemy zamieniają się w drobnostki.</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;">Nowa powieść Magdaleny Kordel jest jak kojący balsam na skołatane nerwy albo plasterek na zranioną duszę.</span></p><p style="box-sizing: content-box; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: terminal, monaco; font-size: small; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"></p><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-rCLOZNnkU3U/YMezd3dIngI/AAAAAAAANKs/zJY65xm6v2IeivC_E_JkbaAqIYrIGBuxACLcBGAsYHQ/s2048/Magda_Kordel%252C_fot._Radek_Kazmierczak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-rCLOZNnkU3U/YMezd3dIngI/AAAAAAAANKs/zJY65xm6v2IeivC_E_JkbaAqIYrIGBuxACLcBGAsYHQ/s320/Magda_Kordel%252C_fot._Radek_Kazmierczak.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;">fotografia: Rafał Kaźmierczak </div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; text-align: center;"><br /></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: terminal, monaco; font-size: small;"> </span><span style="font-family: terminal, monaco; font-size: small;"> </span><span style="font-family: times;">Byłam bardzo ciekawa, o czym tym razem opowie nam Magda Kordel. Jaki świat przedstawi, jakich wykreuje bohaterów, jakie tajemnice będą skrywać i co będzie im spędzało sen z powiek? Już od pierwszych stron autorka sugerowała, że wydarzy się coś dziwnego, niepokojącego, że ktoś coś ukrywa, czymś się martwi, że ktoś czegoś nie mówi... <br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">"Zanim wyznasz mi miłość" to historia pełna ciepła, serdeczności, przyjazna. Ewelina, mała, zagubiona przemoknięta dziewczynka o wielkim sercu i przystojny brunet jakże skory do pomocy to trio doskonałe. Ale nie są to jedyni bohaterowie tej opowieści! W żadnym razie! Jest jeszcze mądra, znająca życie babcia Adela, jest jej towarzyszka Muszka, są dwie przyjaciółki Eweliny, jest wreszcie nastolatka, która równie mocno jak uratowane na samym wstępie szczenięta, potrzebuje dachu nad głową, wsparcia, przytulenia i miłości. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-SlDr1NEZT4g/YMe11Y0f44I/AAAAAAAANK4/EIhVXJXe1pk81PkrrcbDMZ_bWtQDibAWQCLcBGAsYHQ/s2048/Okladka_3D_Zanim_wyznasz_mi_milosc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1642" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-SlDr1NEZT4g/YMe11Y0f44I/AAAAAAAANK4/EIhVXJXe1pk81PkrrcbDMZ_bWtQDibAWQCLcBGAsYHQ/s320/Okladka_3D_Zanim_wyznasz_mi_milosc.jpg" /></a></div><br /><span style="font-family: times;">Magdalena Kordel zaskakuje po raz kolejny. Z kart opowiedzianej przez nią historii wylewa się fala samych pozytywnych uczuć i emocji. "Zanim wyznasz mi miłość" jest jak kojący spacer wieczorową porą w dobrze znane, ukochane miejsca, w których można spokojnie pomyśleć. Zastanowić się. Jest jak ciepły, letni deszczyk po dniu pełnym skwaru. Jest jak parująca herbata z cytryną i miodem, gdy jesteśmy przemarznięci. Jak pomocna, życzliwa dłoń, gdy jesteśmy zmęczeni, zrezygnowani, gdy ze smutkiem i bezsilnością spoglądamy w okno i wszystko jawi nam się w czarnych barwach. Jak to gorące mleko w nocy, kiedy tak trudno zasnąć spokojnie... </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">Dwudziesta powieść Magdy Kordel przenosi nas do górskiego domu, w którym nie brakuje czasu, zrozumienia, pomocy i miłości. Książkę czyta się zbyt szybko, w tempie ekspresowym. Równie szybko zaczynamy darzyć sympatią postaci stworzone przez pisarkę. Oczami wyobraźni widzimy już siebie siedzących pośród ukochanych książek Eweliny wdychając fioletowy lub biały majowy bez. Popijamy kawę z mlekiem z pięknej, porcelanowej filiżanki i za nic w świecie nie chcemy się z tym miejscem rozstać, nawet jeśli zaczepi nas Kaczkowska, od której czmychnął jej kot, gdy tylko nadarzyła się okazja. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">I jeszcze to zakończenie! Magda Kordel przeszła samą siebie! Zostawiła nas z domysłami, niedomówieniami i niedopowiedzeniami. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">Cóż innego pozostaje czytelnikowi, jak tylko niecierpliwie oczekiwać kolejnego tomu powieści? </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">Reasumując, książkę polecam z całego serca. Jestem pewna, że przypadnie do gustu czytelnikom, którzy znają doskonały warsztat pisarki Magdaleny Kordel, jak i tym, którzy po raz pierwszy spotkają się z literaturą pisarki. Są jeszcze tacy czytelnicy? </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-9DtZRcFefJs/YMe5IFhq1_I/AAAAAAAANLA/pM4V4wt5NTIhVXyS18hTZcr_pYrgXhrKQCLcBGAsYHQ/s960/199365325_4077436742345521_3113709568010542754_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="718" data-original-width="960" src="https://1.bp.blogspot.com/-9DtZRcFefJs/YMe5IFhq1_I/AAAAAAAANLA/pM4V4wt5NTIhVXyS18hTZcr_pYrgXhrKQCLcBGAsYHQ/s320/199365325_4077436742345521_3113709568010542754_n.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Bawiłam się rewelacyjnie. I spędziłam cudownie tych kilka wiosennych chwil z lekturą równie ciepłą, jak czerwcowe słoneczko, które towarzyszyło mi przy czytaniu. Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła baczniejszej uwagi na nakreślony zaledwie, jakby mimochodem rzucony drobny fragmencik związany z II wojną światową. Tym niecierpliwiej czekam na ciąg dalszy, a z pewnych źródeł wiem, że nastąpi niebawem! </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Polecam! Polecam! Polecam! </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Idealna powieść na nadchodzący letni czas beztroski. Jak myślicie, kto komu ma zamiar wyznawać tytułową miłość? I czy uda mu się ją wyznać? Zapraszam do lektury! </div><br /><span style="font-family: times;"><br /></span></div><p></p></div>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-24384738545806751782021-04-06T21:08:00.006+02:002021-04-06T21:08:52.843+02:00Oplątani Mazurami Katarzyna Enerlich <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-xuCkAa-tgX4/YGyu6ZEZSZI/AAAAAAAANJI/B_MfVajSU24_cLqbttEIZasvOVCSPlcfwCLcBGAsYHQ/s500/797216-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-xuCkAa-tgX4/YGyu6ZEZSZI/AAAAAAAANJI/B_MfVajSU24_cLqbttEIZasvOVCSPlcfwCLcBGAsYHQ/s320/797216-352x500.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Katarzyna Enerlich wielokrotnie poruszyła mnie do głębi za sprawą swoich powieści. Są niezwykle klimatyczne, pełne uroku, spokoju i prostoty, a jednocześnie bardzo dokładnie przemyślane i dopracowane w każdym calu. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Oplątani Mazurami" to równie ciekawa, co pasjonująca lektura. Niestety jeszcze nigdy na Mazurach nie byłam, ale marzę o tym, by odwiedzić miejsca tak bliskie Kasi. Za sprawą jej powieści przeniosłam się na Mazury i to nie tylko na te współczesne, ale również na te z przeszłości. Obdarzyłam sympatią bohaterów stworzonych przez autorkę. To osoby silne, wyraziste, po przejściach. Poczułam zapach szorstkich i wykrochmalonych obrusów przechowywanych w posażnym kufrze, słuchałam muzyki wygrywanej na starym pianinie, dowiedziałam się, co to była austeria. Widziałam Makową Panienkę, przyglądałam się ukradkiem pełnej szacunku, wieloletniej miłości, ale i tej pierwszej, niewinnej, dopiero kiełkującej. Oczami wyobraźni widziałam duszę drzemiącą w skrzypcach, zjadłam ze smakiem słuszną pajdę chleba z patoką, podglądałam rozpędzanie przypadkowej samotności, choć wcale jej nie pochwalałam. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Oplątani Mazurami" to zbiór kilkunastu opowiadań inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami. Mamy tu do czynienia z miejscami, które istnieją, z sytuacjami, do których naprawdę doszło. Serdecznie polecam tę publikację. Pokochacie literacką opowieść Katarzyny Enerlich, a gdy raz zaczytacie się w jej słowach, nie będziecie mogli przestać. Tak, jak i ja będziecie czekać z niecierpliwością na stworzone przez nią nowe historie. Będziecie żyć życiem jej bohaterów. Polecam "Oplątanych Mazurami" serdecznie i zdecydowanie! Nie będziecie żałować! </div><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-16159085321175324862021-03-08T22:12:00.004+01:002021-06-01T08:39:01.451+02:00Niebezpieczne zabawy Karina Obara <p> <b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: Cambria, serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"> </span></b></p><p><b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-EkO69Bro2AY/YEaRQas-IlI/AAAAAAAANIM/XXT7Dj3sQ44KvwVWFkSzqCyafvHdLRrhQCLcBGAsYHQ/s711/image005.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="711" data-original-width="463" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-EkO69Bro2AY/YEaRQas-IlI/AAAAAAAANIM/XXT7Dj3sQ44KvwVWFkSzqCyafvHdLRrhQCLcBGAsYHQ/s320/image005.jpg" /></a></b></div><b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /><span style="box-sizing: content-box; font-family: Cambria, serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></b><p></p><p><b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: Cambria, serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></b></p><p><b style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: Cambria, serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">„Niebezpieczne zabawy” Karina Obara</span></b></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">Iga, jeszcze jako licealistka, traci matkę, która zostaje brutalnie zamordowana. To właśnie Iga ją znajduje, a fakt ten kładzie się cieniem na całym jej życiu. Już jako dorosła, poczatkująca malarka, będzie się zmagała z demonami przeszłości, próbując pokonać twórczą niemoc i jednocześnie poznać okoliczności zabójstwa matki. Towarzyszyć jej w tym będzie ekscentryczna, małomówna ciotka, nosząca w sobie tajemnicę tragicznej śmierci własnego męża, który zginął w górach w niewyjaśnionych okolicznościach.</span><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Co ma z tym wspólnego morderstwo na Cabo Verde i jaką rolę w życiu Igi odegrał przypadkowo poznany mężczyzna, który przez całe życie starał się realizować swoje seksualne fantazje?</span><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Wszystko to doprowadzi Igę do punktu, gdzie odkryje coś, co wstrząśnie nią jeszcze bardziej niż śmierć matki.</span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Główna bohaterka, Iga, żyje w cieniu tragedii sprzed lat. Była zaledwie nastolatką, licealistką, dopiero co wchodzącą w dorosłość młodą kobietą, gdy znalazła brutalnie zamordowaną matkę. Odcisnęło to piętno na całym jej przyszłym życiu. Teraz próbuje poskładać je w całość. Kawałek po kawałku. Jest już dorosła, maluje obrazy. Jest to jej wielką pasją. Chce poznać prawdę. O śmierci matki. O życiu ciotki. </span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Nie jest to opowieść lekka, łatwa i przyjemna. Stawia przed czytelnikiem wiele pytań, ale nie dostaje on prostych, jednoznacznych odpowiedzi. Musi się wysilić. Myśleć samodzielnie. Dojść do wniosków. Zrozumieć. </span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Czego brakuje w życiu Igi? Dlaczego jej ciotka, z którą zamieszkała po śmierci matki, jest dla niej taka surowa, oschła? Czy odrobina czułości, miłości, szczerej rozmowy może cokolwiek zmienić w życiu tych dwóch kobiet? Czy Iga odnajdzie spokój, gdy odkryje, co wydarzyło się w przeszłości? Czy będzie miała jeszcze szansę na szczęście? </span></span></p><p class="gwp3363405b_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #050505; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w tej niejednoznacznej w ocenie i niesztampowej powieści. </span></span></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-74613172244082902902021-03-07T17:48:00.002+01:002021-06-01T08:35:07.688+02:00W jednej chwili Suzanne Redfearn <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-UAQbqUtEIIM/YET_GDKOxQI/AAAAAAAANIE/OOLpRkrHEkIkdGHYqYFCZDEUh7h5GscjQCLcBGAsYHQ/s2048/W%2Bjednej%2Bchwili%2Bfinal.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1330" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-UAQbqUtEIIM/YET_GDKOxQI/AAAAAAAANIE/OOLpRkrHEkIkdGHYqYFCZDEUh7h5GscjQCLcBGAsYHQ/s320/W%2Bjednej%2Bchwili%2Bfinal.jpg" /></a></div><br /><p></p><p><br /></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">To miała być wspaniała weekendowa wyprawa na narty z rodziną i przyjaciółmi. Los jednak zrządził inaczej.</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">W jednej chwili kończy się życie szesnastoletniej Finn, gdy samochód jej rodziców wypada z ośnieżonej drogi i stacza się po zboczu góry. Zawieszona między światami dziewczyna patrzy bezsilnie, jak jej najbliżsi walczą o przetrwanie.</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Podjęte wtedy decyzje i wybory będą prześladować wszystkich uczestników wypadku. Nie potrafiąc opuścić bliskich, Finn wciąż czuwa. Tymczasem jej rodzina i przyjaciele zmagają się z rozpaczą i wyrzutami sumienia. Ojciec szuka zemsty na jedynej osobie, którą może obwiniać – poza sobą. Najlepsza przyjaciółka Finn, Mo, odważnie docieka prawdy, kiedy historia ich wypadku zostaje cynicznie przekłamana. Siostra, Chloe, jest gotowa dołączyć do Finn, a matka, która uratowała ich wszystkich, zmaga się z konsekwencjami swoich decyzji. Finn musi odejść, ale jak ma zostawić rodzinę w rozsypce?</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br /></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Książka zaskakująca i budząca w czytelniku mnóstwo różnorodnych odczuć. Najpierw niedowierzanie, bo jakże to tak! Ta historia dopiero się zaczynała. Miało być tak pięknie! Wspólny rodzinny wyjazd. Może nie rodziny idealnej, może nie do końca szczęśliwej, ale jednak rodziny. To powieść nie tylko pokazująca nam, jak kruche jest życie, jak przewrotny bywa los i jak niczego w życiu nie możemy być pewni. To również książka o tym, że przyjaciel nie zawsze okazuje się przyjacielem, a młody, zdawałoby się nieodpowiedzialny i niedojrzały jeszcze człowiek prędzej zachowa zimną krew i wykaże się odwagą, roztropnością i pomysłowością, niż rzekomo stateczny i mądry dorosły. Pozory mylą. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Weekendowa przygoda zamienia się w mrożącą krew w żyłach traumę. Czy wszystkim uda się wyjść cało z opresji? Czy wszyscy przeżyją? Niestety nie! </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Już na samym początku dowiadujemy się o tym, że jedna z nastolatek nie żyje. To ona opowiada nam o tym, co dalej dzieje się z jej rodziną i przyjaciółmi. Miała przed sobą całe życie, a wszystko skończyło się w jednej chwili! Nie ma już przed nią żadnej przyszłości. Nie ma już dla niej żadnej nadziei. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Autorka pokazała nam różne ludzkie charaktery. I te jednoznacznie dobre, i te jednoznacznie złe, i te znajdujące się pomiędzy nimi. Jak sami byśmy się zachowali, gdyby to nam by się przydarzył ten okropny wypadek? Czy bylibyśmy w stanie myśleć racjonalnie, czy ogarnęłaby nas panika, czy myślelibyśmy wówczas o sobie, o swoich bliskich, czy o wszystkich, szczególnie o tych, którzy są bezbronni, którym trzeba pomóc, którzy są ranni, nieprzytomni... </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Suzanne Redfearn stawia przed nami wiele pytań, nie daje gotowych odpowiedzi. Uczy nas pokory, zmusza do myślenia, do chwili zadumy. Po zakończonej lekturze długo nie mogłam się pozbierać. Dojść do siebie. Wielokrotnie wracałam myślami do tej historii, analizowałam ją, zastanawiałam się... </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">"W jednej chwili" to historia wyjątkowa, obok której nie sposób przejść obojętnie. Pokazuje nam różne oblicza moralności, naturę ludzką ze wszystkimi jej zaletami, ale i wadami. Czy wszyscy mają wyrzuty sumienia? Jak silne są więzi międzyludzkie? Wola życia i przetrwania za wszelką cenę? </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Całość zainspirowana została wydarzeniem, które miało miejsce, gdy autorka była dzieckiem. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif"><br /></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Dlaczego tak często powierzamy to, co najważniejsze-nasze dzieci-innym ludziom? Dlaczego obdarzamy ich tak wielkim zaufaniem? Zastanawialiście się nad tym kiedykolwiek? </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Jak zachowaliby się ci opiekunowie naszych dzieci, gdyby doszło do jakiegoś wypadku? Czy zajęliby się nimi jak własnymi? I z drugiej strony, jak sami byśmy się zachowali, gdyby to na nas ciążyła opieka nad dziećmi innych? Czy w momencie wypadku bylibyśmy gotowi im pomóc? </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Finn, która opowiada nam powyższą historię to postać odważna, inteligentna, dobra. Od pierwszych chwil zaczynamy darzyć ją wielką sympatią i ogarnia nas żal, że przed nią nie ma już przyszłości. Że nie pójdzie na szkolny bal ze swoim wymarzonym chłopakiem. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-size: 14px; left: auto; line-height: 28px; text-align: justify; z-index: auto;"><span face="Calibri, sans-serif">Naprawdę polecam "W jednej chwili". Z całego serca. Warto! </span></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-87043146576551720252021-03-07T17:25:00.002+01:002021-06-01T09:34:16.037+02:00Serca twego chłód Przemek Corso <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-TXKaArjKccM/YET6wenFXkI/AAAAAAAANH0/56eHhvOekegBXosY6zva1GPaBtcGUe89ACLcBGAsYHQ/s1080/serca_twego_chlod_1080x1080_1%2B%2528002%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-TXKaArjKccM/YET6wenFXkI/AAAAAAAANH0/56eHhvOekegBXosY6zva1GPaBtcGUe89ACLcBGAsYHQ/s320/serca_twego_chlod_1080x1080_1%2B%2528002%2529.png" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="gwpe012c1f3_MsoPlainText" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 28px; z-index: auto !important;"><span style="color: #385723; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 16pt;"> Jaką zapłacilibyście Państwo cenę, żeby udawać szczęśliwą rodzinę z Instagrama?</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p class="gwpe012c1f3_MsoPlainText" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; left: auto !important; line-height: 18.4px; z-index: auto !important;">Kuba jest bezwzględnym seryjnym mordercą. Tym razem jednak to nie on grasuje w Warszawie. To ktoś inny zabija, rzucając mu okrutne wyzwanie, zagrażając całej jego rodzinie.</span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoPlainText" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; left: auto !important; line-height: 18.4px; z-index: auto !important;">Jak daleko Kuba będzie musiał się posunąć, żeby ratować swoją ciężarną żonę i fasadę szczęśliwego życia? Czy tak naprawdę w ogóle mu na tym zależy? I co ważniejsze, czy pomoc uzależnionego od narkotyków i alkoholu szwagra z policji, który od lat próbuje go zdemaskować, nie będzie dla niego jeszcze bardziej niebezpieczna niż porywający i katujący młode kobiety „Pan Żartowniś”?</span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoPlainText" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; left: auto !important; line-height: 18.4px; z-index: auto !important;">Konfrontacja jest nieunikniona, a jedynym ratunkiem może się okazać nie dobro... tylko pożerający wszystko na swojej drodze mrok.</span></b></p><p class="gwpe012c1f3_MsoPlainText" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; left: auto !important; line-height: 18.4px; z-index: auto !important;"> </span></b></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: red; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14pt; left: auto !important; line-height: 21.4667px; z-index: auto !important;">„Aż nie mogę uwierzyć, że to piszę! Książkowy Kuba, to zdecydowanie mój ulubiony seryjny morderca!” Tomasz „GrubSon” Iwanca</span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: red; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14pt; left: auto !important; line-height: 21.4667px; z-index: auto !important;"> </span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: red; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14pt; left: auto !important; line-height: 21.4667px; z-index: auto !important;">Zainspirowany tą książką GRUBSON nagrał piosenkę SERCA TWEGO CHŁOD.</span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: red; font-size: 14pt; left: auto !important; line-height: 21.4667px; z-index: auto !important;"> </span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Przemek Corso – pisarz, konsultant artystyczny, promotor, konferansjer, felietonista, głos radiowy, scenarzysta teledysków, autor tekstów piosenek i bajek dla dzieci, w tym słuchowiska <i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Niedźwiedź prawie polarny</i>. Wydał kilka książek, m.in. serię sensacyjno-przygodową o awanturniku i złodzieju zabytków Robercie Karczu (<b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Miasto złodziei</i>, <i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Miasto z gliny</i></b>), powieść dla dorosłych <b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Maraton</i>,</b> nowelę <b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Gatunek L</i>,</b> a także dwie bestsellerowe biografie, <b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">GrubSon – na szczycie</i></b> i <b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Rahim – ludzie z tylnego siedzenia</i></b>. Ojciec Anastazji i właściciel psa o imieniu BRK. <b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><i style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Serca twego chłód</i></b> to jego pierwsza po latach powieść dla dorosłych, powrót do gatunku, który go ukształtował, a także analiza powtarzającego się w jego życiu i działalności artystycznej motywu mroku. </span></p><p class="gwpe012c1f3_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; text-align: start; z-index: auto !important;"> </p></div><p>Dziwna książka. Niejednoznaczna. Kontrowersyjna. Trudna. Dająca do myślenia. Inna. Zupełnie inna niż wszystkie. Autor pokazuje nam postać z gruntu złą. Złą do szpiku kości. Bezwzględnego seryjnego mordercę, który bez żadnych skrupułów i bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia pozbawia ludzi życia. A później żyje pozornie szczęśliwy w idealnym świecie, który stworzył z żoną. Żoną, która spodziewa się dziecka. Corso pokazuje nam zatem jednego seryjnego mordercę, który zabija bez emocji, inteligentnie. I drugiego, który zabija w zupełnie innym stylu. Czy tych dwóch mężczyzn można uznać za jednakowych? Włożyć ich do jednego worka? Powiedzieć, że są do siebie podobni? Że są tacy sami? </p><p>Przemek Corso pod przykrywką mrocznej, traumatycznej historii kryminalnej ukrył drugie dno. Pokazał gorzką prawdę dotyczącą rzeczywistości, w której żyjemy. Karmimy się kontrowersją, brutalnością, dramatem innych. Bez żadnych skrupułów zaglądamy w okna obcych nam ludzi, przeglądamy Internet z niezdrową ciekawością szukając zdjęć i postów tych, którzy sprzedają swoją prywatność. Którzy nie chronią siebie i swoich bliskich. Nie zastanawiają się, jak może się to dla nich skończyć. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-QnQw3BfeOEI/YET9hS6UzEI/AAAAAAAANH8/Cw5xmTdMvrAHR3aPVU13G-DQ5gwWJTnVgCLcBGAsYHQ/s2048/SERCA_TWEGO_CHLOD_final.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1341" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-QnQw3BfeOEI/YET9hS6UzEI/AAAAAAAANH8/Cw5xmTdMvrAHR3aPVU13G-DQ5gwWJTnVgCLcBGAsYHQ/s320/SERCA_TWEGO_CHLOD_final.jpg" /></a></div><br /><p></p><p>Całość polecam. Miłośnikom powieści kryminalnych z wątkiem psychologicznym, tym, którzy czytają thrillery i powieści o życiu. Świetnie skrojone postacie. Z jednej strony różne typy morderców, z drugiej policjant, który nie radzi sobie z własnym życiem. W tym wszystkim kochająca żona, dwie małe niewinne dziewczynki i młoda kobieta, która jest bardzo nieszczęśliwa, choć wszyscy jej wszystkiego zazdroszczą, a najbardziej idealnego życia. Pozory mylą. Nie opuśćcie tej pouczającej i bolesnej lekcji Przemka Corso. </p><p><b>Czy mrok przejmie kontrolę? Czy faktycznie ktoś musi zginąć, by żyć mógł ktoś? </b></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-27549267985388562172021-03-07T17:07:00.004+01:002021-06-01T08:48:11.640+02:00Dr Brian King Na luzie. Jak sobie radzić ze stresem i nie zamartwiać się na zapas<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-Sfowd9lp_-w/YET3CRRfV9I/AAAAAAAANHs/f-wn653P_mw8YcGRy_-f_z_yq_Tv5znqQCLcBGAsYHQ/s286/proxy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="286" data-original-width="190" src="https://1.bp.blogspot.com/-Sfowd9lp_-w/YET3CRRfV9I/AAAAAAAANHs/f-wn653P_mw8YcGRy_-f_z_yq_Tv5znqQCLcBGAsYHQ/s0/proxy.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="gwp18fbb46a_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; margin-bottom: 12pt; z-index: auto !important;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13.5pt; left: auto !important; line-height: 21.6px; z-index: auto !important;">Na luzie. Jak </span></strong><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13.5pt; left: auto !important; line-height: 21.6px; z-index: auto !important;">sobie </span></strong><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13.5pt; left: auto !important; line-height: 21.6px; z-index: auto !important;">radzić ze stresem i nie </span></strong><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13.5pt; left: auto !important; line-height: 21.6px; z-index: auto !important;">zamartwiać</span></strong><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13.5pt; left: auto !important; line-height: 21.6px; z-index: auto !important;"> się na zapas</span></strong><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /></span><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 12pt; left: auto !important; line-height: 19.2px; z-index: auto !important;">Autor: dr Brian King</span></strong><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /><br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /></span><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">ISBN: 978-83-66671-04-1<br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" />Oprawa: miękka ze skrzydełkami<br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" />Format: 138 x 208 mm<br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" />Stron: 280<br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" />Premiera: 13.01.2021<br style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;" /><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Cena detaliczna: 39,90 PLN</span></strong></span><span style="box-sizing: content-box; color: black; font-family: Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"></span></p><div style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; z-index: auto !important;"><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">W tym błyskotliwym przewodniku po świecie stresu King, psycholog i komik, przedstawia praktyczne techniki radzenia sobie z trudnymi sytuacjami i radzi, jak nauczyć swój mózg bardziej pozytywnego myślenia. W tym celu szczegółowo objaśnia zjawisko stresu, tłumaczy, czym on jest, skąd się bierze, a także jaki ma wpływ na cały organizm. Autor dogłębnie analizuje przyczyny i przejawy stresu w codziennym życiu, zwracając przy tym uwagę na źródła lęku, niepewności, negatywnego nastawienia i przyczyny tłumienia emocji. Pokazuje, jak wszystkie te zagadnienia łączą się w większą całość. Z tych rozważań dowiemy się, dlaczego negatywne emocje i stres prowadzą do zaburzeń lękowych, depresji, nadciśnienia, otyłości, uzależnień oraz wielu innych problemów zdrowotnych. Techniki Kinga pomagają zmienić w mózgu chemię, która wpływa na humor, wytrzymałość i odporność na stresujące sytuacje. Optymizm, poczucie wdzięczności i akceptacja nic nie kosztują, a mogą znacząco poprawić jakość życia. Ta wyjątkowa książka nie nuży suchym medycznym żargonem – znajdziesz w niej wiele zmieniających życie porad oraz zabarwionych humorem instrukcji, a także mnóstwo zabawnych, zapadających w pamięć anegdotek, dzięki którym nauczysz się, jak wrzucić na luz i nie zwariować w tym zmiennym, stresującym świecie.</span><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Brian King</span></strong><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"> jest z wykształcenia doktorem neurologii i psychologiem. Od dekady podróżuje po świecie jako komik i wykładowca. Za dnia prowadzi seminaria dla tysięcy słuchaczy z całego kraju, podczas których opowiada o psychologii pozytywnej, korzyściach zdrowotnych, jakie daje humor, i o zarządzaniu stresem. Nocami teorie przekuwa w praktykę, występując w klubach komediowych. Swoją przygodę ze stand-upem zaczął w 2009 roku w rejonie zatoki San Francisco i od tego czasu setki razy rozbawiał publiczność w różnych zakątkach świata. Ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Teksańskim, magisterskie na Uniwersytecie Nowoorleańskim, a następnie zrobił doktorat na Bowling Green State University. Jest autorem książki <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">The Laughing Cure</span></em>. Pochodzi z Nowego Jorku, a obecnie prowadzi życie w drodze, regularnie podróżując z partnerką Sarah oraz kilkuletnią córką.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"><br /></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"><br /></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Co prawda jestem człowiekiem starającym się optymistycznie patrzeć na świat i nie szukać problemów na zapas, ale w moim potoczeniu, bliższym i dalszym, często pojawiają się ludzie, którym nad emocjami i nerwami trudno zapanować i przejmują się wszystkim. Dosłownie wszystkim. Łatwo się mówi, że trzeba się uspokoić, ważyć słowa, że wszystko będzie dobrze. Czasami takie rady przynoszą odwrotny skutek, wywołują dodatkową frustrację, zupełnie przecież niepotrzebną. Takie rady są niekiedy nie na miejscu, nie działają. Nie przynoszą skutków, jakich byś my oczekiwali. </span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Sama często denerwuję się za bardzo. Czy to egzaminem, czy brakiem czasu. Próbuję się oczywiście uspokoić, głęboko oddychać, ale to nie zawsze pomaga. Albo pomaga tylko na chwilę. Myślę, że ta publikacja będzie idealna dla osób, które regularnie się zamartwiają. Przejmują tym, czego zmienić nie mogą, bo nie są w stanie. Tym, na co nie mają żadnego wpływu. Jeśli mieliby wpływ, przecież mogliby coś zmienić, ułatwić sobie życie, a nie utrudniać. Aby lepiej żyć, trzeba do problemu podejść racjonalnie. Na spokojnie. Zadać sobie pytanie, czy faktycznie coś nam zagraża? Czy naprawdę jesteśmy w trudniej sytuacji? A może wyolbrzymiamy problem, może to tylko nasza zbyt wybujała wyobraźnia podsuwa nam najczarniejsze scenariusze? </span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Tego typu pytania kieruje do czytelnika dr Brian King. Tłumaczy nam, czym zamartwianie się może się dla nas skończyć. Nabawimy się nadciśnienia, będziemy cierpieć na migreny albo depresję. </span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Warto podchodzić do wszystkiego z poczuciem humoru, dużo wypoczywać, poprawić jakość naszego życia. Wszystko jest w naszych rękach, zależy od nas samych. Warto pracować nad sobą. Przewartościować swoje życie. </span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Brian King nie moralizuje, on w sposób zabawny, pomiędzy żartami, uczy nas myśleć o czymś innym niż tylko o kłopotach. Idź na spacer, pobiegaj, porozmawiaj z kimś bliskim, podpowiada. </span></p></div>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-56718486881807790232021-03-05T20:58:00.005+01:002021-06-01T09:01:16.388+02:00Nurt Tim Johnston <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-XWUl-KZfSnA/YEKK3-WLnDI/AAAAAAAANHk/BRB1iIdy7RwmKwCEnAIC0EoAmNn39yNXgCLcBGAsYHQ/s296/proxy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="296" data-original-width="190" src="https://1.bp.blogspot.com/-XWUl-KZfSnA/YEKK3-WLnDI/AAAAAAAANHk/BRB1iIdy7RwmKwCEnAIC0EoAmNn39yNXgCLcBGAsYHQ/s0/proxy.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Jest środek zimy. Audrey dowiaduje się o chorobie ojca. Razem z Caroline, swoją przyjaciółką ze studiów, wyrusza samochodem do oddalonej o ponad tysiąc kilometrów Minnesoty. Są już prawie u celu, gdy zostają zaatakowane przez dwóch młodych mężczyzn i wpadają do lodowatej rzeki. Audrey cudem udaje się przeżyć. Caroline tonie.</span><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Wypadek otwiera stare rany. Mieszkańcy rodzinnego miasta Audrey przypominają sobie o innej dziewczynie, która dziesięć lat wcześniej utonęła w tej samej rzece. I o tym, że zabójca być może wciąż mieszka wśród nich.</span><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Audrey nie może uwolnić się od poczucia, że z tą nierozwiązaną sprawą łączy ją coś więcej niż tylko rzeka. Kiedy podejmie własne dochodzenie, obudzą się zamrożone w czasie upiory ‒ złamane życiorysy, nieudowodnione podejrzenia, rozpacz i przemoc.</span><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Pełna napięcia, znakomicie napisana opowieść o tym, jak trudno uwolnić się od przeszłości.</span><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Tim Johnston</span></strong><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"> – amerykański pisarz i nauczyciel kreatywnego pisania, autor powieści <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">W dół</span></em> (Marginesy 2016), powieści młodzieżowej <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Ever So Green</span></em> (2002) oraz zbioru opowiadań <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Irish Girl</span></em> (2009), za którą otrzymał Katherine Anne Portez Prize in Short Fiction, a tytułowe opowiadanie ze zbioru wyróżniono O. Henry Prize, New Letters Award for Writers i Gival Press Short Story Award. Jego najnowsza książka, <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Nurt</span></em>, zdobyła w 2020 roku Midland Authors Adult Fiction Award.</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;"><br /></span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">"Nurt" Tima Johnstona to jedna z tych historii, o której nie da się szybko i bezboleśnie zapomnieć. Odciska na nas swoje piętno. Czujemy to, co bohaterki. Wszystko zdaje się być tak realne, prawdziwe do bólu. Ciężko się rozgrzać, jakbyśmy to my wpadli do lodowatej wody. Ciężko się otrząsnąć, jakby to nas ktoś napadł. Ciężko wrócić do normalności. Do rzeczywistości. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Mamy zimę. Podobnie jak i u nas w tej chwili. I mamy dwie młode przyjaciółki, studentki. Audrey chce pojechać w rodzinne strony, ponieważ jej ojciec jest ciężko chory. Właściwie to umierający. Caroline chce pomóc przyjaciółce, dlatego postanawia wyruszyć w daleką drogę, by dowieźć Audrey na miejsce. I właściwie prawie wszystko idzie zgodnie z planem. Po jej myśli. Prawie wszystko. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Dziewczyny zostają napadnięte. Gdy próbują uciec, samochód ląduje w lodowatej rzece. Caroline niestety umiera. Audrey wychodzi z tej traumy cało i zdrowo. Niestety nie do końca. Ten wypadek przypomina jej, ale nie tylko jej, o podobnym sprzed dekady. Audrey próbuje rozwikłać zagadkę śmierci dziewczyny sprzed dziesięciu lat. Czy zabójca mieszka tuż obok? Czy młodej studentce uda się go namierzyć i znaleźć dowody jasno i jednoznacznie wskazujące na niego? </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Książka bardzo ciekawie skonstruowana, pobudzająca wyobraźnię, trzymająca w napięciu. Dająca do myślenia. </span></p><p style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.8px; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 10pt; left: auto !important; line-height: 16px; z-index: auto !important;">Nikt nie powinien czuć się bezkarny, nawet jeśli na udowodnienie winy potrzeba cierpliwości i upływu wielu lat. </span></p></div><p><br /></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-52491015367173284572021-03-05T20:45:00.001+01:002021-06-01T08:56:50.684+02:00Dziewczyny na skrzydłach Anna Rudnicka-Litwinek <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-WsPKl78j8HY/YEKHqlmqgcI/AAAAAAAANHc/oAzt4nPdiFktM5OkroKHK8_dqkLh97-RgCLcBGAsYHQ/s500/Rudnicka-Litwinek_Dziewczyny-na-skrzydlach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-WsPKl78j8HY/YEKHqlmqgcI/AAAAAAAANHc/oAzt4nPdiFktM5OkroKHK8_dqkLh97-RgCLcBGAsYHQ/s320/Rudnicka-Litwinek_Dziewczyny-na-skrzydlach.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; border: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; font-weight: 700; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; text-align: start; vertical-align: baseline;">„O, znowu baba! I co? Też będziesz płakać?”, „Jak na babsko, to ujdzie” – słyszały od swoich instruktorów. Nie pozwoliły jednak, by mężczyźni zniszczyli ich marzenia.</span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">W latach 20. Karolina jako pierwsza Polka samodzielnie siada za sterami</span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Basia, Anna i Jadwiga pilotują najszybsze myśliwce czasów II wojny światowej</span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Kasia, dziewczyna z małej wioski, ujarzmia srebrnego smoka – wojskowego MiG-a</span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Nie tylko chłopcy marzą o lataniu. Poznając historię awiacji okazuje się, że kobiety zdobywały niebo na równi z mężczyznami. Sterowały pierwszymi powietrznymi statkami i konstruowały własne skrzydła z drewna. Jednak zawsze było im nieco trudniej, bo oprócz grawitacji musiały pokonać ludzką niechęć.</span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;" /><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Przyszedł czas, by przypomnieć o odważnych, niezależnych, pełnych pasji lotniczkach – pionierkach i tych nam współczesnych. W czasach, gdy większość kobiet nie mogła nosić spodni, one założyły lotniczy kombinezon i zdobyły niebo. Dziś, gdy mundurem lotnika szczycą się głównie mężczyźni, one wbrew stereotypom również po niego sięgają. Oto losy dziewczyn, którym wyrosły skrzydła.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Obszerna, pięknie wydana i pięknie napisana historia o kobiecej odwadze i spełnianiu marzeń. Zwłaszcza takich marzeń, które innym wydawały się niemożliwe do spełnienia. Szczególnie w latach dwudziestych ubiegłego wieku. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Karolina samodzielnie usiadła za sterami jako pierwsza Polka! Kolejne trzy były pilotami najszybszych myśliwców w czasie II wojny światowej. To pionierki, kobiety niezależne, z prawdziwą pasją, borykające się nie tylko z problemami związanymi z grawitacją, ale również z ludzką zazdrością czy zawiścią. Podbiły polskie i nie tylko polskie niebo! To dziewczyny, którym naprawdę wyrosły skrzydła! </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Karolina, pierwsza z przedstawionych przez Annę Rudnicką-Litwinek pilotek, była odważna, zdeterminowana i niezależna. Żyła w niełatwych czasach, ale pomimo tego stała się zaradną i silną kobietą. Jej pasja związana z lataniem rozwijała się przez lata. W czasie studiów zaczęła się szkolić w Aeroklubie Krakowskim. Ukończyła szkolenie i zdała egzaminy. Była pierwszą Polką, która uzyskała licencję pilota samolotowego. Wreszcie mogła samodzielnie latać! </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;">Historie opowiedziane przez pisarkę są inspirujące, zaskakujące i niesamowite! Dodają otuchy i nadziei, pozwalają wierzyć w marzenia i wyzwalają w nas siłę, dzięki której i my możemy nabrać pewności siebie i wiary w realizację wyznaczonych celów! </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Montserrat, sans-serif; font-size: 14px; text-align: start;"><br /></span></div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-29101331317346062742021-03-02T21:00:00.001+01:002021-06-01T09:38:28.854+02:00Patrz, jak spadam Mons Kallentoft <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-x1nu0jOQj0E/YD6Xs7DznTI/AAAAAAAANHQ/lezOVH8y9dgPSdf-U99gDUQaW9U59QKEwCLcBGAsYHQ/s1911/pobrane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1911" data-original-width="1200" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-x1nu0jOQj0E/YD6Xs7DznTI/AAAAAAAANHQ/lezOVH8y9dgPSdf-U99gDUQaW9U59QKEwCLcBGAsYHQ/s320/pobrane.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14px; text-align: justify;">Mons Kallentoft dorastał w okolicach Linköpingu, a obecnie mieszka w Palmie na Majorce. Jego doskonale przyjęte przez krytykę książki o inspektor policji kryminalnej Malin Fors sprzedano w ponad trzech milionach egzemplarzy i kochają je czytelnicy na całym świecie. Również jego cykl o policjancie Zacku Herrym odnosi obecnie sukcesy w Szwecji i wielu innych krajach. </span><i style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14px; left: auto !important; text-align: justify; z-index: auto !important;">Patrz, jak spadam</i><span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 14px; text-align: justify;"> wytycza nowy szlak w jego pisarstwie.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; z-index: auto !important;"><b style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #0070c0; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 16pt; left: auto !important; line-height: 24.5333px; z-index: auto !important;">Zaginiona nastolatka i ojciec, który nigdy nie przestał jej szukać</span></b><span style="box-sizing: content-box; color: #0070c0; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 16pt; left: auto !important; line-height: 24.5333px; z-index: auto !important;"></span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #c00000; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Majorka – mekka turystów, raj na ziemi. Miejsce upragnionych wakacji młodzieży z całego świata, która chce zakosztować wolności i szalonych imprez. Tak myślała także szesnastoletnia Emme, córka Tima Blancka. Niestety wymarzona Palma okazała się śmiertelnie niebezpieczna.</span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #c00000; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Po trzech latach od zaginięcia Emme Tim nadal szuka córki. Poprzysiągł, że nigdy nie przestanie. Ta przysięga rozbiła jego małżeństwo i sprowadziła go do Palmy, gdzie mieszka i zarabia na życie jako prywatny detektyw.</span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #c00000; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Kiedy Tim dostaje zlecenie śledzenia żony zamożnego biznesmena, nieoczekiwanie odkrywa drugą twarz Palmy. Okazuje się, że za blichtrem wakacyjnego raju kryje się ciemność, w której Tim dostrzega cień córki. Ryzykując własne życie, rusza na poszukiwanie prawdy o tym, co ją spotkało.</span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #c00000; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><br /></span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Szczerze mówiąc, okładka nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia, dlatego też początkowo nie zwróciłam na tę powieść zbytniej uwagi. Dopiero po zapoznaniu się z opisem książki stwierdziłam, że warto dać jej szansę. I dałam. A jakże! </span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">To historia ojca, który pomimo upływu trzech lat nie traci nadziei na odnalezienie córki. Młodej, nastoletniej dziewczyny pełnej życia, niestroniącej od zabawy i uciech tego świata. Czy ktoś ją porwał? Czy jeszcze żyje? Czy jeszcze kiedyś ją przytuli? </span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">Tim zamieszkał w miejscu, w którym zaginęła. Rzucił wszystko. Zrezygnował z małżeństwa. Znalazł tu pracę jako prywatny detektyw. </span></p><p class="gwp3d22bd70_MsoNormal" style="background-color: white; box-sizing: content-box; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; line-height: 16.1px; text-align: justify; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; font-family: "Times New Roman", serif; left: auto !important; z-index: auto !important;">To ciekawa, intrygująca historia, którą czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem. Coraz lepiej poznajemy miejsce tak uwielbiane przez turystów, a jednocześnie tak niebezpieczne i skorumpowane. Książka warta uwagi. Polecam! </span></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-84766608125054059922021-03-02T20:35:00.004+01:002021-06-01T09:32:05.048+02:00Mój tata panda James Gould-Bourn <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-qw8tRWAjX-A/YD6RPBWZuyI/AAAAAAAANHI/WCnu0BJCotUqInL3x3ASotVaOxZGOx_PACLcBGAsYHQ/s1200/moj-tata-panda-b-iext67299418.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="769" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-qw8tRWAjX-A/YD6RPBWZuyI/AAAAAAAANHI/WCnu0BJCotUqInL3x3ASotVaOxZGOx_PACLcBGAsYHQ/s320/moj-tata-panda-b-iext67299418.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><strong style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto !important; text-align: start; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">James Gould-Bourn</span></strong><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; text-align: start; z-index: auto !important;"> jest pisarzem i scenarzystą z Manchesteru. Po kilku latach pracy dla organizacji zajmujących się usuwaniem min przeciwpiechotnych w Afryce i na Bliskim Wschodzie zdecydował się zapisać na sześciomiesięczny kurs kreatywnego pisania w Akademii Faber w Londynie. <em style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto !important; z-index: auto !important;">Mój tata panda</span></em> jest owocem tej nauki. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; text-align: start; z-index: auto !important;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; text-align: start; z-index: auto !important;"><p style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku samochodowym nie odezwał się do nikogo. Na domiar złego Danny’ego właśnie zwolnili z pracy i popada w coraz większe długi, a właściciel mieszkania grozi mu eksmisją.</span></p><p style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">Podczas spacerów po parku wpada na genialny w swej prostocie pomysł: wydaje ostatnie pieniądze na nieco sfatygowany kostium pandy i wzorem ulicznych artystów decyduje się zostać tańczącym niedźwiedziem. Pewnego dnia spostrzega grupkę chłopców dokuczających jego synowi. Nie zważając na swoje zabawne przebranie, przepędza napastników. Wtedy Will odzywa się po raz pierwszy, nieświadomy, że panda, której się zwierza, to jego ojciec. Czy Danny straci zaufanie syna, kiedy wyjawi, kim jest? Czy uda mu się wyjść z długów i odtworzyć relację z synem?</span></p><p style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">Podnosząca na duchu powieść o ojcu i synu, którzy na nowo budują więź w najbardziej nieprawdopodobnych okolicznościach i wspólnie przechodzą żałobę po stracie najbliższej im obu osoby.</span></p><p style="box-sizing: content-box; color: #2d2d2d; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; left: auto !important; z-index: auto !important;"><span style="box-sizing: content-box; color: #231f20; font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt; left: auto !important; z-index: auto !important;">Pełna ciepła komedia o smutku i ojcostwie. I o tańczących niedźwiedziach.</span></p></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">To książka bardzo zabawna, interesująca i niebanalna. Autor w inteligentny, niesztampowy sposób opowiedział nam o trudnych, a jednak możliwych powrotach do życia, choć jeszcze chwilę wcześniej wydawało nam się to nierealne. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">"Mój tata panda" to publikacja, która nie jest historią prostą, pozbawioną smutku i realizmu. To powieść pokazująca, jak kruche bywa życie, a jednocześnie pokrzepiająca i dodająca otuchy. Jest jak uścisk przyjaciela, jak pomocna dłoń, jak światełko w tunelu. Błyskotliwa, ujmująca, chwytająca za serce od pierwszych stron. Pogrążony w smutku dorosły mężczyzna, przytłoczony nadmiarem obowiązków, samotny, borykający się z ogromnymi kłopotami finansowymi. Tuż obok równie smutny i przytłoczony własnymi problemami mały chłopiec. Co ich łączy? Obydwaj tęsknią za jedną i tą samą kobietą, której nie ma już z nimi. Starszy za żoną, młodszy za mamą. Co ich dzieli? Czy znajdą wspólny język, zwłaszcza, że młodszy od śmierci mamy nie mówi? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Wzruszająca, ale nie przygnębiająca. Pełna humoru, ale nie komiczna. Piękna, wyważona, z nieoczywistym, zupełnie niebajkowym zakończeniem. Szczerze polecam i z niecierpliwością oczekuję na kolejne powieści tego jakże utalentowanego pisarza!</div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-40441600644273512152021-03-01T21:48:00.000+01:002021-06-01T08:52:43.945+02:00Marzena Rogalska "Czas tajemnic" <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-wyikq8DqBEM/YD1Ni_OKXgI/AAAAAAAANGg/tC_4xPX-xlIhAkEFnXz-YiHQPbcMhdNpACLcBGAsYHQ/s960/144808833_3702881043134428_4706409314530868449_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="718" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-wyikq8DqBEM/YD1Ni_OKXgI/AAAAAAAANGg/tC_4xPX-xlIhAkEFnXz-YiHQPbcMhdNpACLcBGAsYHQ/s320/144808833_3702881043134428_4706409314530868449_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><blockquote style="border: none; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px; text-align: left;"><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Po zapoznaniu się z wcześniejszą serią stworzoną przez dziennikarkę wiedziałam, że i po kolejną jej publikację sięgnę z wielką radością. Byłam bardzo ciekawa, czym tym razem zaskoczy mnie autorka? Stęskniłam się już za poznaną w trzytomowej serii Agatą. Żal było się z nią rozstać, dlatego z wielkim entuzjazmem zaczęłam czytać "Czas tajemnic" i z góry wiedziałam, że i tutaj znajdę równie sympatyczną i niebanalną postać. </div><p></p></blockquote><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-yVetmI24zmU/YD1So91-7BI/AAAAAAAANG4/Ne6TtwpQBowP42G7qOAJrMwKxJIHepbvQCLcBGAsYHQ/s600/proxy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="600" src="https://1.bp.blogspot.com/-yVetmI24zmU/YD1So91-7BI/AAAAAAAANG4/Ne6TtwpQBowP42G7qOAJrMwKxJIHepbvQCLcBGAsYHQ/s320/proxy.png" width="320" /></a></div><br /><p> </p><p>Karolina Linde to właśnie taka osoba-inteligentna, choć młoda to już rozważna, dużo dojrzalsza od ciotek, wuja i matki, podejmująca słuszne decyzje, będąca oparciem i podporą w trudnych chwilach, wytrwale dążąca do celu. Nie zboczyła z raz obranej drogi, była konsekwentna i odpowiedzialna. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-3suVs-3GLWI/YD1QjIh4i2I/AAAAAAAANGs/CWwNzL1C_XYI37kHlMNYNhjb8kKQ5GWPgCLcBGAsYHQ/s960/144060393_3702880929801106_4843200423178400833_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="718" data-original-width="960" src="https://1.bp.blogspot.com/-3suVs-3GLWI/YD1QjIh4i2I/AAAAAAAANGs/CWwNzL1C_XYI37kHlMNYNhjb8kKQ5GWPgCLcBGAsYHQ/s320/144060393_3702880929801106_4843200423178400833_n.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><p><br /></p><p>Już nie mogę doczekać się kolejnej części tej historii! Naprawdę! Marzena Rogalska ze znaną sobie lekkością przeniosła nas do lat trzydziestych ubiegłego wieku, na ulice Krakowa, do rodzinnego majątku rodziny Karli, do Zakopanego i do Juraty. Poznaliśmy losy jej ojca, pełne sekretów i niedomówień, poznaliśmy niezwykle elegancką i tajemniczą panią Doris, nauczycielkę i przyszłą przyjaciółkę młodziutkiej panienki Linde. Poznaliśmy jej matkę, egoistyczną i pozbawioną jakichkolwiek ciepłych uczuć w stosunku do jedynego dziecka. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-b2U-7PcyFKU/YD1SyW9AuLI/AAAAAAAANG8/LgSUhSYqjOE3RrJ1MCeLxzXuZDhFM0fzQCLcBGAsYHQ/s748/proxy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="748" data-original-width="600" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-b2U-7PcyFKU/YD1SyW9AuLI/AAAAAAAANG8/LgSUhSYqjOE3RrJ1MCeLxzXuZDhFM0fzQCLcBGAsYHQ/s320/proxy.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Dziennikarka wykreowała doskonale swoje postaci. Pokazała całą rozpiętość ludzkich emocji, wielobarwność ich charakterów, ich różnorodne pasje i rodzące się między nimi pragnienia. Mnie najbardziej urzekła babcia Karoliny, która choć surowa, kochała wnuczkę całym sercem i wiedziała o wiele więcej niż jej mówiono. Była idealną obserwatorką otaczającego ją świata, kobietą mądrą i inteligentną. Poza tym zaintrygowała mnie postać, która pojawiła się na samym końcu książki. Młody, przystojny Janek, który zawrócił Karli w głowie od pierwszego wejrzenia. Czy ta kiełkująca miłość będzie miała szansę się rozwinąć? Ciekawą postacią jest również Emil Linde, skromny, dobry człowiek, który chce dla córki jak najlepiej. </p><p>Rogalska pokazała nam, jak zakłamani potrafią być ludzie, pełni obłudy i dwulicowości, jednocześnie, dla kontrastu, przedstawiła nam innych, honorowych, dobrze wychowanych, błyskotliwych i dobrodusznych, z sercem na dłoni. </p><p>Porywająca opowieść z historią i z klimatycznym Krakowem lat trzydziestych w tle. Całość polecam serdecznie. Czyta się w tempie ekspresowym. Szybko przeniesiecie się na polanę pełną polnych kwiatów, by nieco później myśleć o tym, co czeka na Karlę za kolejnym zakrętem, u kresu czasów? </p><p><br /></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-57319436245401858062021-02-28T19:52:00.005+01:002021-06-01T09:02:20.262+02:00Szymborska Znaki szczególne Biografia wewnętrzna Joanna Gromek-Illg <blockquote style="background-color: white; border-left: 2px solid currentcolor; box-sizing: content-box; color: dodgerblue; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Oxygen, Ubuntu, Cantarell, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; left: auto; margin: 0px; padding-left: 8px; z-index: auto;" type="cite"><div class="gwp1c4e306a_gmail_extra" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><div class="gwp1c4e306a_gmail_quote" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><blockquote style="border-left: 2px solid currentcolor; box-sizing: content-box; color: limegreen; font-size: inherit; left: auto; margin: 0px; padding-left: 8px; z-index: auto;"><div style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="gwp1c4e306a_mce-item-table" style="box-sizing: content-box; left: auto; width: 500px; z-index: auto;"><tbody style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><tr style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><td style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: content-box; font-family: arial, helvetica, sans-serif; font-size: 12px; left: auto; margin: 0px; padding: 0px; width: 500px; z-index: auto;"><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">25 listopada swoją premierę w Wydawnictwie Znak miała książka <em style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Szymborska. Znaki szczególne. Biografia wewnętrzna</em> Joanny Gromek-Illg.</strong></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;" /></strong></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Ta książka to <strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">intymny portret Wisławy Szymborskiej.</strong></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">–<strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"> Opowieść o niezwykłej kobiecie</strong> – jej niezależności, temperamencie i apetycie na życie.<strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"> </strong></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">– <strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Szymborska pełna kontrastów:</strong> rozpaczy i zachwytu, dystansu i pełnej bliskości, dojrzałości i dziewczęcości.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">– <strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Autorka, Joanna Gromek-Illg</strong> – znajoma Wisławy Szymborskiej, bywająca w tym samym towarzystwie – <strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">nad książką pracowała pięć lat.</strong> Dotarła do nie publikowanych wcześniej listów poetki i do poetki.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;" /></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; text-align: center; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Biografia wewnętrzna poetki</strong></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">„Czasami jestem podobna do siebie, a czasami nie” – powtarzała.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Od zawsze budziła emocje. Była bliska także tym, którzy nigdy wcześniej nie czytali poezji. Czytelnicy myśleli o niej jak o przyjaciółce, sąsiadce i doradczyni. To może dziwić, tym bardziej że tak mało pisała i mówiła o sobie.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Łączyła cechy, zdawałoby się, nie do pogodzenia: czułość i ironię, surowość i serdeczność, dojrzałość i dziewczęcy urok. Nie bez powodu jeden z bliskich pisał do niej: „Wisełko, jesteś taka wieloraka”. Nie dało się jej zaszufladkować. Na jednej ze słynnych kartek wysyłanych do przyjaciół umieściła swój adres: „pokój z osobnym wejściem”.</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Jaka była naprawdę Wisława Szymborska?</span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><br style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;" /></span></p><p style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><span style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><strong style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;">Joanna Gromek-Illg</strong> – z wykształcenia polonistka i filozof, pracowała jako nauczycielka, scenarzystka i reżyserka filmów dokumentalnych oraz kabaretowych widowisk telewizyjnych, redaktorka i krytyk literacki, autorka kilkudziesięciu wywiadów (m.in. z Czesławem Miłoszem). Jej hobby to fotografowanie.</span></p></td></tr></tbody></table></div></blockquote></div></div><img height="300" nh-resize-media="" src="https://zasobygwp.pl/proxy?sig=916433b0d920c395d031f0371d1391f8abc69d6a0366b7fb0adc2e086042ddbc&url=aHR0cHM6Ly9pbWFnZXMuem5hay5jb20ucGwvaW1hZ2UvR3JvbWVrLUlsbGdfU3p5bWJvcnNrYV8zRGdyemIuanBn" style="border: 0px; box-sizing: content-box; float: left; left: auto; vertical-align: middle; z-index: auto;" width="241" /></blockquote><div><div class="gwp1c4e306a_gmail_extra" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><div class="gwp1c4e306a_gmail_quote" style="box-sizing: content-box; left: auto; z-index: auto;"><p><br /></p><p> </p><p>Cieszę się, że miałam niezwykłą przyjemność choć na chwil kilka zajrzeć do świata Wisławy Szymborskiej. Pamiętałam Ją przecież ze zdjęć w telewizji i w sieci internetowej jako staruszkę. Skromną starszą Panią. Autorkę "Nic dwa razy się nie zdarza...". Nie mogłam nawet oczami wyobraźni widzieć małej Ichny. Nie miałam pojęcia, że urodziła się nie tak daleko ode mnie, bo w Kórniku! </p><p><br /></p><p>Spotkanie z tą książką uważam za udane. Traktuję je trochę jak spacer śladami niezwykłej poetki. Nie wiem, czy miałam prawo zaglądać do Jej prywatnego życia? Zawsze bardzo mnie to onieśmiela, gdy czytam biografie. Nie do końca chcę wiedzieć, jak wyglądało życie znanych osób <br />"od kuchni", jakie były ich relacje partnerskie? Skupiam się raczej na przyjaźniach, na twórczości, na podróżach. Cieszę się tym bardziej, że autorka tej jakże obszernej publikacji opowiedziała o intymnym życiu Szymborskiej subtelnie, nie przekroczyła granic, których przekroczyć nie powinna. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6x0Yu0Z8Xa0/YDvig5D99oI/AAAAAAAANGE/qYeWZKYKBE0LX3bEwoO9mkcX0aUdwGYtACLcBGAsYHQ/s2048/Gromek-Illg_Szymborska_3Dgrzb.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1645" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-6x0Yu0Z8Xa0/YDvig5D99oI/AAAAAAAANGE/qYeWZKYKBE0LX3bEwoO9mkcX0aUdwGYtACLcBGAsYHQ/s320/Gromek-Illg_Szymborska_3Dgrzb.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Wisława Szymborska była naprawdę niezwykłą osobą. Skromną, niezależną, z poczuciem humoru i z niesamowitym dystansem do siebie. Za sprawą swojej twórczości budziła emocje. Ludzie utożsamiali się z Jej wierszami, odnajdywali w nich siebie. Rozumieli, co chciała przekazać. Trafiała do serc osób, które wcześniej nie były sympatykami literatury, ba!, trafiała do serc tych, którzy nigdy wcześniej nie sięgali po poezję. Oswoiła ich. Pokazała im inny świat. </p><p>To prawda, że czytelnicy widzieli w Niej kogoś bliskiego, kogoś z sąsiedztwa. A przecież tak niewiele mówiła i pisała na swój temat. </p><p>Wisławy Szymborskiej nie sposób określić jednoznacznie. Powiedzieć o Niej, jaka była naprawdę. </p><p>"Czasami jestem podobna do siebie, a czasami nie"-powtarzała. </p><p>Pełna sprzeczności: ironiczna i czuła, serdeczna i surowa, urokliwa, a jednocześnie dojrzała. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-urj94o9Szxo/YDvkVatxPmI/AAAAAAAANGM/we-SKRtIR5kKmNMqJUQ6Q7ja1zQQfcO5gCLcBGAsYHQ/s1414/Gromek-Illg_Szymborska_1000pcx.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1414" data-original-width="1000" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-urj94o9Szxo/YDvkVatxPmI/AAAAAAAANGM/we-SKRtIR5kKmNMqJUQ6Q7ja1zQQfcO5gCLcBGAsYHQ/s320/Gromek-Illg_Szymborska_1000pcx.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Czy autorce udało się dotrzeć do prawdy? Pokazać nam, czytelnikom, prawdziwe oblicze noblistki? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Zapoznałam się z tą publikacją "od deski do deski". Nie nudziłam się z nią, choć jest obszernych rozmiarów i musiałam (raczej chciałam) poświęcić jej kilkanaście dni i sporo uwagi. Po przeczytaniu niektórych fragmentów musiałam przerwać. Zastanowić się. Podumać. Wiele razy dziwiłam się, śmiałam, rozmyślałam. Biografia ciekawa. Inspirowana przede wszystkim wcześniej nieodkrytą korespondencją, ale też wspomnieniami, rozmowami. Autorka próbowała odkryć tajemnice, które Szymborska skrzętnie skrywała. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>"Tak jak jej poezja tylko pozornie jest prosta i zrozumiała, tak i życie Szymborskiej było powikłane i trudne." </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Polecam biografię Wisławy Szymborskiej. Joanna Gromek-Illg pracowała nad nią pięć lat. Jest to dla nas Polaków lektura obowiązkowa. Dopracowana, przemyślana, momentami wywołująca uśmiech na twarzach czytelników, innym razem zmuszająca do refleksji. Polecam z całego serca, tylko czy naprawdę muszę? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div></div></div>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-28775719410218920642021-02-01T20:22:00.002+01:002021-02-01T20:22:18.066+01:00I ślubuję ci... Magdalena Chrzanowska <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-u3h-1tLUafo/YBhSpxQFM3I/AAAAAAAANFE/xiZTa6olYfMLiDQe3XjmT25tvW6vTXNUQCLcBGAsYHQ/s400/webp.webp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="283" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-u3h-1tLUafo/YBhSpxQFM3I/AAAAAAAANFE/xiZTa6olYfMLiDQe3XjmT25tvW6vTXNUQCLcBGAsYHQ/s320/webp.webp" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">"I ślubuję ci..." to bardzo udana debiutancka publikacja Magdaleny Chrzanowskiej. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span> </span>Zdawać by się mogło, że to kolejna powieść obyczajowa dla kobiet, której zadaniem jest zrelaksować czytelnika i zapełnić jego czas niezobowiązującą lekturą. Na szczęście szybko okazuje się, że nie jest to książka lekka i banalna. Zabawna, przemyślana fabuła pokazuje nam prawdziwe problemy kobiet dojrzałych, którym przyszło żyć na prowincji. Kobiet, które choć inteligentne i potrafiące myśleć samodzielnie, podporządkowują się całkowicie partnerowi i pozwalają mu podejmować wszelkie decyzje dotyczące ich wspólnej przecież przyszłości. Dla dobra rodziny, dla dzieci, dla świętego spokoju...</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jola jest bohaterką, jakich wiele. Ojciec alkoholik. Nieczuły mąż. Wrogo nastawieni teściowie. Tkwi w marazmie od dwudziestu lat. Do momentu, w którym odkrywa zdradę męża. Kolejną zdradę. I jeszcze jedną. Ile będzie w stanie znieść to "pokorne cielę"? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">"I ślubuję ci..." szokuje, fascynuje, budzi prawdziwe emocje. Świetne dialogi, prawdopodobni bohaterowie, zabawne perypetie, mniej lub bardziej szczęśliwe momenty. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, a za Jolę trzymam mocno kciuki. Nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń, na życie po swojemu, na szczęście! </div><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-546800356362010602021-02-01T20:00:00.004+01:002021-02-01T20:00:28.538+01:00Miała umrzeć Ewa Przydryga <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-GLjPLnpnpe8/YBhNj5Zyu0I/AAAAAAAANE4/7TwOFy8VxrYqUzR4Mwny-vuuuLc47wLBwCLcBGAsYHQ/s350/miala-umrzec-w-iext62678350.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="248" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-GLjPLnpnpe8/YBhNj5Zyu0I/AAAAAAAANE4/7TwOFy8VxrYqUzR4Mwny-vuuuLc47wLBwCLcBGAsYHQ/s320/miala-umrzec-w-iext62678350.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span> </span>To thriller w najlepszym wydaniu! Wciąga już od pierwszych stron, intryguje, szokuje, zachwyca. W ciągłym napięciu śledzimy losy głównej bohaterki, choć dorosłej, to gdzieś w środku nadal zagubionej, małej dziewczynki, która nigdy nie powinna przeżyć tego, co przeżyła. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span> </span>Pozornie szczęśliwa, idealna rodzina. Jak z obrazka. Mama, tata, dorastająca córka i druga sporo od niej młodsza. Ada zdaje się być odważną, sprytną dziewczyną. Lubi żyć na krawędzi, potrzebuje mocnych bodźców, a z drugiej strony jest wrażliwą, samotną i borykającą się z wieloma problemami nastolatką. Czy uda jej się wyjść z matni, ochronić młodszą siostrę od krzywdy, zła, obojętności najbliższych? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span> </span>W pewną noc, tuż po Wigilii Bożego Narodzenia świat tej rodziny legnie w gruzach, a właściwie zatonie w ich własnej krwi... </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Dwadzieścia lat później poznajemy młodą kobietę, której przeszłość okryta jest wielką tajemnicą. Czy znajdzie się ktoś, kto pomoże jej odzyskać tożsamość? A może lepiej nie wiedzieć? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Świetnie napisana powieść, którą polecam zdecydowanie. Naprawdę bardzo dobrze się ją czytało. Z wielkim żalem pożegnałam się z bohaterami stworzonymi przez Ewę Przydrygę. Autorka zajrzała w ludzką psychikę, prześwietliła ją na wylot i znalazła odpowiedzi na najbardziej niewygodne pytania. Polecam i gratuluję! </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-5085528135758072762021-01-06T20:17:00.002+01:002021-01-06T20:18:16.913+01:00Architekci marzeń Karolina Młynarczyk <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-bwMK_JeJwfE/X_YJ7Cns8LI/AAAAAAAAM90/vdmxz6fZNscItPTKv6a_1mKYrmavzaAdwCLcBGAsYHQ/s1200/architekci-marzen-b-iext65731299.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="848" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-bwMK_JeJwfE/X_YJ7Cns8LI/AAAAAAAAM90/vdmxz6fZNscItPTKv6a_1mKYrmavzaAdwCLcBGAsYHQ/s320/architekci-marzen-b-iext65731299.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">"Architekci marzeń" Karoliny Młynarczyk to książka z piękną, klimatyczną okładką. Autorka stworzyła bohaterów pełnych pasji, namiętności, wyrazistych. Żadnego z nich nie da się określić jednoznacznie, uznać za z gruntu złego lub wręcz przeciwnie, dobrodusznego w każdym calu. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Akcja niniejszej powieści rozgrywa się we współczesnej Warszawie. Postaci wykreowane przez autorkę są już dorosłe, po trzydziestce, ale czy to oznacza, że są dojrzałe, odpowiedzialne, konsekwentne w podejmowaniu własnych poważnych decyzji? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">W ciekawym środowisku umiejscowiła Młynarczyk swoją historię, a mianowicie wzięła "pod lupę" świat współczesnych artystów. I tak mamy szansę przyjrzeć się z bliska architektom, rzeźbiarzom czy muzykom. Są to ludzie wrażliwi, chcący przekazać to, co mają do powiedzenia za pomocą sztuki. Czy może im się to udać? Jacy są w prawdziwym życiu? Czy są szczęśliwi, spełnieni? Czy wszystko układa się po ich myśli? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Najbardziej sympatyczną, najciekawszą i szalenie inspirującą według mnie postacią tej historii jest ciocia jednego z głównych bohaterów-Ryszarda o imieniu Bronisława. Jest inteligentna, wie, jak rozmawiać z siostrzeńcem, by wreszcie zaczął spełniać własne marzenia i przestał żyć tak, jak chcieliby inni. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Książka ciekawa, lekka i zaskakująca. Na pewno przypadnie do gustu czytelnikom, którzy interesują się współczesnym życiem trzydziestoletnich i czterdziestoletnich warszawiaków. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /> </div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-29813117958504952802021-01-05T19:17:00.003+01:002021-01-05T19:19:04.529+01:00"Na Święta przytul psa" Lizzie Shane <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-bpgfzofqFnc/X_Sqv_ot_WI/AAAAAAAAM9U/xG31zWCarJgP249TsXbB1Bn7lb7JYyWuwCLcBGAsYHQ/s960/136347237_3636536079768925_1375447179892847395_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-bpgfzofqFnc/X_Sqv_ot_WI/AAAAAAAAM9U/xG31zWCarJgP249TsXbB1Bn7lb7JYyWuwCLcBGAsYHQ/s320/136347237_3636536079768925_1375447179892847395_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">"Na Święta przytul psa" to opowieść idealna na świąteczny czas, ale nie tylko. Równie dobrze można się z nią zapoznać jesienią, latem czy wiosną. Można też właśnie teraz, gdy za oknem pada śnieg i jest zimno usiąść wygodnie pod cieplutkim kocem i popijając ulubioną herbatę, zatopić się w lekturze! </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Przepiękna okładka i wzruszający tytuł książki zachęcają do sięgnięcia po nią. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Ally przyjeżdża do dziadków, by pomóc im w prowadzeniu schroniska dla psów. Tutaj poznaje Bena, który niestety ma zamiar cofnąć dotację dla schroniska, co doprowadzi do jego zamknięcia. Czy tych dwoje znajdzie wspólny język? A może nawet cud nie pomoże ocalić domu czworonogów? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">To ciepła, poruszająca historia o samotności, zagubieniu i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Bohaterowie wykreowani przez pisarkę są jak prawdziwi, mają nietuzinkowe pomysły i potrafią zaskoczyć. Jednych pokochamy od pierwszych stron, drugich obdarzymy sympatią nieco później. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Pine Hallow to miasteczko, w którym każdy z nas mógłby poczuć się doskonale, jak w domu. Atmosfera pełnych uroku świąt jest tu na wyciągnięcie dłoni, to miejsce inspirujące, magiczne. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Polecam z całego serca! <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-RrkyKRbCGrE/X_Sqt99BFwI/AAAAAAAAM9Q/juwpsJ3q4dQ7CViplagVdJuSjR6mxx8pQCLcBGAsYHQ/s960/136094362_3636535636435636_6681793300174186237_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-RrkyKRbCGrE/X_Sqt99BFwI/AAAAAAAAM9Q/juwpsJ3q4dQ7CViplagVdJuSjR6mxx8pQCLcBGAsYHQ/s320/136094362_3636535636435636_6681793300174186237_n.jpg" /></a></div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-60611933936063118362021-01-03T19:50:00.000+01:002021-01-03T19:50:15.611+01:00Nie mogę, trzymam dziecko Rodzicielstwo bez instrukcji obsługi Ksenia Potępa<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-cX3jArMUYz8/X_IPM9aGTtI/AAAAAAAAM8s/Mj-3gXV2DmYqmGs2jvVu2s4sLHXWGBsrACLcBGAsYHQ/s2048/Potepa_Nie_moge_trzymam_dziecko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1640" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-cX3jArMUYz8/X_IPM9aGTtI/AAAAAAAAM8s/Mj-3gXV2DmYqmGs2jvVu2s4sLHXWGBsrACLcBGAsYHQ/s320/Potepa_Nie_moge_trzymam_dziecko.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="MsoNormal"><b>Pierwsza książka autorki popularnego fanpejdża „Nie mogę,
trzymam dziecko”. Każda rodzina jest inna, ale sytuacje, które przydarzają się
Myszy, Małej i jej rodzicom, są jakoś dziwnie znajome...<o:p></o:p></b></p><p class="MsoNormal"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-D-MvzYdyuB8/X_IPrJfBwbI/AAAAAAAAM80/G9h7ogzQRh4UW9vK5NOiqbJHDvRVk0MrQCLcBGAsYHQ/s600/dziecko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="520" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-D-MvzYdyuB8/X_IPrJfBwbI/AAAAAAAAM80/G9h7ogzQRh4UW9vK5NOiqbJHDvRVk0MrQCLcBGAsYHQ/s320/dziecko.jpg" /></a></div><br /><b><br /></b><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<p class="MsoNormal"><b>Czasem nie mogę wstać, bo trzymam dziecko. A czasem
trzymam dziecko, żeby nie musieć wstawać. </b>Zresztą – sami wiecie, co będzie,
gdy dziecku w końcu znudzi się tulenie. Armagedon.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, czyj maluch nigdy nie
wyjadł makaronu z kosza na śmieci albo nie zmienił wystroju mieszkania
w kilka sekund, używając do tego samej mąki. No właśnie. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie ma co walczyć z rzeczami, które i tak już się wydarzyły
– powiedział to Budda, Marek Aureliusz albo sama do tego doszłam, widząc, jak
moja Mysza nurkuje w toalecie. <b>Czasem można już tylko usiąść i patrzeć, jak
świat płonie</b>. Nie zaszkodzi zrobić sobie wcześniej herbatę (niektórzy
polecają melisę).<o:p></o:p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-4agXMOD8wO4/X_IPwlhDq1I/AAAAAAAAM84/cly70ZBqS3o6h4AH0C-5VPrO1J2H_0FEACLcBGAsYHQ/s526/dz1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="509" data-original-width="526" height="310" src="https://1.bp.blogspot.com/-4agXMOD8wO4/X_IPwlhDq1I/AAAAAAAAM84/cly70ZBqS3o6h4AH0C-5VPrO1J2H_0FEACLcBGAsYHQ/w320-h310/dz1.jpg" width="320" /></a></div><br /><p class="MsoNormal"><br /></p>
<p class="MsoNormal"><b>Nie da się być rodzicem idealnym </b>– to zasada numer
jeden. Zasada numer dwa – możemy być całkiem niezłymi rodzicami, o ile
pogodzimy się z zasadą numer jeden.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Ta książka pokaże ci, że noszenie dziecka może być
całkiem przydatne.<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b><br />
O autorce:<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Ksenia Potępa</b> – taka trochę pół matka, pół
rysowniczka. Autorka popularnego fanpejdża „Nie mogę, trzymam dziecko”.<o:p></o:p></p><p class="MsoNormal"><br /></p><p class="MsoNormal"><br /></p><p class="MsoNormal"><br /></p><p class="MsoNormal" style="text-align: left;">To błyskotliwie napisany zabawny zbiór historyjek dotyczących macierzyństwa. Przygody młodej mamy, jej ciekawe spostrzeżenia, przemyślane rady rozbawią rodziców i utwierdzą ich w przekonaniu, że nie są sami. Że nie tylko oni bywają zmęczeni, że nie tylko im tak daleko do doskonałości, że nie tylko oni mają czasami zwyczajnie DOŚĆ! </p><p class="MsoNormal" style="text-align: left;"><b>"Jestem mamą i rysowniczką, chociaż żadnej z tych rzeczy nie uczyłam się na specjalistycznych kursach. Kocham swoją rodzinę bardziej niż cokolwiek na świecie, bardziej nawet niż kawę, ciastko i czas tylko dla siebie."</b> </p><p class="MsoNormal" style="text-align: left;">Ksenia Potępa jest matką, rysowniczką, autorką fanpejdża "Nie mogę, trzymam dziecko". Jej publikacja jest interesująca, pełna ironii, niebanalna. Jej podejście do spraw związanych z macierzyństwem jest zupełnie inne niż większości rodziców. I właśnie dlatego jej opowieść jest niesztampowa, oryginalna, zasługująca na uwagę i chwilę zastanowienia. Język, którym posługuje się autorka jest barwny, lekki, zabawny, a całość doprawiona pięknymi, nietuzinkowymi ilustracjami czyta się z wielkim zainteresowaniem. Polecam! </p><p class="MsoNormal" style="text-align: left;"><br /></p></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><br /><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-29513452805568292652020-12-28T21:01:00.003+01:002020-12-28T21:08:58.953+01:00Tak naprawdę mam na imię Hanna Tara Lynn Masih <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-vCwslbyhZSg/X-oy7vb0Q-I/AAAAAAAAM70/N-N6r2_dlw0N4LyanLvFTHP3t4LvUpPAgCLcBGAsYHQ/s2048/Tak_naprawd%25C4%2599_mam_na_imi%25C4%2599_Hanna_300dpi.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1296" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-vCwslbyhZSg/X-oy7vb0Q-I/AAAAAAAAM70/N-N6r2_dlw0N4LyanLvFTHP3t4LvUpPAgCLcBGAsYHQ/s320/Tak_naprawd%25C4%2599_mam_na_imi%25C4%2599_Hanna_300dpi.jpg" /></a></div><br /><p></p><p><br /></p><p>Tara Lynn Masih jest pisarką i redaktorką, której debiutancką powieść miałam przyjemność właśnie przeczytać. </p><p>Książka ta nie jest historią opartą na faktach, ale inspirowaną wydarzeniami prawdziwymi. </p><p>Główna bohaterka, Hanna Śliwka, to młoda, inteligentna i pracowita dziewczyna. W chwili wkroczenia do Kwasowej armii niemieckiej nie ma jeszcze nawet czternastu lat. Przyjaźni się z sąsiadką Ałłą, która moim zdaniem jest jedną z najciekawszych i najbardziej niesamowitych postaci, doskonale stworzonych, przemyślanych i świetnie wykreowanych przez autorkę. To osoba, która przekazuje Hannie wiedzę, uczy nie tylko malowania pisanek, wspiera ją, wreszcie ratuje życie jej i jej najbliższym. </p><p>Świat widziany oczami młodej kobiety jest po stokroć interesujący. Dowiadujemy się, jak wyglądało jej życie przed wybuchem wojny, jak bardzo było beztroskie i szczęśliwe w porównaniu z tym, z którym przyszło jej się mierzyć później. </p><p>Hanna przeżywa wiele różnorodnych emocji, od niepewności jutra, pierwszego pocałunku czy życia w lesie i w jaskini. Musi szybko dorosnąć, być opoką dla młodszego rodzeństwa, staje się dumą rodziców i przyjaciół. </p><p>Ta opowieść jest spójna, ciekawa, przeznaczona zarówno dla dorosłych, jak i dla młodzieży. Pokazuje, że ludzie są w stanie wiele znieść, jeśli tylko mają przy sobie najbliższą rodzinę, na którą zawsze mogą liczyć. Na której mogą polegać, do której mogą się przytulić i wesprzeć wtedy, gdy odbiera się im już niemalże wszystko. To również historia o tym, jacy bywają ludzie. Jak w poczuciu zagrożenia zachowują się sąsiedzi, znajomi. Jedni z narażeniem własnego życia bezinteresownie pomagają ukrywającym się Żydom, inni biorą od nich kosztowności w zamian za jedzenie i ocalenie, a jeszcze inni noszą ich skradzione sukienki i udają, że ich nie znają, gdy ci wychodzą z ukrycia. </p><p>Najgorsze jest to, że nie tylko Niemcy ścigali Żydów, ale i wielu Ukraińców zachowywało się nie do pojęcia. Do tej pory mam przed oczami mrożący krew w żyłach obraz, jaki niebywale sugestywnie namalowała przede mną pisarka. Moment, gdy ukraińscy chłopi zastawili ukrywającym się w jaskini Żydom jedyne wyjście ogromnym kamieniem wzbudził we mnie gniew, złość i rozgoryczenie. Jak można było tak postąpić? Skazać ich na pewną śmierć? Jak mogli spokojnie wrócić do domów, do swoich rodzin, żon, dzieci??? </p><p>"Tak naprawdę mam na imię Hanna" to bardzo dobrze napisana powieść. Jej bohaterowie są silni, zdeterminowani, odważni, ale i oni miewają chwile zwątpienia. </p><p>Mimo trudnej tematyki publikację czyta się szybko, stworzona jest w sposób subtelny, delikatny. Pozwala na chwilę zadumy, refleksji, wyciszenia. Myślę, że warto podsunąć ją naszym dorastającym dzieciom, ale i dorośli wiele z tej lektury wyniosą. Wiem, że ostatnio coraz więcej jest historii wojennych, ale ta akurat wyróżnia się na tle innych. Jest nietuzinkowa, magiczna, inna. Autorka wplotła w swoją fikcję literacką sporo interesujących faktów, przekazała nam prawdziwe emocje osób, którym przyszło żyć w tym dramatycznym czasie. Przedstawiła nam skrajnie różne zachowania ludzkie i przypomniała, że nadzieja umiera ostatnia. Dzięki niej pomimo chłodu za oknem poczułam ciepło promieni słonecznych, jakie otoczyły główną bohaterkę, gdy opuściła jaskinię. Tara Lynn Masih bardzo sugestywnie opisała moment, w którym Hanna znów mogła oddychać świeżym powietrzem, cieszyć się odzyskaną wolnością i spotkaniem z przyjaciółką. </p><p>Książkę polecam. Wydanie w twardej oprawie, pięknie wykonane, czcionka w sam raz, a treść naprawdę wyjątkowa. Przenieście się do niezwykłego świata Hanny. Naprawdę warto! </p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-O-e6z5_RzY8/X-o5cW6cUlI/AAAAAAAAM8A/mEq1OYKXR74K3mR8UG4mmjNeU6AgKXN9gCLcBGAsYHQ/s1080/Tak%2Bnaprawd%25C4%2599%2Bmam%2Bna%2Bimi%25C4%2599%2BHanna%2Bi%2Breszta%2B1080x1080.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-O-e6z5_RzY8/X-o5cW6cUlI/AAAAAAAAM8A/mEq1OYKXR74K3mR8UG4mmjNeU6AgKXN9gCLcBGAsYHQ/s320/Tak%2Bnaprawd%25C4%2599%2Bmam%2Bna%2Bimi%25C4%2599%2BHanna%2Bi%2Breszta%2B1080x1080.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-83689335660622032972020-11-18T19:56:00.003+01:002020-11-18T20:05:42.539+01:00Moc truchleje Opowieści wigilijne 1939-1945 Sylwia Winnik <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-PeXWO_zULhY/X7VDGZQxxOI/AAAAAAAAM1I/-AgnfPHpS6oopOXRy8jhFW09rzPIRkk2ACLcBGAsYHQ/s748/proxy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="748" data-original-width="600" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-PeXWO_zULhY/X7VDGZQxxOI/AAAAAAAAM1I/-AgnfPHpS6oopOXRy8jhFW09rzPIRkk2ACLcBGAsYHQ/s320/proxy.jpg" /></a></div><br /><p></p><div><br /></div><div>"Moc truchleje" to zbiór niezwykłych opowieści wigilijnych z czasów II wojny światowej, ale nie tylko. Sylwia Winnik po raz kolejny składa w jedną, kompletną całość wspomnienia ludzi, którzy przeszli zbyt wiele. Którzy zbyt wiele widzieli. Słyszeli. Którzy nie mogą wymazać z pamięci widoku krwi, bestialstwa, cierpienia, śmierci... Którzy byli bezsilni wobec dramatu swoich bliskich. A jednak w ich sercach zagnieździła się nadzieja i za nic nie chciała odejść. Ci ludzie potrafili cieszyć się z drobnych radości. Z tego, że żyją. Że mogą być razem, pomimo iż wieczerza wigilijna jest skromna, biedna, symboliczna. Wypatrywali pierwszej gwiazdki, łamali się opłatkiem, a gdy tego nie mieli kawałkiem czarnego chleba. Prezenty, jeżeli w ogóle były, to równie symboliczne, co kolacja, ręcznie robione czapki, szaliki, ozdoby z drewna cieszyły najbardziej, ponieważ ofiarowano je z miłością. </div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-pznive2W-h4/X7VuKZYcg6I/AAAAAAAAM1U/fZCjSEx9u1gUmsf0V7xAl8NOgf8gXcfLACLcBGAsYHQ/s960/moc%2Btruchleje.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-pznive2W-h4/X7VuKZYcg6I/AAAAAAAAM1U/fZCjSEx9u1gUmsf0V7xAl8NOgf8gXcfLACLcBGAsYHQ/s320/moc%2Btruchleje.jpg" /></a></div><br /><div><br /></div><div><br /></div><div>Pisarka zaprasza nas również na wieczerzę do domu swoich przodków. Wielokrotnie nawiązuje do tradycji, przypomina, jak jest ważna i że my również powinniśmy ją kultywować. </div><div>Dzięki Sylwii Winnik i ja przypomniałam sobie o jednej z najtrudniejszych Wigilii w moim życiu. Do tej pory nie mogę się pogodzić ze stratą mojej babci, od której mogłabym się tyle dowiedzieć, wysłuchać jej wojennych wspomnień, zobaczyć ją oczami wyobraźni jako młodą, wesołą kobietę, którą dziś widzę jedynie na czarno-białych fotografiach. </div><div><br /></div><div><b>"Poczucie tęsknoty, które nie mija, jest jak to puste miejsce przy stole podczas kolacji wigilijnej. Symbol tych, którzy odeszli."</b> <i>1</i> </div><div><br /></div><div>"Moc truchleje" to opowieść o wspólnych chwilach czasem zupełnie obcych sobie ludzi. Ludzi, którzy w dramatycznym momencie życia przetrwali dzięki sile, odwadze, nadziei. Byli daleko od domu, marzyli tylko o wolności i o tym, by jeszcze kiedyś spędzić święta z bliskimi. Nie w obozie koncentracyjnym, nie na wygnaniu w mroźnej Syberii i nie na Pawiaku. </div><div><br /></div><div>Mnie do głębi poruszyła opowieść o ukraińskich sąsiadach Polaków, którzy dopiero co siedzieli przy wspólnym stole i dzielili się z nimi opłatkiem, a którzy później mordowali z zimną krwią ich dzieci, ich żony i ich samych. Nie mogę tego zrozumieć i przejść nad tym do porządku dziennego. Muszę jednak wspomnieć również o tym, że nie wszyscy tacy byli. Wielu Ukraińców z narażeniem życia swojego i swoich rodzin, pomagało Polakom. I o tym nie zapominają w swoich wspomnieniach bohaterowie publikacji Sylwii Winnik. </div><div><br /></div><div><b>"(...)</b> <b>Cuda dzieją się wokół nas każdego dnia, tylko nie umiemy ich dostrzegać, bo nie chcemy ani nie potrafimy w nie uwierzyć. Tylko że... przychodzi niekiedy taki moment, że wbrew naszej woli dzieje się nagle coś pięknego. I dzieje się właśnie po to, by docenić codzienny cud życia. I żeby o cudzie, jakim jest życie, nie zapominać."</b> <i>2</i></div><div><i><br /></i></div><div>Autorka oprócz wspomnień z czasów wojny spisała jeszcze przepisy na dwanaście tradycyjnych potraw, które z powodzeniem możemy wykorzystać przy naszym wigilijnym stole. </div><div>Sylwia Winnik próbuje ocalić ludzkie historie od zapomnienia. Moim zdaniem doskonale jej się to udaje. </div><div>Czekam z ogromną niecierpliwością na kolejne historie, które nam opowie. </div><div>"Moc truchleje" polecam z całego serca, chociaż wydaje mi się, że tej książki nie trzeba polecać. Ją po prostu trzeba przeczytać! Bez dwóch zdań! </div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-3XXO5quMTBw/X7VuRjvxaVI/AAAAAAAAM1Y/ac27BVz7Z6Q6udF3uL4Mr93luDMm7q6_wCLcBGAsYHQ/s960/moc%2B2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-3XXO5quMTBw/X7VuRjvxaVI/AAAAAAAAM1Y/ac27BVz7Z6Q6udF3uL4Mr93luDMm7q6_wCLcBGAsYHQ/s320/moc%2B2.jpg" /></a></div><br /><div><br /></div><div><br /></div><div><i>1</i> Sylwia Winnik, "Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945", Wydawnictwo Znak, Kraków 2020, s. 46</div><div><i>2 </i>Tamże, s. 68</div><div><i><br /></i></div><div><i><br /></i></div><div><i><br /></i></div><div><i><br /></i></div><div><i><br /></i></div><div><br /></div>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-51176601205165387782020-11-12T19:17:00.006+01:002020-11-12T19:23:07.258+01:00Magdalena Kordel "Bo nadal Cię kocham" <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-v0aOLFHmLMo/X61xTNv4spI/AAAAAAAAM0o/LK8cXwM_OfY-Ccy2eFgQppEl7YDfbEjfgCLcBGAsYHQ/s960/125292193_3497944873628047_541040195831891345_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-v0aOLFHmLMo/X61xTNv4spI/AAAAAAAAM0o/LK8cXwM_OfY-Ccy2eFgQppEl7YDfbEjfgCLcBGAsYHQ/s320/125292193_3497944873628047_541040195831891345_n.jpg" /></a></div><br /><p></p><p><br /></p><p> Magdalena Kordel to jedna z niewielu polskich pisarek, której twórczość naprawdę mogę polecać "w ciemno". Nawet osobom, które czytają rzadko, raczej od literatury jako takiej stronią. Nawet osobom, których nie znam na tyle dobrze, by z góry wiedzieć, jaka tematyka i kogo proza przypadnie im do gustu. </p><p> Na okładce najnowszej powieści możemy przeczytać: "Poczuj świąteczną magię miłości". I ja właśnie teraz ją czuję. Zrobiło mi się ciepło na sercu i chociaż nie ma jeszcze nawet połowy listopada, myślę już całkiem poważnie o Bożym Narodzeniu! Magdalena Kordel potrafi czarować słowem w taki sposób, że mimo szarości i słoty jesiennej za oknem nabrałam wielkiej ochoty na wyszukiwanie prezentów, które sprawią radość moim najbliższym. Poczułam zapach świerku, świeżo upieczonych pierniczków i moich ulubionych pierogów z kapustą i grzybami. W tym trudnym dla nas wszystkich czasie taka lektura jest bardzo potrzebna. Dodająca nadziei i otuchy. </p><p><span> </span><span> "Bo nadal Cię kocham" to kolejna porcja opowieści o mieszkańcach miasteczka ulokowanego wśród gór. Zajrzymy do świeżo upieczonej, zmęczonej i niewyspanej mamy, przystaniemy na chwil kilka, by posłuchać najnowszych ploteczek doręczyciela poczty, który tym razem przeszedł w zmyślaniu chyba samego siebie, a nade wszystko dowiemy się, co słychać u Leontyny? Co spędza jej sen z powiek i nie daje spokoju ani za dnia, ani w nocy?</span><br /></p><p><span><span> </span><span> W tej historii znajdziemy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań. Dowiemy się, jak wyglądała trudna i bolesna przeszłość wojenna i czy można w nieskończoność udawać, że tamten traumatyczny okres życia nie istniał? Czy uda się go całkowicie i bezpowrotnie wymazać z pamięci? Czy pierwsza prawdziwa miłość może przetrwać kilkadziesiąt lat i czekać na nowy początek, jak gdyby nigdy nic się nie stało? Jakby lata nie upłynęły? Jakby ludzie się nie zmienili? Jakby wszystko było takie, jak kiedyś? Jakby zmarszczki się wygładziły, a dawne żale nie miały miejsca? Kogo spotka Leontyna? Czy jej sklepowa wystawa będzie tak piękna jak zawsze, szczególnie przed Świętami? Czy zauroczy przechodzących obok niej mieszkańców Malowniczego, ale i przyjezdnych? Wreszcie, czy puste miejsce w sercu zapełni się miłością? </span></span></p><p><span><span><b>"Poznałam Cię za późno</b></span></span></p><p><b>O sześć tysięcy nocy</b></p><p><b>O smak ciasteczka z wróżbą </b></p><p><b>I o dziecięcy kocyk</b></p><p><b>O sen pachnący miętą </b></p><p><b>Co usta mógł rozchylić</b></p><p><b>O szybę zamarzniętą</b></p><p><b>O miejsce na Wigilii (...)" </b></p><p><span><span><br /></span></span></p><p><span><span><span> </span><span> </span><span> Dzięki temu, co przeczytałam z całych sił zapragnęłam udać się do Kuferka, by poszukać tam czegoś, co mogłoby na stałe zagościć w moim domu. Czegoś, co nadałoby mu klimatu przedwojennego mieszkanka w kamienicy. Może byłby to mały, zgrabny stolik, może zielona lampa, a</span> może delikatna, pięknie zdobiona filiżanka? </span><br /></span></p><p><span><span><br /></span></span></p><p><span><span>"Bo nadal Cię kocham" to opowieść o ogromnej samotności, o nadziei, która powraca zupełnie niespodziewanie i o miłości silniejszej niż strach. O tym, że zawsze warto próbować, że nic nie jest ostateczne i z góry przesądzone. O tym, że coś magicznego jest w pierwszym śniegu, coś niesamowitego w dotyku ukochanej dłoni, chociaż nie czuło się go przez wiele, wiele lat, a jednak nigdy się go nie zapomniało i coś równie niezwykłego, co pouczającego w rozmowie nad ranem z mądrą, dorastającą dziewczyną, która może nam coś uświadomić i pomóc zrozumieć. Magdalena Kordel pozwala nam na chwilę oderwać się od przytłaczającej, smutnej pogody za oknem. Maluje słowem piękny, zimowy, śnieżnobiały krajobraz. Zaprasza na przepyszny lwowski tort i herbatę pachnącą cynamonem. Pomiędzy nogami plącze nam się kot, który od dawna powinien być na diecie, znienawidzony szal zje nam... koza, a kura być może zniesie właśnie dla nas jajko! Kto wie? </span></span></p><p><span><span>Najnowsza powieść pisarki to miejscami zabawna, miejscami wzruszająca zimowa historia o ludziach, którzy się kochają, szanują i dbają o siebie nawzajem. Pozwoliłam sobie uronić kilka łez, zaplanować pieczenie i zdobienie pierników i ciasteczek. Optymistycznie nastroiłam się do ludzi i otaczającego mnie świata. </span></span></p><p><span><span>Usiądźcie spokojnie z ciepłą herbatą, ciastkiem i przenieście się po raz kolejny do Malowniczego! Kto raz tam zagościł, na pewno wróci. Naprawdę poczujecie świąteczną magię miłości i na Waszych twarzach zagości rozmarzony uśmiech. Magdalena Kordel stworzyła przepiękną historię. Warto się z nią zapoznać. Zapewniam, że po skończonej lekturze wszystko stanie się prostsze, milsze, ładniejsze. Polecam z całego serca! To idealny prezent świąteczny, który z pewnością ucieszy nie tylko miłośniczki książek! </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-uzfTKAs5kls/X615wGw83dI/AAAAAAAAM00/U4B7YgsIVy8fck_ipFKu8Yd_P0-eOmtogCLcBGAsYHQ/s960/125140362_3497944543628080_955014003732808982_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-uzfTKAs5kls/X615wGw83dI/AAAAAAAAM00/U4B7YgsIVy8fck_ipFKu8Yd_P0-eOmtogCLcBGAsYHQ/s320/125140362_3497944543628080_955014003732808982_n.jpg" /></a></div><br /><p></p><p>Premiera: <span style="color: red;">25 listopada 2020 r. </span></p><p>fragment pochodzi z książki "Bo nadal Cię kocham" Magdalena Kordel, str. 106, </p><p>Aleksandra Bacińska "Poznałam Cię za późno", muzyka: Michał Łangowski, wykonanie oryginalne: Cisza Jak Ta</p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5051179764473426631.post-89864756636727415072020-08-10T20:08:00.001+02:002020-08-10T20:13:03.839+02:00Miłość w Auschwitz Edward Galiński Mala Zimetbaum i uczucie silniejsze od śmierci Francesca Paci <p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-IBnGXgBhH4M/XzF88p2IPII/AAAAAAAAMjA/dq7r-p1m_iUQkWvpnKV9MI6zpyRSzSEfQCLcBGAsYHQ/s450/mi%25C5%2582o%25C5%259B%25C4%2587.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="450" data-original-width="450" src="https://1.bp.blogspot.com/-IBnGXgBhH4M/XzF88p2IPII/AAAAAAAAMjA/dq7r-p1m_iUQkWvpnKV9MI6zpyRSzSEfQCLcBGAsYHQ/s0/mi%25C5%2582o%25C5%259B%25C4%2587.jpg" /></a></div> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>"-Mamo, to jest więzienie? </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>-Tak, zanim się urodziłaś, było tu więzienie. </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>-Jest takie ogromne. Tylu było złych ludzi, zanim się urodziłam?</b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>-To więzienie działało na opak, w środku byli dobrzy, a na zewnątrz źli, i byli wolni. </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>-Ale jeśli źli byli na zewnątrz i byli wolni, to dlaczego nikt ich nie złapał?</b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b> Eleonora, lat 4 </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b> Brzezinka, jesień 2015" </b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Książkę "Miłość w Auschwitz" skończyłam czytać kilkanaście minut temu. Już po pierwszych jej zdaniach wiedziałam, że to coś ważnego, wyjątkowego, o czym na pewno szybko nie zapomnę. Nie będzie stała pośród wielu innych publikacji dotykających tematyki II wojny światowej zakurzona i zaniedbana, jak stało się z historią Mali i Edka. Nie będzie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Nadal, pomimo upływu kilku już chwil, nie mogę nadziwić się temu, że nigdy wcześniej o nich nie słyszałam. O dzielnej, pięknej Żydówce i równie odważnym, co przystojnym Polaku. Przeczytałam przecież wiele, wiele powieści nawiązujących do czasów II wojny światowej, o tym piekle, jakie zgotowali Niemcy zupełnie niewinnym ludziom! </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">A jednak nigdy nie słyszałam o legendarnej Mali ani o Edku. Oni naprawdę powinni pozostać w pamięci następnych pokoleń... </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Historia tej niezwykłej pary ciekawi i intryguje. Chociaż od początku wiemy, jak się zakończy niemalże do ostatniej chwili wierzymy, że wydarzy się cud. Że wszystko będzie dobrze. Uciekli z Auschwitz! Udało im się dokonać niemożliwego! Być może oglądali gwiazdy na wolności, słuchali śpiewu ptaków przez krótki, za to jakże szczęśliwy moment. Może nie do końca beztroski, ale na pewno szczęśliwy. Byli razem. I tylko to się liczyło. Tylko to było ważne. To, jak również przekazanie światu, co dzieje się w tym piekle na ziemi. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Kiedy Niemcy we wrześniu 1939 roku przekroczyli granicę Polski Mala miała zaledwie 21 lat. Od 11 była mieszkanką Antwerpii wraz z rodzicami, bratem i dwiema siostrami. Była utalentowana, bystra, miała zdolności matematyczne i językowe (to ostatnie przydało jej się w obozie). Znała się na modzie. Była pewna siebie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Edward Galiński w obozie śmierci pracował jako mechanik. Miał 19 lat, w Auschwitz był niemalże od początku. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">W Oświęcimiu i Edek i Mala byli uprzywilejowani. Każde z nich mogło swobodnie się przemieszczać, a mimo tego żadne nie było traktowane wrogo czy z zawiścią. We wspomnieniach więźniarek Mala jawi się jako pomocna, życzliwa, ratująca życie ludzkie. Szybko zyskiwała sympatię i stała się znaną postacią nie tylko w Birkenau. Tym gorzej została potraktowana w momencie schwytania. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Nie jest to zwyczajna historia o zwyczajnych ludziach. To opowieść napisana przez życie. Odarta ze złudzeń, w żadnym razie nie jest naiwna. Uczucie miłości, jakie narodziło się między Malą i Edkiem było naprawdę silniejsze od śmierci. Dlatego właśnie ta książka jest taka niezwykła, bo opowiada o niezwyczajnych osobach. O ludziach, którzy chcieli coś zmienić, nie bali się przeciwstawić oprawcy, szukali wyjścia z tej chorej, patowej sytuacji. Wierzyli, że świat powinien wiedzieć o obozie zagłady, by móc ingerować, protestować, zakończyć ten bestialski, masowy mord. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">"Miłość w Auschwitz" została napisana z prawdziwą pasją, szacunkiem i zdrową ciekawością, które wyczuwa się na każdym kroku, gdy tylko wczytujemy się w poszczególne fragmenty. Włoska dziennikarka-autorka publikacji postanowiła przypomnieć nam historię zapomnianą, przykurzoną, a przecież naprawdę godną uwagi i upamiętnienia. Francesca Paci dotarła do dokumentacji związanej z Malą i Edwardem i dokładnie ją przestudiowała. Rozmawiała z ludźmi, którzy ich znali i pamiętali, jak też z ich ocalałymi rodzinami i dalszymi krewnymi. Dzięki jej wnikliwej analizie i obserwacji poznaliśmy Malę sprzed wojny, dowiedzieliśmy się, jaka była, czym się zajmowała, jak żyła, z kim się spotykała. Autorka pokazała nam także, jak wyglądają obecnie miejsca związane z główną bohaterką książki. Podeszła do opowiedzianej przez siebie historii w sposób nietuzinkowy, niesztampowy, oryginalny. Nie wychwalała pod niebiosa tych dwóch postaci, nie oceniała ich i nie krytykowała. Pozwoliła czytelnikowi na własne zdanie, moment zastanowienia. Przedstawiła Malę i Edka takimi, jakimi zapewne byli. Pamiętajmy o nich. Wspominajmy ich historię. Ku przestrodze, by nigdy więcej jeden człowiek nie mógł decydować o życiu, a raczej o śmierci milionów. Urońmy nad ich losem chociaż jedną łzę. Pozwólmy sobie na chwilę refleksji, zadumy. Zatrzymajmy się i zastanówmy nad tym, co wydarzyło się za życia naszych dziadków czy pradziadków, a może rodziców? To dzięki odważnym ludziom żyjącym w czasie II wojny światowej żyjemy w wolnym kraju. Pamiętajmy i o tym. I nie zmarnujmy tego, o co oni walczyli. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Być może uważacie, że zbyt wiele ostatnio pojawiło się publikacji związanych z tamtym czasem. Wiem, że wiele osób tak myśli. Czytam komentarze w sieci. Że ktoś tam jest zmęczony. Że nie ma ochoty. Ma prawo nie czytać. Oczywiście, że tak. Tylko skoro on jest zmęczony tą tematyką, jak bardzo musieli być zmęczeni ci, którym przyszło w tamtych czasach żyć. I którzy musieli przetrwać. Walczyć. Zastanówmy się czasem, co wypisujemy w Internecie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">I nie zapominajmy o II wojnie światowej, przekazujmy historię naszym dzieciom i wnukom, bo niewiedza może nas, jak też kolejne pokolenia sporo kosztować. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Całość polecam zdecydowanie. Z głębi serca. To niezwykła publikacja o niezwykłych ludziach. </div><p></p>asymakahttp://www.blogger.com/profile/16260966928749467334noreply@blogger.com0