Jonathan Carroll "Język niebios"
"Ujrzawszy ją rzucił się w pogoń. Nie mógł inaczej. Taką twarz widzi się
może dwa razy w życiu. Jeśli za nią nie pobiegniesz, jesteś zgubiony.
Skazany na patrzenie w lustro późną nocą i zastanawianie się, kim byłaby
ta kobieta? Co mogłoby się zdarzyć, gdybym miał dość odwagi, aby się
przedstawić? Może by się uśmiechnęła i poszła ze mną na kawę. Może była
równie niesamowita, jak jej wygląd. Może była chłodna. Może gorąca! A
może z chwilą naszego spotkania całe moje życie by się odmieniło i
dzisiaj byłbym tysiąc mil stąd, w jakimś niewyobrażalnie lepszym
miejscu. Większość mężczyzn nie biegnie za nią, gdyż ogarnia ich strach.
Nic tak nie przeraża mężczyzny, jak kobieta, której uroda przenika go
na wskroś, tak, iż wie, że zrobiłby wszystko by tylko być z tą
najistotniejszą twarzą. Kobiety nadal nie wierzą i nie rozumieją tego,
że mogą PORAZIĆ mężczyznę, kimkolwiek on by był, sparaliżować go i
zamroczyć. Czasem doprowadzić na skraj szaleństwa. Doprawdy kobiety
potrafią jednym spojrzeniem wstrząsnąć całym życiem mężczyzny."
Jeżeli chodzi o recenzje, niestety na razie robię sobie przerwę. Potrzebuję tego, nie wiem, jak długo potrwa, ale ponieważ nie chcę czytać i pisać na akord, na przymus, muszę odpocząć. Książek do recenzji czeka naprawdę bardzo dużo, ale jeżeli miałabym cokolwiek robić tylko po to, by odwalić, odhaczyć, opisać, bez przyjemności i serca... nie miałoby to sensu. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i czekam na powrót tego "czegoś", może jestem przemęczona, może za dużo wzięłam na swoje słabiutkie barki? Jeżeli możecie podrzućcie odrobinkę pozytywnej energii, siły, uśmiechu... :)
Przesyłam jak najwięcej Aneczko, całe masy energii i uśmiechu :) i mam nadzięję, że niemoc twórcza przejdzie Ci szybko :*
OdpowiedzUsuńAle oczywiście odpocznij i to porządnie, słońce wreszcie zaszczyciło nas swoją oboecnością i zaczyna robić się pięknie, więc zrelaksuj się - w ramach możliwości mamy trójki pociech ;)
naprawdę dziękuję :)
UsuńWracaj szybciutko do nas ;) Mnie też jakaś niemoc ogarnęła, wiosna idzie, trzeba na spacerki iść i mózg przewietrzyć ;)
OdpowiedzUsuńtak, masz rację, oby wiosna przyszła jak najprędzej...
UsuńRozumiem cię doskonale. Sama nieraz miewałam takie ,,gorsze'' dni, dlatego należy odpocząć i zregenerować swój umysł i ciało:-) Podrzucam ci zatem odrobinkę pozytywnej energii. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo, Cyrysiu :)
UsuńWracaj szybko :)
OdpowiedzUsuńpostaram się :)
UsuńWyszło wiosenne słonko, więc przesyłam Ci nieco wiosennego uśmiechu i siły, byś mogła robić to, co lubisz :)
OdpowiedzUsuńdziękuje Antyśko, pozdrawiam serdecznie :)
Usuń