▼
środa, 25 lutego 2015
Valentina i spółka. Nowa szkoła, nowi przyjaciele. Angelo Petrosino.
Jestem doprawdy pozytywnie zaskoczona tą historyjką dla młodzieży. Napisana jest ciekawie, ciepło i z humorem. Valentina i jej najbliżsi przyjaciele kończą właśnie szkołę podstawową i po wakacjach mają rozpocząć naukę w gimnazjum. Dla nich to ogromny krok do przodu, zmiana, której niektórzy się boją, inni oczekują z wielką niecierpliwością. Czy uda im się zaprzyjaźnić z innymi uczniami? Czy nowa szkoła okaże się równie sympatyczna jak ta, którą właśnie ukończyli?
Angelo Petrosino był dzieckiem ciekawym świata. Biegał po podwórku, wspinał się po drzewach. Po wyprowadzce ze wsi doskonale odnalazł się w nowych miejscach, Owernii i Paryżu. Studiował chemię, więc nie zamierzał uczyć języka włoskiego, nie planował tego, iż będzie miał stały kontakt z dziećmi. A jednak tak się stało i okazało się, że to wymarzona praca dla niego. Uwielbia swoim uczniom... czytać! Potrafi też słuchać tego, co mówią. To rozmowy z młodzieżą stały się inspiracją do pisania książek, to o niej tworzy swoje historie. Zaprasza na stronę: http://www.angelopetrosino.com/ Czeka na opinie czytelników!
Valentina jest niezwykle żywiołową postacią, optymistycznie nastawioną do świata i innych ludzi. Przyjaźni się z wieloma osobami i marzy o tym, by w przyszłości zostać pisarką. Namawia Otylię, by razem rozpoczęły edukację w gimnazjum o profilu humanistycznym, chciałyby być w jednej klasie. Na razie jednak czekają je egzaminy i chociaż ich ulubiona nauczycielka mówi, że są świetnie przygotowane i nie mają się o co martwić, one, jak i pozostałe osoby z klasy, stresują się.
"-Moi drodzy, nie ma sensu tak się denerwować-powiedziała pani Linda.-To ważne, byście umieli wykazać się dotychczas zdobytą wiedzą. Egzamin jest próbą, przez którą od czasu do czasu musi przejść każdy. Jednak największemu z egzaminów, czyli egzaminowi z życia, poddawani jesteście każdego dnia. W każdym razie-zacznijcie myśleć o waszej przyszłości." [1]
Bardzo mądra i dojrzała jest to opowieść. Dotykająca problemów nastolatków, w sposób interesujący, ale i prawdziwy, ukazujący ich kłopoty, mówiący o nich wprost, bez upiększania i kluczenia. Naprawdę widać w niej to, że autor zna się na dziecięcych sprawach, że ma z nimi doskonały kontakt, że obserwuje je i wyciąga wnioski, pomaga im, jest im przyjacielem. Polecam zdecydowanie. Prosty przekaz, doskonała zabawa, nazwanie dziecięcych lęków, określenie ich i pokazanie, jak można sobie z nimi poradzić, rozkładając je na czynniki pierwsze.
[1] "Valentina i spółka. Nowa szkoła, nowi przyjaciele" Angelo Petrosino, Wydawnictwo AKAPIT PRESS 2014, strona 9
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz