▼
poniedziałek, 7 grudnia 2015
"Detektywi z klasztornego wzgórza" Zuzanna Orlińska
Najnowsza propozycja literacka znanej mi z wcześniejszych publikacji Zuzanny Orlińskiej, tym razem skierowana jest do dziecka nieco starszego. Jeżeli jesteś mamą żądnego przygód chłopca w wieku szkolnym, to zdecydowanie powinnaś zaopatrzyć Waszą domową biblioteczkę w ten akurat tytuł. Skierowana do młodego czytelnika, co najmniej dziewięcioletniego, została wydana w serii "A to historia", która ma na celu przybliżyć dzieciom wydarzenia autentyczne, jak też te, które mogły mieć miejsce, wszystko to sprytnie wplecione zostało w fikcję literacką. Pasjonujące przygody młodocianego detektywa, jego niezwykle odważnej towarzyszki, wreszcie samego Kornela Makuszyńskiego to połączenie idealne, które na pewno zainteresuje czytelnika i zaintryguje go.
Wciągająca historia, tajemniczy przybysz, wybujała do potęgi entej wyobraźnia... wszystko to stanowić będzie podstawę do jakże rewelacyjnie stworzonej opowieści. Twarda oprawa, mapa, autentyczne zdjęcia pobudzą wyobraźnię młodego odbiorcy i przykują jego uwagę skutecznie, gwarantuję. Któż z nas nie chciałby odkryć sekretów sprzed niemalże stulecia?
A wszystko to zaczyna się w Czerwińsku, w roku pańskim 1930. Doskonała zabawa, wartka akcja, templariusze, opactwo, prezydent Mościcki i Kornel Makuszyński. Co wyniknąć może z takiej mieszanki?
Zuzanna Orlińska korzystała z wielu autentycznych ksiąg, wspomnień, ale gdyby nie bawiła się wyśmienicie przy pisaniu tej książki, na pewno nie stworzyłaby tak fascynującej i ciekawej opowieści. To idealna lektura dla osób, które pasjonują się przeszłością, chcą poczuć klimat dawnych miejsc, atmosferę przedwojennego miasta i dowiedzieć się, jakiej tajemnicy chronił pewien zakonnik żyjący sześćset lat wcześniej. Jerzyk, Bronka i znany pisarz na pewno nie dopuszczą do zamachu na prezydenta, tego jednego możecie być pewni!
Serdecznie polecam, myślę, że to najlepsza propozycja na prezent dla naszych małych odkrywców! Może właśnie dzięki tej książce zaszczepicie w Waszych dziewięciolatkach miłość do słowa pisanego, do literatury? Powieść ta pokazuje, że historia wcale nie musi być nudna, wszystko bowiem zależy od tego, jak jest dzieciom serwowana. Zuzanna Orlińska podała na tacy młodym czytelnikom opowieść najlepszą z możliwych. Naprawdę warto podsunąć ją swoim dzieciom!
Nawet ja dorosła mam chęć przeczytać.
OdpowiedzUsuńwcale mnie to nie dziwi
UsuńJeśli za kilka lat moja córka nadal będzie przejawiala zainteresowanie książkami z tematami detektywistycznymi to na pewno i do tej dotrzemy :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie znalazłam też książeczki o Panu Samochodziku, ciekawa jestem, czy mój Kamil zainteresuje się nimi, bo ja je uwielbiałam :)
UsuńJa chodzę do gimnazjum w Czerwińsku, i będę czytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuń