▼
poniedziałek, 27 lutego 2017
Załatw pogodę, ja zajmę się resztą Renata Frydrych
To jedna z tych książek, które czyta i poleca się innym z prawdziwą przyjemnością i wielkim uśmiechem na twarzy. Byłam nią zachwycona od samego początku do samego końca. Bawiłam się doskonale. To komedia romantyczna umiejscowiona w polskich realiach, szalenie interesująca i dająca nadzieję.
Bohaterka tej historii to postać nietuzinkowa i ze wszech miar ciekawa, inspirująca i intrygująca. Pola Kukułka nie ma jeszcze trzydziestu lat, ale za to ma mnóstwo problemów, z którymi musi się uporać i to jak najszybciej. Jest niepoprawną optymistką, która stara się poradzić sobie z tym, co otrzymała od losu. Opiekuje się trójką dzieci, które również próbują odnaleźć się w nowej i zaskakującej dla nich sytuacji. Rodzina jest ze sobą bardzo związana i według mnie to niebywały atut tej powieści. Ciepła, zabawna, choć miejscami gorzka to lektura, pokazująca trudne i skomplikowane relacje międzyludzkie. Nie sposób przejść obojętnie obok tej książki. Wciąga już na wstępie i daje do myślenia.
Pola musi szybko wyjść za mąż i na gwałt szuka odpowiedniego kandydata, z którym uda jej się przejść przez życie. Czy jej pomysł uda się zrealizować? Czy znajdzie w swoim otoczeniu kogoś odpowiedniego? Odpowiedzialnego, sympatycznego, inteligentnego i przystojnego?
Nieoczekiwanie na jej drodze stanie nie jeden, a kilku kandydatów. Którego wybierze? Do jakich wniosków dojdzie nasza postrzelona bohaterka?
Powieść sporych rozmiarów, która nie nuży i nie nudzi. To historia napisana dowcipnie i z rozmysłem. Dopracowana, z postaciami ciekawymi, świetnie wykreowanymi. Świeża, różniąca się od innych podobnych, rozkłada czytelnika na łopatki. Polecam!!! Naprawdę warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz