▼
środa, 13 lutego 2013
Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły autor: Adele Faber Elaine Mazlish
To książka, która pomogła mi wiele zrozumieć, przede wszystkim pojąć, jakie błędy popełniałam w wychowywaniu swoich dzieci. Zdawałam sobie oczywiście sprawę, że nie zawsze zachowywałam się tak, jak trzeba, bo to niemożliwe być rodzicem idealnym, tak samo jak nie można być doskonałą osobą, każdy z nas ma wady i albo spróbuje się zmienić, albo musi się z tym pogodzić, jaki jest.
Książka napisana jest w bardzo prosty sposób, jej język nie jest skomplikowany, czy trudny. Pierwsze, co zdołałam pojąć to to, że nie wolno udawać, iż czegoś nie czujemy, należy określić swoje uczucia i mówić o nich, myśleć. Mamy prawo odczuwać zmęczenie, niewyspanie, nie zawsze musimy mieć humor i tryskać energią, ale nie należy temu zaprzeczać, nakładać maski, uśmiechać się, kiedy nam smutno, wcale nie do śmiechu!
Autorki to znane pisarki poradników edukacyjnych, które zdobyły zaufanie i rodziców, i wychowawców, i psychologów. Każda z nich ma trójkę dzieci, tak jak i ja, więc zapewne mają pojęcie o tym, co piszą i dlatego ta książka jest tak dobrze skonstruowana, mają doświadczenie w tym temacie, a ten tytuł jest jednym z najlepiej sprzedających się poradników. Podobają mi się ilustracje, które świetnie pokazują, jak powinny wyglądać nasze rozmowy z dziećmi.
Zaraz na początku znalazłam taki fragment, który doskonale odzwierciedla też to, co i ja na ten temat myślę:
" Byłam wspaniałą matką, zanim miałam jeszcze własne dzieci. Doskonale wówczas wiedziałam, dlaczego inni mają z nimi problemy. Później zostałam matką trojga urwisów.
Życie z dziećmi uczy pokory. "
I jest to prawda, zawsze denerwowały mnie osoby, które nie mają pojęcia o wychowywaniu dzieci, a wiedzą lepiej. Sama nigdy nie wypowiadam się w jakiejś sprawie, jeżeli nie wiem o niej zbyt wiele i staram się nie oceniać też innych. Z boku wszystko wygląda inaczej, dużo prościej, łatwo dawać także cudowne rady, tylko wprowadzić je w życie to już zupełnie inna kwestia, tu już nie jest tak prosto!
I drugi cytat:
"Teraz rozumiem, że nieposłuszeństwo, złość, irytujący i irracjonalny opór, kłamstwa moich dzieci były odpowiedzią na mój krzyk, obelgi, groźby."
Książka godna polecenia, za jej egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz