▼
środa, 13 lutego 2013
Opowieści przy kominku Dorota Skwark
Tytuł cudny!!!
Kojarzy mi się z chłodnym, zimowym wieczorem, kiedy śnieżek prószy za oknem, a my słuchamy trzaskającego drewna w kominku, przyglądamy się wesołym języczkom ognia i wyobrażamy sobie bohaterów bajki... ja czytam, a moje Miśki słuchają... czytam piękne, barwne, interesujące opowieści.
We wstępie poznajemy Wojtusia i Iskierkę, której królestwem jest ogień. Uświadamia ona chłopcu, jak ważna jest wyobraźnia i zaczyna opowiadać...
o Bambanku, bo tak mówi na Bałwanka małą Monisia, o Karolince, co kocha zwierzęta, ma krowę Rogatkę, świnkę Grubaskę, konia Galopa, kozę Bródkę i psa Cienia, bo chodzi za nią jak cień, krok w krok... Poznajemy też smoka Ludwika z tobołkiem, mamy opowieść o świętym Mikołaju, której fragment chciałabym przytoczyć:
"Do dziś (...) dzieci na całym świecie czekają na upragniony prezent od świętego Mikołaja. Czasem nazywają go Gwiazdorem, czasem Dziadkiem Mrozem, ale jedno jest pewne - wszystkie wierzą, że o nich będzie pamiętał, taka jak kiedyś biskup Mikołaj pamiętał o rodzinie biednego szlachcica. "
Rysunki też oczywiście przykuwają uwagę, przyciągają, a z każdej z tych historyjek możemy tak wiele się dowiedzieć, zrozumieć, nauczyć, poczuć. Jeżeli chcecie na przykład przekonać się, co jada na śniadanie bałwanek zajrzyjcie do tej pięknej, mądrej i doskonale napisanej książki.
Dziękuję bardzo za "Opowieści przy kominku" wydawnictwu JEDNOŚĆ dla dzieci.
Piękne bajki, syn zna je na pamięć, uwielbia ich słuchać
OdpowiedzUsuńPiękne bajki, syn zna je na pamięć, uwielbia ich słuchać
OdpowiedzUsuńPiękne bajki, syn zna je na pamięć, uwielbia ich słuchać
OdpowiedzUsuńPiękne bajki, syn zna je na pamięć, uwielbia ich słuchać
OdpowiedzUsuńPiękne bajki, syn zna je na pamięć, uwielbia ich słuchać
OdpowiedzUsuń