▼
wtorek, 16 lutego 2016
Niedoręczony list Sarah Blake
Sarah Blake była wykładowcą akademickim i nauczycielem języka angielskiego, prowadziła także zajęcia z kreatywnego pisania. "Niedoręczony list" to druga powieść pisarki i pierwsza, jaką miałam przyjemność czytać.
Zafascynował mnie tytuł, okoliczności niedoręczenia tej jakże ważnej korespondencji. Co stanęło na przeszkodzie? Dlaczego adresat nie otrzymał listu? Moja wyobraźnia szalała, byłam ciekawa i zaintrygowana... a gdy zapoznałam się z opisem książki, dowiedziałam się, że akcja toczy się w czasie II wojny światowej, wiedziałam, że nie przejdę obok tej publikacji obojętnie.
"Niedoręczony list" wydany jest przepięknie, starannie. Książki w twardej oprawie, z interesującym tytułem i subtelną okładką przyciągają moją uwagę szczególnie.
"-Co powiecie o naczelniczce poczty, która postanawia nie doręczyć listu?-zapytałam.
-Co za historia!-krzyknęła z zachwytem kobieta siedząca na końcu stołu w blasku świec.-Zamieniam się w słuch.
Moje pytanie wzbudziło żywe zainteresowanie. Poczta, listy napisane ręcznie, włożone do kieszeni i niedostarczone. Świetny żart! Wszystko się może zdarzyć. Rozpadnie się małżeństwo. Ktoś odwoła ślub." [1]
Historia ta rozpoczęła się w 1940 roku. Okres ten był niebezpieczny: trwała wojna, bomby spadały regularnie, a ludzie tracili życie każdego dnia, na każdym niemalże kroku. Czy w tej dramatycznej rzeczywistości można normalnie żyć, kochać, wziąć ślub, marzyć o dziecku? O czym myślą bohaterowie tej opowieści, czego pragną? Czy znajdą sposób, by pomagać ofiarom tej bezsensownej wojny? Czy zrozumieją, jak ważne w tym niełatwym momencie są wartości takie jak honor, odwaga i chęć niesienia pomocy?
W całej tej historii nie wojna jest jednak najważniejsza, stała się ona jedynie tłem dla wydarzeń dziejących się w życiu poszczególnych bohaterów tej opowieści. Ich dramatyczne losy przedstawione są w sposób wiarygodny, zmuszają nas do myślenia i zastanowienia, jak my postąpilibyśmy w tej czy innej sytuacji, jakie podjęlibyśmy decyzje? To książka o normalnych ludziach, którym przyszło żyć w czasach bardzo niebezpiecznych. Musieli nagle, w środku nocy biec do schronu, wybudzeni ze snu i przerażeni. Obraz, jaki roztacza przed nami autorka jest niebywale sugestywny, działa na naszą wyobraźnię. Zapamiętałam szczególnie ten fragment:
"Drzwi do jej mieszkania wyglądały jak zawsze, ale na końcu korytarza widać było niebo. Część mieszkania została zmieciona z powierzchni ziemi. Na stole stała lampka, na drzwiach wisiał wieszak z hakami, a na nich płaszcze Harriet i Dowella. To było całkowicie nierzeczywiste. Bezkształtne. Przez kilka sekund Frankie stała w drzwiach, patrząc na płaszcz koleżanki. Po lewej stronie brakowało sypialni. Z prawej strony przez okna pokoju dziennego, z których wyleciały szyby, wpadało światło poranka." [2]
Świetnie napisana powieść. Poruszająca, ukazująca prawdziwe oblicze wojny, ogrom cierpienia, bezsilność i niedowierzanie. Autorka uchwyciła moim zdaniem istotę dylematów poszczególnych osób, złożoność relacji międzyludzkich, tragizm sytuacji, w jakiej znaleźli się bohaterowie tej historii. Polecam.
[1] Sarah Blake "Niedoręczony list", Wydawnictwo Świat Książki 2011 r., s. 9
[2] Tamże, s. 116
Piękna opowieść i fantastyczny tytuł. "Niedoręczony list" może zmienić całe ludzkie życie.
OdpowiedzUsuń