▼
poniedziałek, 15 lutego 2016
Legenda Robinii Elena Kedros
Mój ośmioletni syn kilka miesięcy temu odkrył, jak pasjonujący może być świat literatury i od tamtej pory z wielką radością sięga po coraz to nowe książki. Cieszy mnie to ogromnie, ponieważ wreszcie znalazłam sposób, by odciągnąć go od gier komputerowych. Wraz z bohaterami powieści dla dzieci i młodzieży przeżywa fascynujące i odrobinę niebezpieczne przygody, świetnie się przy tym bawiąc, a przy okazji ucząc i rozwijając wyobraźnię.
"Legenda Robinii" to będzie dla mojego dziecka idealna lektura, jestem o tym przekonana.
Główna bohaterka tej opowieści ma piętnaście lat. To najpiękniejszy wieczór jej życia, a niebawem ma nadejść najwspanialszy dla niej dzień! Właśnie w dniu jej urodzin, w chwili, gdy cieszyć się powinna z prezentów, w tym z łuku, który otrzymała od najbliższych, brutalnie zostaje zabity jej ojciec. Dziewczynie udaje się przeżyć bestialski atak na osadę tylko dlatego, że jej tata przezornie, czując zbliżające się niebezpieczeństwo, kazał jej się ukryć w studni. Protestowała, chciała ratować rodzinę, nie rozumiała, co się wokół niej dzieje. Wybudzona ze snu nie pojmowała, że właśnie kończy się najszczęśliwszy etap jej życia. Czas się zatrzymał... Straciła oboje rodziców.
Philip, przyrodni brat dziewczyny zostaje porwany. Z ust jednego z napastników padają słowa:
"Ona go chce żywego!". Kim jest osoba, na której polecenie cała osada została zrównana z ziemią? Czy Robinia znajdzie odpowiedzi na nurtujące ją pytania?
Jedynym miejscem, w którym może się ukryć jest las. Tylko tutaj, wśród drzew może się schronić, tu znajdzie też pożywienie, wodę do picia ze strumyka. A może nawet grotę, w której odpocznie? Tylko dlaczego od pewnego czasu towarzyszy jej dziwne uczucie niepokoju, instynkt podpowiada jej, że nie jest tu sama...
Pasjonująca, barwnie opisana opowieść o młodej, zagubionej, ale nie bezbronnej dziewczynie. Robinia nie podda się bez walki, tego możemy być pewni!
Polecam zdecydowanie, książkę czyta się szybko i z prawdziwym zainteresowaniem. Akcja toczy się w tempie ekspresowym, a namalowane przez autorkę obrazy są niebywale plastyczne i sugestywne.
Premiera: 3.03.2016
Czy Twój ośmiolatek sam przeczytał te książkę? Dzięki Twojej recenzji kupiłam ją dla mojego ośmiolatka, ale to ja muszę czytać jemu. Wciągnęłam się w akcję tak, że wczoraj skończyliśmy czytać grubo po 22, ale trzeba było już poznać finał tej historii. A jak się ucieszył jak na okładce zobaczył zapowiedź dalszej części! Zanim będzie dostępna to pewnie przeczytamy tą jeszcze raz. Dziękuję za zachętę i pozdrawiam. A synkowi pewnie spodobałaby się książka pt. Kroniki Prydainu -niestety też dostępna jest tylko jedna część.
OdpowiedzUsuńnie, tej jeszcze nie czytał, ale uwielbia inne serie, które czyta samodzielnie, Kroniki znam, mam pierwszy tom
Usuńpozdrawiam serdecznie