▼
niedziela, 22 lutego 2015
Zaufaj mi, Anno Joanna Opiat-Bojarska
Autorkę książki poznałam na Warszawskich Targach Książki w maju zeszłego roku. To przesympatyczna osoba, która zajmuje się pisaniem powieści kryminalnych. W jej historiach znaleźć można jednak wiele elementów książek obyczajowych, dlatego tak chętnie są czytywane nie tylko przez miłośników publikacji o morderstwach, ofiarach i machlojkach.
"Zaufaj mi, Anno" to kontynuacja "Słodkich snów, Anno". Polecam również "Gdzie jesteś, Leno?", powieść Opiat-Bojarskiej, od której zaczęłam przygodę z jej twórczością. Moja recenzja jest tutaj: http://asymaka.blogspot.com/2013/10/gdzie-jestes-leno-joanna-opiat-bojarska.html
Opinia na temat pierwszej części historii o Annie Rogozińskiej, dziennikarce śledczej: http://asymaka.blogspot.com/2014/02/3joanna-opiat-bojarska-sodkich-snow.html
I moja rozmowa z pisarką: http://asymaka.blogspot.com/2013/10/wywiad-z-joanna-opiat-bojarska-i.html
Joanna Opiat-Bojarska na stałe związana jest z okolicami Poznania. Nigdy nie myślała o tym, by zostać pisarką. Jak sama mówi, pisać zaczęła właściwie przez przypadek. Zadebiutowała tytułem "Kto wyłączy mój mózg?" pod koniec 2011 roku. Ma na swoim koncie jeszcze takie powieści, jak "Blogostan" czy "Klub Wrednych Matek". Niebawem na rynku wydawniczym pojawi się jej najnowsza książka, zatytułowana "Koneser", której już teraz jestem bardzo ciekawa.
"Zaufaj mi, Anno" opowiada o dalszych losach tytułowej bohaterki. Matka Anny po śmierci jej ojca nie radzi sobie najlepiej, zastanawia się nawet nad sprzedażą domu, który wydaje się dla niej samej zbyt duży i pusty. Poznańska gwiazda telewizji stara się odwiedzać rodzicielkę, ale tak naprawdę dalej zajęta jest robieniem kariery i śledztwami, które intrygują ją i pochłaniają bez reszty. Łukasz, z którym spotyka się dziennikarka wykazuje większą inicjatywę, jest bardziej od niej zaangażowany w ten związek. Ambicja każe jej pracować wytrwale, dążyć do realizacji upragnionych celów za wszelką cenę, starać się z całych sił. A wszystko w tej części zaczyna się od pozornie prostego zlecenia, wywiadu z ojcem, który stracił dziecko, ukochanego syna. Zbolały i cierpiący polityk pokazuje emocje, nie ukrywa, jak bardzo dotknęła go samobójcza śmierć dziecka. Szybko okazuje się jednak, że to Król przechytrzył Annę, tym razem to nie ona trzymała stery, to nią manipulowano. Niebawem umierają kolejne osoby, a wszystkie znały się, przyjaźniły i prowadziły razem interesy. Czy Rogozińskiej uda się rozwikłać zagadkę ich śmierci? Kto za tym wszystkim stoi? Jaką rolę odegra w całej sprawie prokurator znany naszej bohaterce od wielu już lat?
Autorka porusza w tej książce temat jakże aktualny, dotyczący dopalaczy. Problem ten pojawił się w naszym kraju stosunkowo niedawno, próbowano z nim walczyć, jednak wkrótce wszelkie wysiłki spełzły na niczym. Opiat-Bojarska w sposób ciekawy opowiada nam swoją najnowszą historię, jest napięcie, niedopowiedzenia, niełatwe wybory, intryga i pasjonujące sekrety. Całość doprawdy ekscytująca, choć muszę przyznać, że tom pierwszy wciągnął mnie dużo bardziej i zaintrygował o wiele mocniej. Zapewne dlatego, że dotyczył samej bohaterki, to na nią wówczas polowano, ona była w centrum wydarzeń od samego początku do samego końca. Nie mogę zapomnieć o świetnym przygotowaniu autorki do tematu, dużo przyjemniej czyta się powieść, w której widać dopracowane szczegóły i doskonałą znajomość tematu. Pisarka zanim przystąpiła do stworzenia tej historii, spotykała się i wypytywała ekspertów z wszystkich dziedzin, którymi zajęła się w tej książce. Przyglądała się pracy prokuratora, wielokrotnie konsultowała się z pracownikiem Zakładu Medycyny Sądowej, z poznańskim przewodnikiem, przeszła nawet przyspieszony kurs montażu materiału filmowego.
Akcja powieści rozgrywa się w okolicach Święta Zakochanych, który dla samej autorki wiąże się z niezwykłym wydarzeniem. Jakim? Tego nie zdradzę, musicie sięgnąć po książkę, by poznać ten sekret. A przy okazji dowiecie się, kto stoi za zabójstwem kilku młodych mężczyzn. Czy odkrycie prawdy okaże się łatwe, czy jednak sprawi Wam pewną trudność? Jestem tego bardzo ciekawa...
Polecam. To idealna lektura dla czytelnika, którego interesują historie dynamiczne, dziejące się współcześnie i dotykające aktualnych tematów.
Brzmi zachęcająco, skoro to jednak kontynuacja, to zastanawiam się, czy można po nią sięgnąć bez czytania pierwszej części?
OdpowiedzUsuń