środa, 1 marca 2017
Saga rodu Cantendorfów Tajemnica zamku Krystyna Mirek
Byłam bardzo ciekawa, jak poradzi sobie jedna z moich ulubionych pisarek z tego rodzaju fabułą. Po raz pierwszy postanowiła stworzyć sagę, której wydarzenia umiejscowione są w czasach odległych, dalekich od współczesności. Autorka jednakże doskonale odnajduje się w rzeczywistości, którą wykreowała, ponieważ naprawdę dobrze zna ludzką psychikę i motywy działania poszczególnych osób.
Pierwszy tom sagi jest niebywale wciągający, magiczny i pełen sekretów klimat powieści urzeka nas i ciekawi coraz bardziej. Ze strony na stronę utwierdzamy się w przekonaniu, iż to historia niezwykła, daleka od banalności, niesztampowa. Opowiada o tym, jak silna może być kobieta, pokazuje prawdę, która znana jest od wieków i nadal aktualna pomimo upływu lat. Ludzka psychika nie zmieniła się przez stulecia, nadal jesteśmy ciekawi, wścibscy, zachłanni, żądni władzy i uczucia. To szalenie interesująca, choć zupełnie inna od wcześniejszych książek autorki.
Niezwykle tajemnicza opowieść o hrabim Aleksandrze rozpoczyna się od niespodziewanej śmierci jego czwartej żony. Krążą plotki, że przyczynił się do jej śmierci. Jesteśmy zaintrygowani i zaciekawieni tym, co naprawdę dzieje się na zamku Cantendorf. Hrabia nie ma łatwego charakteru, w jego domostwie mieszka z nim kochanka, co w tamtych czasach budzi kontrowersje, a wręcz wywołuje skandal. Wszystko to przemawia za tym, by obawiać się tego przystojnego mężczyzny. By nie zbliżać się do niego. Każda matka niezamężnej kobiety żyje teraz w strachu, czy hrabia nie wybierze na piątą żonę właśnie jej córki.
W powieści pojawiają się wyraziste i charyzmatyczne postaci, które budzą w nas lęk, ale też fascynację. Osobiście kibicuję młodej Kate, której rodzina stoi nad przepaścią. Mam nadzieję, że ona i cała jej familia odbije się od dna i odzyska władzę nad swoim życiem.
"Tajemnica zamku" uwiodła mnie i sprowadziła na manowce. Z wielką niecierpliwością oczekuję drugiego tomu, ponieważ zakończenie pierwszego niczego mi nie wyjaśniło, a wręcz zagmatwało całą historię jeszcze bardziej. Emocjonująca lektura, od której nie można się oderwać. Krystyna Mirek mistrzowsko stopniuje napięcie i potrafi stworzyć wiarygodną, intrygującą fabułę. Polecam zdecydowanie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz