wtorek, 8 kwietnia 2014

Wiersze Wanda Chotomska

Wiersze Wandy Chotomskiej bawią i uczą dzieci od wielu już lat. Pamiętam, że gdy moja Gosia była mała uwielbiała słuchać rymowanek tej autorki. Teraz cieszę się bardzo, że i Zuzia pokochała je nie mniej od starszej siostry. W ostatnich tygodniach moja trzylatka stale biega z książeczką w ręku i prosi: "Mama, poczytaj". Publikację, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć czytałam moich trzem szkrabom na "Dobranoc" kilka dni temu. Myślałam, że po usłyszeniu kilku wierszyków zasną, ale nie było o tym mowy! Z wielkim zaciekawieniem i rozbawieniem słuchali mojego czytania i już zaczynałam się martwić, czy w ogóle zasną. Przeczytałam całą książkę od deski do deski, od początku do końca. I dopiero wtedy moja trójka łobuziaków udała się w objęcia Morfeusza.
Po pierwsze o okładce, rysunkach... chciałam napisać, że ilustracje są zabawne, wesołe, przykuwające uwagę, ale i twarda oprawa jest idealnym rozwiązaniem dla dziecięcych rączek, które niecierpliwie przeglądają książkę. Zwyczajne, miękkie okładki dużo szybciej się niszczą, ulegają licznym zabrudzeniom. Ten zbiorek wierszy jest wykonany bardzo starannie, dopracowany i doszlifowany.

Wanda Chotomska to dziennikarka, poetka współpracująca z pismami dziecięcymi, autorka książek skierowanych do młodego czytelnika, ale też audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do sztuk teatralnych czy krótkometrażowych filmów. Wiele dzieci zapewne zna jej twórczość, może nawet niektóre rymowanki na pamięć?
A teraz o treści tej smakowitej publikacji...

"W kuchni nigdy nie byłam asem.
Zaglądałam tam co prawda czasem,
ale daję Wam słowo,
że było to wyłącznie przypadkowo.
Łyżka, widelec i nóż
pasowały do moich rąk o wiele lepiej,
bo od dawna zagnieździło się z nich pióro.
Od dziecka byłam z nim zaprzyjaźniona
i wiedziałam do czego służy.
Pióro służy do podróży.
Do pisania i opisywania tego, co się dzieje w mojej
głowie i na świecie.
A te kuchenne sztućce-łyżka, widelec i nóż?
No, cóż. Nawet się do pióra nie umywają..."*
Takimi słowami wprowadza nas w świat zaczarowanych kuchennych literek autorka. Jak myślicie, czy wśród talerzy, widelców i szklanek rzeczywiście jest aż tak nieciekawie, jak wydawało się Wandzie Chotomskiej? A może za jej sprawą kuchnia nabierze kolorów, barw, wdzięku i uroku? Pokaże nam się od jak najlepszej strony, zaintryguje, zaciekawi nas, rozśmieszy? 
Utwory zostały podzielone na poszczególne podkategorie. Mamy: Śniadania, Obiady, Podwieczorki, Kolacje i Świąteczne smakowitości dla domowników i gości.

Z dań śniadaniowych autorka poleca jajecznicę z sześciu jaj oraz rapowaną jajecznicę, której nie robi się byle jak, tylko w rytmie rapu. Jajko należy połączyć z ociupiną mleka, następnie wymieszać porządnie i wlać na rozgrzane na patelce masełko, do tego pieprz, sól i szczypiorek, może być też pomidorek, szyneczka drobno krojona, sera odrobinka, kurki albo pieczarki. Jak wolicie, jak lubicie.
Znajdziecie też tutaj rymowany rodzinny kogel-mogel. Wanda Chotomska przypomni Wam również o myciu owoców, poda rewelacyjny przepis na pyszną marmoladkę z gruszek.
Z dań obiadowych skusi nas Jesiennym kapuśniaczkiem, pierogami babci, raperską wątróbką, czy kaszą w pomidorach, będą pyszne potrawy rybne, nie zapomni o cebuli, która szuka narzeczonego. Znajdziemy też świetne przepisy na sałatki, jedną z kapusty pekińskiej, drugą bułgarską.
Dowiemy się, z jakiego powodu trzęsie się galaretka, na którą spoglądają ze zdziwieniem łyżka, nóż, a nawet udko z gęsi.
Jeżeli chodzi o podwieczorek i tu autorka zaskoczy nas niejednokrotnie. Poda przepis na smakowicie wyglądające herbatniczki.




Na kolację zaproponuje nam naleśniki, ogórki, placki ziemniaczane oraz kartofle z ogniska. To dopiero jest pychota!
 Zaproszeni zostaniemy także na smakowite świąteczne rymowanki, a tutaj spotkamy babkę drożdżową i dziadka do orzechów, kluski z makiem, czekoladowy mazurek, tort!

A na koniec...

"-Kwiaty
to taki deser dla oczu."*

Polecam tę niezwykłą książeczkę całym sercem, dzieci nie będą się z nią nudzić, a przepisy można naprawdę wykorzystać w naszej kuchni. Sama mam zamiar niebawem je wypróbować. To publikacja pełna wesołych ciekawych wierszyków, aż ślinka cieknie, gdy się czyta rymowanki Wandy Chotomskiej. Młody czytelnik będzie z radością poznawał świat kuchennych przygód i opowieści widziany oczami autorki. Nie tylko dzieci, które uwielbiają jeść staną się fanami tej książeczki, ale również te, które należą do niejadków. Pyszne potrawy skłonią zarówno nasze pociechy, jak i nas samych do obcowania z garnkami, patelniami i łyżkami. Wspólne gotowanie da nam wiele satysfakcji i napełni nasze brzuszki. Polecam.

*fragmenty pochodzą z książeczki


1 komentarz: