wtorek, 23 czerwca 2015

Książka dnia. "Szukaj mnie wśród lawendy. Gabriela" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Fragment czwarty.

Książka dnia. "Szukaj mnie wśród lawendy. Gabriela" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.
Zasady konkursu:
1. Przez cały dzień będę udostępniać fragmenty powyższej książki. Warto ciekawie komentować, zarówno na FP jak i na moim blogu, by pod koniec dnia otrzymać wiadomość o tym, że egzemplarz powieści trafi w Wasze ręce.
2. Proszę o udostępnianie fragmentów, zachęcanie znajomych do polubienia Pisaninka i FP książki na FB.
3. Konkurs przeznaczony jest dla czytelników mojego bloga.
Fragment czwarty.
"-Dostał zaproszenie wraz z osoba towarzyszącą-Zuza rozłożyła ręce.
-Ale nie potwierdził, że z kimś będzie?
-Ani nie zaprzeczył.
-Oj, przestańcie.-Zirytowała się Gabi.-Ma dziewczynę, przywiózł ją do swojego rodzinnego domu. Nieistotne, czy jutro z nią będzie czy nie. Po prostu... on już mnie nie chce. Było minęło. Spotkaliśmy się chyba tylko po to, aby pojawił się Dario. I to jest magia, to jest cudowne. Ile par się rozstaje? I jakoś funkcjonują. A z nami... nigdy nie było normalnie, a teraz to już przeszłość. Muszę żyć swoim życiem, a on swoim. I musimy zrobić to tak, aby Dario nie cierpiał. To jest najważniejsze. A to, co czuję...-Machnęła ręką.-To się nie liczy.
Bliźniaczki wymieniły spojrzenia.
-Gabi, dlaczego właściwie się pokłóciliście?-spytała ostrożnie Zosia.
Najmłodsza Skotnicka roześmiała się nieco histerycznie.
-Pokłóciliśmy się? Nieee. On po prostu... nie chciał słuchać. A ja nie umiałam ubrać prawdy w słowa. Tylko to."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz