środa, 15 czerwca 2016

Ostatni wieczór Sarra Manning





Autor: Sarra Manning
Tytuł: Ostatni wieczór
Przekład: Ewa Wojtczak
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2016
ISBN: ISBN   978-83-7785-880-6


Książka Ostatni wieczór  wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Autorka tak sugestywnie opowiadała o Rainbow Corner, że i ja zapragnęłam choć na chwilę znaleźć się w tym klimatycznym miejscu. Chciałam poznać odważne dziewczyny, które tam bywały, porozmawiać z nimi i z towarzyszącymi im amerykańskimi żołnierzami, dla których powstał ten niezwykły klub. Za sprawą obrazowego, bardzo plastycznego opisu szybko odnalazłam się w wykreowanej przez autorkę rzeczywistości. Uwierzyłam w to, że taka historia naprawdę miała miejsce. Stałam wieczorem na stacji King’s Cross w niezliczonym tłumie i byłam tak samo podekscytowana i zagubiona, jak bohaterka opowieści. Udzieliły mi się jej emocje i rozterki. Marzyła o niecodziennych przygodach, choć w tamtym momencie czuła się bardzo samotna. Przepełniały ją sprzeczne uczucia, była zbyt wystraszona, by postawić jedną stopę przed drugą i wybrać kierunek, w którym chciałaby pójść. Nie miała się dokąd spieszyć, nie było też nikogo, kogo mogłaby żegnać i rodziło się w niej podejrzenie, że jednak popełniła straszny błąd. Zawsze ją strofowano, że działa pod wpływem impulsu, chociaż coś więcej niż impulsywność kazało jej wskoczyć do pociągu do Londynu (…)
We wrześniu 2003 roku na tej samej stacji wysiadła inna młoda dziewczyna. Co łączyło ją z kobietą, która dziesiątki lat wcześniej również znalazła się w tym  miejscu? Czy były równie zdesperowane? Czy targały nimi równie silne emocje? Okazało się, że obie były do siebie bardzo podobne. Silne, stanowcze, pewne siebie, uparte. Wiedziały doskonale, czego chcą.

Powieść wywołała we mnie szereg skrajnych emocji: śmiałam się w głos, by za moment ocierać łzy wzruszenia. Bywałam na przemian radosna i smutna. Podziwiałam i karciłam w myślach zachowanie tak jednej, jak i drugiej kobiety.
Historia wciągnęła mnie i z ogromnym żalem rozstawałam się z Rainbow Corner, zwłaszcza, że drzwi do tego miejsca zawsze stały dla gości otworem. Zżyłam się z bohaterkami doskonale wykreowanymi  przez autorkę, sympatią obdarzyłam też mężczyzn, z którymi miały one do czynienia.

Sarra Manning zadbała nie tylko o wyrazistość postaci, ale okazała się również niebywale utalentowaną pisarką, która po mistrzowsku operuje słowem, już od pierwszych stron powieści nie pozwalając czytelnikowi na oderwanie się od niej. Całość napisana lekkim, niewymuszonym stylem staje się dla odbiorcy doskonałym materiałem do przemyśleń, ale także wspaniałą i interesującą lekcją historii.
Autorka nie przedstawiła bohaterów jako kryształowo czystych, bez skazy. Postarała się o to, byśmy poznali zarówno ich wady, jak i zalety, dzięki czemu stali się bardziej realni, prawdziwi. Bliżsi naszemu sercu.

Ostatni wieczór zapewnia potężny ładunek emocji. To książka poruszająca do głębi, fascynująca, intrygująca, arcyciekawa. Losy bohaterów  historii pozostają w czytelniku na długo. Na bardzo długo.
 Dla mnie była to nietuzinkowa podróż do niebezpiecznego świata, w którym wyjątkowym wyczynem okazywało się przeżycie. To historia o wielkiej, pięknej przyjaźni, o miłości, która narodziła się w przedziwnych okolicznościach i nie miała szans na rozwój, o zawiedzionym zaufaniu i zbyt szybkim dorastaniu w warunkach ekstremalnych. Powieść odpowiada na nurtujące nas pytania, zmusza do refleksji i daje do myślenia. Już tęsknię za bohaterkami tej książki. Wiele się od nich nauczyłam. I pokochałam miejsce, o którym autorka opowiadała z takim zamiłowaniem i sentymentem:
Wszyscy marzymy o miejscu, skąd nikt nigdy nie odprawi nas z kwitkiem, które będzie otwarte zawsze, ilekroć zapragniemy gdzieś się schronić-w magicznym miejscu, w którym zawsze możemy być sobą.

 Fragment mojej recenzji pojawił się również na okładce książki: 




4 komentarze:

  1. Okładka jakoś mnie nie zachęciła, ale po Twoim tekście zmieniłam zdanie. Gratuluję rekomendacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że jednak dasz jej szansę, bo to naprawdę dobra powieść

      Usuń
  2. zdecydowanie to moja bajka :) chętnie ja przeczytam.
    gratuluje rekomendacji na okadce :)

    OdpowiedzUsuń