czwartek, 18 lipca 2013

Poszukiwana Małgorzata Kochanowicz

Czy każdy sekret powinien zostać odkryty, a  osoba, która zaginęła powinna zostać odnaleziona?
Małgorzata Kochanowicz to nazwisko, z którym spotkałam się po raz pierwszy, choć debiutancka powieść – „Latarnie umarłych” – ujrzała światło dzienne dwa lata temu. Autorka ukończyła Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, jest ekonomistką, która pisze kryminały i zajmuje się kulturą.
Poszukiwana to książka, której akcja rozgrywa się w Krakowie, w roku 1904. Poznajemy Witolda, który dostaje propozycję nie do odrzucenia – ma odnaleźć żonę człowieka wpływowego i niebezpiecznego zarazem. Jest doskonały w swoim fachu i potrafi rozwikłać trudne zagadki – to świetny detektyw, choć nie pozbawiony wad. Zostaje uwikłany w sprawę, która okazuje się wyjątkowo zagmatwana, a dodatkowo wplątuje w to niewinne osoby. Ci, którzy mogliby mu cokolwiek powiedzieć w tej sprawie, o okolicznościach zniknięcia Anny, zaczynają ginąć. Wszyscy zdają się być wystraszeni i zalęknieni. Droga do rozwiązania tajemniczego zniknięcia kobiety zdaje się być pełna wybojów, a żaden trop nie przybliża nas do odkrycia prawdy. O co w tym wszystkim chodzi, czy warto dalej ciągnąć to śledztwo, czy Anna powinna wrócić do męża, skoro okazuje się, że nie jest on tak kryształową osobą i wspaniałym, pomagającym innym mężczyzną? Czy pod osłoną filantropii nie dzieje się coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca? I co z tym wszystkim wspólnego mają chłopcy, mordowani jeden po drugim? Skomplikowana to sprawa, a jej finał zaskoczy niejednego.
Poszukiwana to bardzo dobrze napisany kryminał, już od pierwszych stron wciągający i pełen klimatu, uroku, emocjonujący i naprawdę ciekawie skonstruowany. Czyta się szybko, styl pisarki jest niewymuszony, postaci interesujące i świetnie przedstawione. Jak dla mnie idealne połączenie, znalazłam tu wszystko to, co lubię w kryminałach, nie odczułam znużenia czy zniecierpliwienia, nie mogłam się od tej historii po prostu oderwać, dopóki jej nie skończyłam, dopóki nie poznałam rozwiązania, które naprawdę mnie zaskoczyło i dało do myślenia.
Bardzo podobała mi się osoba detektywa, ale też jego przyjaciół, szczególnie zapadła mi w pamięć postać Jadwigi, jego gosposi. Mamy też tajemniczą Helenę, znajomość Witolda z nią nie wyglądała na przelotną, a jednak niespodziewanie szybko i nagle się zakończyła. Jest również Emilia, którą detektyw przez przypadek pakuje w nie lada kłopoty. Jak to wszystko się zakończy?
Polecam Poszukiwaną, ponieważ to powieść godna uwagi. Jej mroczna atmosfera pozwala wczuć się w klimat książki bardzo szybko, zaskakuje i intryguje, wyprowadza nas w pole i nie pozwala na odkrycie wszystkich kart przed czasem. Pełna niedopowiedzeń, niedomówień, zmusza czytelnika do myślenia i zaangażowania w lekturę, pobudza wyobraźnię, wzbudza wiele emocji, ale też zmusza do refleksji, zastanowienia, bowiem niejednokrotnie okazuje się, że pozory mylą.

"Poszukiwana" Małgorzata Kochanowicz, Instytut Wydawniczy Erica, 2013

Za możliwość poznania tej intrygującej postaci detektywa, jak też dawnego, niesamowicie klimatycznego Krakowa dziękuję bardzo Panu Kamilowi i
Recenzja znajduje się również tutaj: http://przykominku.com/poszukiwana.

6 komentarzy:

  1. Ty zawsze potrafisz zachęcić ;) pewnie, że bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że tak pozytywnie odebrałaś ,,Poszukiwaną'', ponieważ mam tę książkę u siebie na półce i niebawem będę czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem ci, że bardzo szybko się czyta, usiadłam w niedzielę rano i... oderwać się nie mogłam :)

      Usuń
  3. Aniu, bardzo ciekawie opisałaś te pozycję. Autorka jest mi zupełnie nieznana i dlatego z wielką chęcią przeczytałabym jej jakąkolwiek powieść. "Poszukiwana" wygląda na to, że jest wciągającą lekturą:)
    Napisałam Ci odpowiedź na Twojego e-maila.
    Serdecznie pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń