Recenzja gry planszowej dla dzieci Grzybobranie firmy Granna

Grzybobranie to już druga gra,  o której chciałabym opowiedzieć na swoim blogu. Pierwszą była Już czytam, jej recenzja jest tutaj KLIK>. Moje dzieci, jak i my, dorośli, cała nasza piątka, co wielokrotnie powtarzam, uwielbiamy się bawić, a gry planszowe są ku temu świetną okazją. Zdarza się oczywiście, że to dziecko, któremu wygrać się nie udaje spuszcza nos na kwintę i jest czasami niezadowolone, ale ogólnie śmiech góruje nad płaczem!

Grzybobranie do gra, o której marzyła moja najstarsza latorośl, dwunastoletnia już prawie Małgosia. Pudełko wykonane jest solidnie, nie udało się moim rozrabiakom jeszcze go zniszczyć, więc naprawdę musi być dobrze zrobione. Przyciągają uwagę kolory, jest barwnie, wesoło, ciekawie. Szczegóły niezwykle dopracowane, piękne grzybki, które ustawiamy na planszy top moim zdaniem rewelacyjny pomysł, bardzo oryginalny.
Grzybobranie Cudowna podróż: Jak przyjemnie jest na polanie nagrzanej słońcem, tyle poziomek... A tymczasem inni zbierają borowiki. Może Ty też chcesz ich poszukać? Patrz, tu rośnie jeden grzybek, a tam pod krzaczkiem drugi. O, uważaj! Tego grzybka nie wolno zrywać, to muchomor. Jeśli nazbierasz najwięcej grzybków i pierwszy dojdziesz do leśniczówki, to wygrasz. Udanego grzybobrania. * wstęp z instrukcji

Gra ma również charakter edukacyjny, moje mniejsze dzieci poznały muchomora, już wiedzą dzięki Grzybobraniu, jak on wygląda i że nie należy go zrywać, ani jeść, choć pozornie kolorowy, pięknie czerwony, z białymi kropeczkami, może nas otruć!
To gra przeznaczona dla dzieci od 4 roku życia, ale nasza Zuza również czynnie brała w niej udział, pomimo tego, że nie ma jeszcze 3 lat. Grać mogą osoby w liczbie od 2 do 4. Potrzebujemy do rozpoczęcia gry planszę oczywiście:

i 25 grzybków, jadalnych i niejadalnych, 4 koszyczki na grzybki, ten element najbardziej spodobał się Zuzance, chciała wrzucać grzybki do koszyczka, kostka i instrukcja, byśmy wiedzieli, o co chodzi i jak mamy grać w Grzybobranie.
I tak, nasze grzybki musimy umieścić w otworkach, trzymają się stabilnie, nie przechylają się. Gracze umieszczają swój koszyczek na polu START i zaczynamy grę. Pierwsza osoba rzuca kostką, przesuwa koszyczek o tyle pól do przodu, ile oczek wyrzuciła. Jeżeli zatrzyma się na polu, na którym rośnie grzybek, zbiera go i wkłada do koszyczka. Nie zrywamy oczywiście muchomorów! Mamy tu masę przygód, wiele trudności do pokonania i zadań do wykonania, a ponad wszystko spędzamy czas razem, świetnie się bawiąc! Zwycięzca to gracz, który uzbiera najwięcej grzybków.

Po drugiej stronie, na tej samej planszy mamy jeszcze jedną grę - Cudowną PODRÓŻ. Osobiście uważam, że to idealne rozwiązanie, ponieważ mamy dwie gry z jednej tak naprawdę. Tutaj również możemy grać w 2, 3 lub 4 osoby. Potrzebujemy planszy, 4 pionków, kostki, instukcja się równiez przyda i... dużo poczucia humoru! W tę grę możemy grać całą rodziną! Tutaj czeka na nas wiele atrakcji, jak też niespodzianek! Zaczynamy od ustawienia pionków na polu START oczywiście. Rozpoczyna najmłodszy gracz, rzucając kostką i przesuwając swój pionek o tyle pól, ile wskazuje oczek kostka. Następnie wykonuje zadanie: na przykład pokazuje, jak kroczy bocian i wydaje klekot. Może też trafić na inne zabawne zadania, jak ryczenie jak wygłodniała krówka, czy wymienienie trzech czarno -białych zwierząt, a zatem uczy się poprzez zabawę. Może opowiedzieć o tym, co zjadłby najchętniej, na co ma ochotę albo też dostanie do wykonania warkocz ze sznurków, czy tasiemek.

Zadań jest cała masa, niektóre zabawne, niektóre pobudzające wyobraźnię, wszystkie interesujące i zachwycające dzieci!

Tu stworzony przez nas warkocz, a tutaj Kamil krzywi się, bo miał za zadanie zrobić minkę, jakby zjadł cytrynkę!

Wyszło znakomicie, jak sądzicie?
Polecam jak najbardziej, to była sama przyjemność poznać te dwie świetne gry!!!