piątek, 26 lutego 2016

Pisaninka dzieciom Julka Wróbel Hania Humorek Smerfy




Hanię Humorek moje młodsze dzieci uwielbiają, dlatego gdy zobaczyłam zapowiedź powyższej książeczki, wiedziałam, że zainteresuje moje szkraby.
To jedna z publikacji z serii Hania Humorek i przyjaciele, dedykowana dzieciom, które czytają samodzielnie od niedawna. Czcionka jest dla takich czytelników idealna, a krótki tekst nie zniechęci ich do czytania. Dodatkowym atutem są oczywiście kolorowe, zabawne ilustracje, których w książeczce nie brakuje.

Julka Wróbel, tytułowa bohaterka książeczki, uwielbia świnki. Chciałaby mieć miniaturową świnkę-przyjaciółkę, z którą mogłaby czytać, urządzać piżamowe imprezy i jeździć na rowerze. Zbliżają się urodziny dziewczynki, dlatego ma ona nadzieję, że rodzice podarują jej wymarzony prezent. Julka przyjaźni się z Hanią Humorek. To ją poprosi o pomoc w pewnej sprawie. Jaka to sprawa? Musicie przekonać się sami!

Książeczkę czyta się w tempie ekspresowym, dziecko z wielkim zainteresowaniem słucha czytania, bądź też samodzielnie zapoznaje się z lekturą. Polecam wspólnie z Zuzią.



Komiks ten spodobał się mojemu ośmiolatkowi. Dzięki niemu moje dziecko przypomniało sobie o niebieskich stworkach, które sama uwielbiałam w dzieciństwie. Piękne, barwne ilustracje i dowcipny, interesujący tekst zaciekawił mojego synka i przykuł jego uwagę. Bohaterowie tej książeczki są tak wyjątkowi i charakterystyczni, że nie sposób ich nie lubić. I nie uśmiechnąć się przy czytaniu.

Jakie zabawne przygody czekają niebieskich tym razem, zwłaszcza, że Papa Smerf wybiera się w daleką podróż? Pomysły Smerfów przejdą najśmielsze oczekiwania. Wszyscy postanowili naprawić swoje domy. Cieszyli się na myśl o tym, jak dumny będzie Papa, gdy wróci i zobaczy zmiany. Nawet Ciamajda wziął się do pracy, niestety z wiadomym skutkiem...
Śpioch jak zwykle woli odpoczynek, a Smerfiki proszą o nowe zabawki. Kto z tego towarzystwa zostanie nazwany niedzielnym kierowcą i z jakiego powodu? Do czego służyć będzie mąkociąg? Czym będzie się zajmował Pracuś i co z tego wszystkiego wyniknie?

Komiks nie tylko bawi, ale też uczy, dlatego cieszę się, że Kamilowi przypadł do gustu. Polecam wspólnie z moim synem.

Na koniec Humorkowa Księga Kolorowanek. Myślałam, że zadania spodobają się mojej Zuzi, ale na niektóre z nich jest jeszcze za mała.



Kolorowanki oczywiście ozdobiła po swojemu, szybko odnalazła Zaginionego Cukierka, bo w labiryntach jest naprawdę dobra, za to w szukaniu słów pomagała jej Małgosia. Przepięknie za to moja pięciolatka pokolorowała Zwariowane Plasterki, rysując gwiazdki w różnych kolorach i kółeczka. Zuzia potrafi też łączyć kropki, by powstały w ten sposób obrazki. Jakie nowe zwierzątko ma Hania? Dowiecie się tego rozwiązując zadania! 

Większość kolorowanek moja córka zostawiła sobie na później. 


Wszystkie trzy propozycje wydawnicze są dopracowane, kolorowe i naprawdę mogą zaciekawić dziecko. Doskonała zabawa gwarantowana, a przy okazji można się czegoś nowego nauczyć. Polecamy! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz