wtorek, 9 lutego 2016
Skrzat nie śpi Astrid Lindgren Kitty Crowther
Pięknie wydana publikacja dla naszych milusińskich. Twarda oprawa i solidne wykonanie pozwoli małym rączkom na wielokrotnie przeglądanie stron i poszczególnych, niebanalnych ilustracji bez zamartwiania się, że zostaną zniszczone. Krótki, ciekawy tekst nie zanudzi nawet najmłodszego szkraba, a zafascynuje go i pobudzi jego wyobraźnię. Może nawet nasze dziecko pod wpływem tej jakże interesującej lektury zacznie zadawać nam szereg pytań związanych z tą opowieścią?
Moja pięcioletnia Zuzia słuchała bajeczki przed snem. Była do idealna historyjka właśnie na ten czas. W niej również panował mrok. Wszyscy mieszkańcy już posnęli. Czy aby na pewno wszyscy?
"Tej nocy tylko gwiazdy migoczą, śnieg połyskuje bielą, jest srogi mróz. W taką noc ludzie kulą się w swoich małych domach i pilnują ognia, żeby nie zgasł." [1]
Jedyną osobą, która nie spała okazał się być skrzat. Tytułowy bohater tej opowieści. Zamieszkał w kącie na strychu i nigdy nie wychodził ze swojej kryjówki w środku dnia. Tylko nocą przechadzał się, czuwając nad zagrodą. Żaden człowiek nigdy go nie widział, ale wielu zdawało sobie sprawę z tego, że skrzat istnieje.
Książeczka wyróżnia się na tle innych nieszablonowymi ilustracjami i ciepłym, mądrym tekstem. Dziecko za sprawą tej publikacji rozwija wyobraźnię i szybko przenosi się w doskonale i barwnie opowiedziany świat skrzata umiejscowiony w mroźnej skandynawskiej aurze. Czuje się bezpieczne i łatwiej zasypia, dlatego polecam opowieść do czytania przed snem. Nasz maluch wyciszy się, zaśnie ukołysany tą historyjką. Klimatyczną, pięknie przedstawioną, magiczną. Polecam.
[1] Astrid Lindgren "Skrzat nie śpi" Wydawnictwo Zakamarki 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Książeczka zapowiada się świetnie, a do tego jakoś wykonania jak piszesz bardzo trwała ;) w sam raz na ręce mojego chrześniaka ;)
OdpowiedzUsuń