piątek, 27 marca 2015

Sekretne życie pszczół. Sue Monk Kidd



Sue Monk Kidd stworzyła powieści, które czytelnicy uwielbiają. Szybko stały się one bestsellerami, nagradzanymi i dostrzeganymi również przez filmowców, jak w przypadku "Sekretnego życia pszczół". Autorka książek "Czarne skrzydła"i "Opactwo świętego grzechu" mieszka na Florydzie, gdzie zapewne z wielką radością oddaje się pisaniu.

Za sprawą dzisiejszej publikacji przeniesiemy się w lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku do Stanów Zjednoczonych. Poznamy zagubioną, bardzo samotną i nieszczęśliwą dziewczynkę, która żyje w poczuciu winy od wczesnego dzieciństwa. Przed dziesięcioma laty straciła w tragicznym wypadku ukochaną matkę, za którą w dalszym ciągu niewyobrażalnie tęskni. Miała wówczas zaledwie cztery latka, ale pamięta dzień jej śmierci, kłótnię z ojcem, to, że jej rodzicielka w pośpiechu pakowała walizkę, jak też to, że ona, mała dziewczynka, wzięła do rąk pistolet. Co wydarzyło się później?

Ojciec nigdy nie okazywał Lily jakiegokolwiek pozytywnego uczucia, zainteresowania. Zawsze był surowy, miał do niej chłodny, obojętny stosunek. Zachowywał się tak, jakby nigdy jej nie kochał i żałował, że jest jego dzieckiem. Stosował wobec niej okrutne kary, był agresywny i bezlitosny. Gdyby nie czarnoskóra opiekunka, życie dziewczynki byłoby naprawdę przepełnione smutkiem i beznadzieją. Na szczęście Lily miała w sobie wiele siły, to ona postanowiła zmienić całkowicie swoje życie, wiedziała, że dłużej tak być nie może. Wraz z Rosaleen uciekła jak najdalej od ojca, w poszukiwaniu swojej drogi, własnego miejsca na ziemi. Czy kiedykolwiek ktoś będzie w stanie pokochać ją taką, jaka jest? Czy zaakceptuje ją, przytuli, da jej ciepło domowego ogniska, jakiego nie zaznała przez dekadę u boku T. Raya? I co z tym wszystkim wspólnego mają pszczoły, które już we wstępie tej historii pojawiają się w życiu naszej czternastoletniej bohaterki?


Powieść ta ukazuje nam z całym rozmachem, prosto i na temat, problemy związane z brakiem tolerancji, z rasizmem tkwiącym w ludziach tamtego okresu zbyt głęboko. Bezmyślni, pozbawieni skrupułów, ograniczeni w swych zaściankowych poglądach wielokrotnie postępują wbrew wszelkim normom i zasadom. Dla nich życie ludzkie nie stanowi żadnej wartości, a to powoduje nasz bunt i gniew. Rozżalenie.

To lektura o prawdziwej, kobiecej przyjaźni, która daje nam nadzieję, pokrzepia nas niczym miód na kanapce albo dodany do mleka w czasie choroby, wzrusza i inspiruje. Dzięki niej możemy przekonać się po raz kolejny, że kobiety potrafią być silne i naprawdę trudno je złamać w kryzysowych sytuacjach. To również powieść o dojrzewaniu. Niebywale klimatyczna. Budująca. Emocjonująca. Po prostu świetna. Czytało się ją z ogromną przyjemnością i przekonaniem, że to wyjątkowa książka, o której nie sposób szybko zapomnieć. Musicie się z nią zapoznać i jestem przekonana, że nie będziecie żałować poświęconego jej czasu!

8 komentarzy:

  1. Na pewno przeczytam, to jedna z tych książek, które koniecznie muszę mieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Czarne skrzydła"i obiecałam sobie zdobyć też i tę książkę. Pisarka porusza ważne tematy, jak prekursorska walka kobiet z niewolnictwem i walka o prawa kobiet do glosowania oraz jak wielka potrafi być siła prawdziwej przyjaźni...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też jestem zdania, że to świetna książka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pewnością warto poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się być cudowną powieścią, czasy i miejsce akcji zachęca.
    Przy okazji, bardzo, ale to bardzo proszę Panią o ocenę mojego bloga, stylu pisania i innych perypetii. Jest Pani profesjonalistką, która jest świetna w tym, co robi.Oceny od takiej osoby potrzebuję [chcę wiedzieć, czy jest warty poświęcenia czasu i mojego i czytelników] pozdrawiam. Z góry dziękuje. I czekam na komentarz z niecierpliwością.
    http://onlybyme7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przeczytać, bo zapowiada się na ciekawą lekturę.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń