piątek, 12 lipca 2013

Bajkowy przewodnik dla dzieci Karpacz Maria Nienartowicz

Nigdy nie miałam do czynienia z tak pięknie wydanym, kolorowym, dopracowanym w każdym szczególe przewodnikiem. Już na pierwszej stronie jest kilka słów skierowanych do rodziców, byśmy pamiętali, że ważne w górach są dobre buty, na pewno wygodne, odpowiednie do pogody ubranie, kremy z filtrem, kapelusz chroniący głowę, woda.
To książeczka skierowana do młodszego pasjonata wycieczek, może on odkrywać ciekawe, pełne tajemnic miejsca, ale i dorośli mogą zapoznać się z tym, co ma nam do pokazania Karpacz.
Na pierwszą wyprawę Maria Nienartowicz zabiera nas na Zaporę na Łomnicy. Znajduje się ona w samym centrum, można po tym terenie spacerować z wózkami i rowerkami dla dzieci. Jest kilka słów o tym miejscu, o autorce książek, która "w 1925 roku zakupiła w Karpaczu dzisiejszy dom "Beniaminek", na którym znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona tej popularnej pisarce, zamordowanej w komorze gazowej w Auschwitz. "*
Mamy też coś dla skrzatów, ciekawe opowiadania, barwne ilustracje, kredki, którymi można pokolorować na przykład Ducha Gór! Są pocztówki, które możemy wysłać wraz z pozdrowieniami koleżankom czy babci. Polecane są restauracje, w pobliżu omawianego punktu w programie, są zdjęcia, adresy księgarń, w którym można zakupić interesujące i zabawne książeczki o Przygodach Karkonoskich Skrzatów między innymi.
Kolejne zaskakujące miejsce to Karpatka, która wnosi się w środku miasta, przyciągając wzrok turystów. Opowieść o niej zatytułowana jest Tajemnice niezwykłej Karpatki, możemy samodzielnie spróbować dotrzeć do skarbu, jak również wykorzystać przepis na Małe Karpatki cioci Jasi. To dopiero pyszności! W przewodniku znajdziemy także krzyżówki, które możemy rozwiązać sami lub wspólnie z rodzicami, poczytać o historii Karpacza i jego niezwykłych miejsc, obejrzeć fotografie, wybrać się w polecane punkty, takie jak Aquapark dla Skrzatów czy Piekarnia "Żaneta", gdzie wypiekane są najlepsze bułeczki na kanapeczki!
Są w tym bajkowym wydaniu omówione rośliny, jak dziurawiec, arnica, mięta, skrzyp czy pokrzywa.
Jest gra, w którą można grać pionkami tradycyjnymi lub zwykłymi kamyczkami, pomysłów na pewno nam nie zabraknie, tak samo jak wyobraźni i kreatywności. Interesującym miejscem jest też Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu. Są tutaj, w tym przewodniku, zasady, których powinien przestrzegać prawdziwy turysta, między innymi powinien korzystać tylko z wyznaczonych szlaków, nie wolno mu hałasować, palić ognisk czy śmiecić. Wymienione są miejsca zagrożeń lawinowych. Jest menu dla skrzatów.
I trofea, które skrzat może zdobyć. I oferta dla aktywnych, atrakcje dla dzieci: Cyrkland w Miłkowie, Western City w Ścięgnach, czy Dinopark w Szklarskiej Porębie.
Maria Nienartowicz to mieszkanka Karpacza, dlatego stworzony przez nią poradnik jest tak dobrze opisany, świetnie przedstawiono wszystkie interesujące szczegóły, punkt po punkcie. Polonistka, przewodniczka młodych dusz, zatem któż lepiej mógłby oprowadzić nas po Karpaczu, jak nie ona? Potrafi pięknie i ciekawie opowiadać legendy, bajki, pisze wspaniale o przyrodzie, o tym, że trzeba szanować otaczające nas miejsca i góry. Na końcu przewodnika jest strona na pieczątki, które można otrzymać w oznaczonych punktach w różnych lokalach czy obiektach. Dołączony notesik, kredki, jak też widokówki, są moim zdaniem doskonałym pomysłem.
W Karpaczu jeszcze nie byłam, ale na pewno się wybiorę, ponieważ przewodnik zachęcił mnie skutecznie do zwiedzenia tego miejsca wspólnie z moim mężem i dziećmi. Polecam jak najbardziej!
* cytat pochodzi z książeczki

"Bajkowy przewodnik dla dzieci Karpacz" Maria Nienartowicz Wydawnictwo AD REM 2011

11 komentarzy:

  1. Świetna!!!!! Pomysł super!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda zachęcająco :) Więcej tego typu rzeczy dla dzieci proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale super sprawa! byłam w Karpaczu i taka książeczka super alternatywa. A Muzeum Sportu i Turystyki, to jedno z najfajniejszych Muzeów jakie miałam okazję do tej pory odwiedzić (a zwiedzałam sporo). Totalnie natomiast nie polecam Muzeum Zabawek - nie dość, że bardzo drogie, to nic w nim ciekawego nie było (chyba, że się rozkręcili), bez ładu i składu, to już u mnie w pokoju więcej zabawek było, także rozczarowanie ogromne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieciom. w szczególności chłopcom z pewnością do gustu przypadnie Kulak Paark karpacz.net/atrakcje-w-miescie-17/kulak-paark-15808/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy i kolorowy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł. Do dzieciaków kolorowe książeczki bardzo przemawiają. Powinno być zdecydowanie więcej takich inicjatyw.

    OdpowiedzUsuń