sobota, 8 sierpnia 2015

Zapłata Małgorzata Rogala




Małgorzata Rogala ma na swoim koncie już trzecią powieść i z każdą kolejną pisze coraz lepiej. Rozwija swój warsztat pisarki i naprawdę przyciąga czytelnika do swojej twórczości. Moim zdaniem doskonałym pomysłem było pisanie powieści kryminalnych, bo zarówno "Kiedyś Cię odnajdę", jak i najnowsza-"Zapłata" wciągają i intrygują. Osadzona w polskich realiach, w stolicy, ówcześnie, nie jest historią przegadaną i przejaskrawioną.

Wszystko zaczyna się w 1993 roku od niezwykłej przyjaźni dwóch skrzywdzonych dziewczynek. Jedna z nich okazuje się na tyle silna, że znajduje sposób, by uwolnić się od oprawcy. Druga postanawia zostać policjantką i spełnia to przyrzeczenie, dane samej sobie.


Współcześnie trafiamy do męskiej toalety znajdującej się w popularnym klubie. Tam właśnie mocno już wstawiony syn wpływowego adwokata zostaje zamordowany. Kto mógłby chcieć jego śmierci? To pytanie na krótko pozostaje bez odpowiedzi, bo szybko okazuje się, jak bezdusznym i pozbawionym kręgosłupa moralnego był osobnikiem. Nie jest nam nawet go żal...
Czy zagadka śmierci mężczyzny zostanie rozwiązana? Czy ma jakikolwiek związek z niechlubną przeszłością ofiary? Kim jest morderca i czy poprzestanie na zabiciu tego jednego człowieka? A może ktoś jeszcze jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, choć kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy?


Świetnie się czytało "Zapłatę". Byłam zaskoczona rozwiązaniem, zainteresowana zachowaniem głównych bohaterów kryminału. Wielokrotnie zastanawiałam się, jak postąpiłabym, gdybym znalazła się w sytuacji, w jakiej oni się znaleźli. Emocje sięgały zenitu, kipiałam ze złości i z bezsilności. Nie mogłam pojąć, dlaczego ludzie mogą zachowywać się w ten sposób...

Moim zdaniem to bardzo realistycznie opowiedziana historia. Poznajemy za jej sprawą prawdziwe ludzkie oblicza, reakcje. Dowiadujemy się, jakie są między nimi relacje, w jaki sposób myślą i dokonują wyborów. Czy zawsze warto coś przemilczeć, chronić tych, którzy na to nie zasługują? To książka o dylematach, przed jakimi stają: matka, ojciec, siostra, dziewczyna, przyjaciółka.
O tym, że bywamy bezmyślni, okrutni, brutalni czasem zupełnie bez powodu. Także o tym, że rany goją się bardzo, bardzo długo, a bywa, że nie zabliźniają się nigdy. Niestety.
Czy tym razem prawda zwycięży? Czy istnieje coś takiego, co może usprawiedliwić zbrodnię?

"Zapłata" daje nam do myślenia. Autorka zwodzi nas i mami. Próbujemy połączyć fakty, znaleźć zabójcę, zrozumieć, dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Wiarygodna, doskonale napisana, bez zbędnych słów historia, o której nie sposób zapomnieć. Wstrząsa i odziera ze złudzeń, bo niestety coraz częściej dochodzi do podobnych zbrodni.

Z bohaterami tej książki, parą policjantów, chciałabym się spotkać ponownie na kartach kolejnej powieści kryminalnej autorki. Stworzyła ich w sposób wiarygodny i ciekawy. Wzbudzili moją sympatię. Całość polecam.


1 komentarz:

  1. Ależ mam zaległości.... Uwielbiam kryminały, ten również wydaje się być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń