środa, 9 października 2013

Wystawa Zakazane lektury Biblioteka Publiczna Mirosławiec



Zakazane lektury. 




Od 23 do 30 września trwał tydzień zakazanych książek w Bibliotece Publicznej w Mirosławcu. Można było obejrzeć wystawę dotyczącą ocenzurowanych w różnych okresach czasu  lektur, przeczytać zaskakujące informacje, zapoznać się z poszczególnymi tytułami. 
Cenzura ustanowiona została po raz pierwszy przez instytucję Kościoła katolickiego, zakazywano wtedy czytania pozycji, które mogłyby obrazić wiarę i zwyczaje religijne, zasiać zamęt w wieloletnią tradycję Kościoła. Zakazywano czytania i posiadania pewnych książek, niszczono utwory, które w jakikolwiek sposób "dotykały" Trójcy Świętej i Maryi, zasiewały choć cień niepewności w stosunku do tych boskich postaci. Jeżeli uznano jakąś pozycję literacką za bezbożną, obrażającą Boga czy moralność palono ją, niszczono od razu, bez żadnego sentymentu czy zastanowienia.  


Jakie tytuły uznawano za niemoralne? Co powodowało nałożenie cenzury na ten, a nie inny utwór?

Sylwia Plath napisała książkę zatytułowaną „Szklany klosz”, wydaną w roku 1963. W tej powieści zawarła wiele wątków z własnego życia. Opowiedziała historię dziewczyny dotkniętej depresją i myślami samobójczymi. Miała tragiczne doświadczenia z płcią przeciwną i to wywarło ogromny wpływ na jej samopoczucie i psychikę. Przeciwnicy tej książki uważali, że historia tej kobiety może popchnąć młodych ludzi do przygodnych znajomości, uderza w morale, krytykuje tradycyjny model rodziny.


Jedna z najlepszych moim zdaniem książek czyli „Dziennik Anny Frank” również była uznawana za zakazaną. Najpierw ojciec dziewczyny, Otto,  któremu jako jedynemu udało się przeżyć czas wojny, postanowił wyrzucić z tekstu, pamiętnika córki fragmenty dotykające bezpośrednio osób, które pomagały im się ukrywać w okresie II wojny światowej. W naszej ojczyźnie po raz pierwszy całość ukazała się dopiero w 2003 roku! To zdumiewające, jak w poszczególnych krajach pozbywano się części tekstu, dotyczącego dojrzewania dziewczyny, jej seksualności. Niemieccy tłumacze opuszczali fragmenty źle ich przedstawiające, a amerykańscy w ogóle uznali pamiętnik za przygnębiający i zbyt smutny, by go wydawać. To najlepsze świadectwo tego, co działo się w czasie II wojny światowej i  naprawdę możemy się cieszyć, że te zapiski przetrwały, pomimo wojennej pożogi.

„Archipelag Gułag” Aleksandra Sołżenicyna to pierwsza książka, która ukazała czytelnikom funkcjonowanie radzieckich obozów pracy przymusowej. Autor sam był więźniem takiego miejsca, dlatego doskonale oddał warunki i rzeczywistość obozu, opowiedział o tym traumatycznym przeżyciu. Bał się o swoje losy, jak też innych bohaterów tej książki, dlatego zwlekał z wydaniem maszynopisu, nie chciał, by ich represjonowano, prześladowano. W roku 1970 został laureatem Nagrody Nobla, za całokształt twórczości. Po 1973 roku, gdy we Francji ukazał się drukiem „Archipelag Gułag”, został pozbawiony obywatelstwa radzieckiego i wydalono go z kraju. Do roku 1994 przebywał za granicą.


Cenzura ominęła co prawda współczesny cykl o Harrym Potterze, młodym czarodzieju, ale seria ta była wielokrotnie krytykowana przez przedstawicieli religii chrześcijańskiej i islamu. Oskarżano J. K. Rowling o szerzenie czarnej magii, brutalne sceny i propagowanie za pomocą tej siedmiotomowej historii złej postawy moralnej.

Biblia również bywała wielokrotnie krytykowana, z powodu wieloznaczności i trudności w ustaleniu jednolitej wersji różnych jej wydań.

Talmud czyli druga najważniejsza księga w judaizmie powodowała obawy wśród katolików, za sprawą fragmentów porównujących chrześcijan do zwierząt lub nazywających ich niewolnikami Żydów.

„Szatańskie wersety” autorstwa Salmana Rushdie były uważane za bluźnierstwo, uznano je za ośmieszające Mahometa.

„Nocnik” Andrzeja Żuławskiego to pierwsza książka po 1989 roku zakazana w Polsce. 

Ponadto cenzurowano „Dekameron” Giovanni Boccaccio, „Czerwone i czarne” Stendhala, książkę „Malowany ptak” Jerzego Kosińskiego i wiele, wiele innych.

Trzeba zgłębiać swoją wiedzę w temacie kontrowersyjnych lektur, ponieważ są to zawsze książki warte uwagi i godne poznania. 



2 komentarze:

  1. Albo mi się wydaje, albo na tej liście jest też "Zabić drozda", co uważam za idiotyzm...
    Szczerze mówiąc, to wcześniej nie wiedziałam, że to właśnie dlatego zostawały książki ocenzurowane..
    świetny post :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń