niedziela, 14 kwietnia 2013

Walizka pana Hanumana Tekst: Rafał Witek Ilustracje: Emilia Dziubak

Seria Czytam Sobie, pierwszy poziom i dwie książeczki jako początek, wstęp do nauki czytania, recenzje ich TUTAJ< KLIK>. "Walizka pana Hanumana" jest częścią drugiego poziomu, w którym dziecko samodzielnie próbuje ułożyć wyrazy, głoski, sylaby w zdania. Wyrazów w tekście jest około 800-900, zdania dłuższe niż w pierwszym poziomie, można ćwiczyć sylabizowanie.
Rafał Witek to ojciec, mąż, syn, kolega, czytelnik, jak napisane jest na okładce zdarza mu się być też pisarzem, wtedy, gdy pisze wraca do swego dzieciństwa, ponownie zamienia się w chłopca. Autor lubi ulewy, co wydaje się być zadziwiające, ogląda burze wychodząc na balkon.
Ilustracje wykonała Emilia Dziubak, która również pisze książki dla dzieci. Jej debiut to wydana w 2011 roku "Gratka dla niejadka". Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak istotna jest w naszym życiu wyobraźnia, jak dzięki niej zmienia się ponury i smutny, szary świat.

Tytuł ten jest naprawdę niezwykły, pogoda paskudna, nie zachęcająca do wychodzenia z domu, przygnębiająca. Padało zresztą przez calutką wiosnę! Nasza bohaterka Daria słyszy nagle jakiś hałas... Co go wywoływało? Zaciekawiona zerknęła przez okno, a tam! Wielki napis na furgonie: CYRK pana Hanumana. Dziewczynka szybko ubrała się odpowiednio do pogody i z parasolem w ręku wybiegła na ulicę. Przyglądała się samochodom z cyrku, aż tu nagle... wypadła z jednego z  nich walizka. Co było w środku? Warto to sprawdzić, sięgając po tą książkę. Mój synek był zachwycony i słuchał z wielkim przejęciem, zafascynowany. Nie jest to ani za długa, ani za krótka książeczka, w sam raz dla dziecka, które próbuje już samodzielnie czytać. Piękne rysunki, doskonale odzwierciedlające tekst, to, co dzieje się w danym momencie, w konkretnych zdaniach. Słownictwo zrozumiałe dla każdego dziecka, idealne, na jego poziomie. Na końcu tytułu, jak zawsze dyplom sukcesu i naklejki, nalepki, które można do owego dyplomu przykleić. Do wyboru mamy tu: "Jest super!", "To moja książka", "Pogoda pod psem" czy "Niech żyje fantazja".
Polecam i zapraszam na ostatnią cześć, poziom trzeci, której recenzję postaram się zamieści jeszcze dzisiaj wieczorem.

2 komentarze:

  1. okładka jest przepiękna :) a skoro mnie przeciągła, to tym bardziej zadziała na dzieci :)

    OdpowiedzUsuń