środa, 4 marca 2015

Siedem pytań do pisarza. Natasza Socha.

W związku z dzisiejszą premierą "Maminsynka" Nataszy Sochy serdecznie zapraszam czytelników mojej stronki do zabawy. Do wygrania będzie oczywiście najnowsza powieść autorki o więzi pomiędzy matką a synem,  niecodziennej i dalekiej od ideału, przynajmniej dla osoby, która ma stać u boku owego syna, kochać go w zdrowiu i w chorobie, i tak dalej... Jak czuje się kobieta, która powinna być dla swojego mężczyzny najważniejsza, a która przegrywa w przedbiegach z ukochaną mamusią? Będzie wesoło, nietuzinkowo, barwnie, będzie się działo po prostu! Drugiej takiej historii nie ma!




Specyficzna relacja między matką a synem, której nie rozumiemy… przynajmniej do pewnego momentu. Polecam zdecydowanie i ostrzegam-jak już zaczniecie czytać „Maminsynka” nie będziecie w stanie odłożyć tej arcyzabawnej książki, dopóki nie poznacie jej zakończenia. A ono Was na pewno zaskoczy! 

Więcej o książce postaram się napisać jeszcze dzisiaj. 
A teraz słów kilka na temat Nataszy Sochy. 
Autorka kilku już książek, z których najpopularniejsza jest chyba "Macocha". To ją pokochały czytelniczki, doskonale bawiąc się i relaksując przy czytaniu. 


Spod pióra pisarki wyszły także takie publikacje jak: "Ketchup", "Zbuki, czyli jak bardzo boli nas cudzy sukces", "Nasza klasa". Współautorka książki: "Gotuj, karm i kochaj" i bloga: http://chilifiga.pl/. W "Cichej 5" znalazło się opowiadanie Nataszy Sochy. 







Dziennikarka, która żadnego tematu się nie bała, potrafiła ciekawie napisać o wszystkim, od achalazji przełyku (co to jest???) po manifest na cześć gejów. Oprócz tworzenia artykułów uwielbia gotować. Chciałaby zerwać ze stereotypem wiecznie przemęczonej i zaniedbanej kury domowej, przygotowującej nudnego i tłustego schabowego. Pokazać, że w kuchni można się świetnie bawić i miło spędzić czas, zarażając pozytywną energią także swoje dzieci i ucząc je kucharzenia. 

Swego czasu miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z pisarką. Link do tej rozmowy: http://asymaka.blogspot.com/2014/06/natasza-socha-wywiad-i-konkurs.html

KONKURS
Siedem pytań do pisarza:
1. Zabawa zaczyna się dzisiaj, 4 marca i potrwa do 11 marca, do godziny 23:00.
2. Każdy z Was może zadać autorce jedno pytanie, wystarczy zostawić je pod tym postem, wraz z adresem e-mail.
3. Spośród wszystkich pytań wybranych zostanie SIEDEM, na które autorka odpowie na moim blogu.
Jedno, najciekawsze pytanie zostanie nagrodzone egzemplarzem powieści.

4. Zapraszam do polubienia FP Autorki: https://www.facebook.com/nataszasocha73?fref=ts

38 komentarzy:

  1. witam
    Książki ma rzeczywiście świetne,to nie podlega żadnej dyskusji, natomiast zainteresowało mnie jej życie ,jej zainteresowania oczywiście oprócz pisania. To bardzo ciekawa osobowość. Ilustrowanie różnych bajek to jedna z jej zainteresowań , nie licząc malarstwa , które też lubi i interesuje się końmi.Pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poruszyła Pani w swojej najnowszej książce dość delikatny temat, a mianowicie dorosłego już mężczyznę w dalszym ciągu łączy z matką pępowina. Ciekawa jestem dlaczego akurat wybrała Pani ten temat? Czy pomysł sam wpadł do głowy, a może ktoś sprawił, że "Maminsynek" pojawił się na księgarnianych półkach?

    karolina_23-1985@o2.pl :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ze wstydem muszę przyznać, że nie znam twórczości Pani Nataszy ale po opisie Maminsynka wiem, że koniecznie muszę ją przeczytać. Ciekawi mnie jaka jest teściowa Pani Natasza? Czy jest dla niej jak druga matka, czy jednak jak pierwszy niechciany prezent ślubny? Pozdrawiam

    dagadam19@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby nie istniało słowo pisane, jak chciałaby Pani dotrzeć ze swoimi opowieściami do szerszej grupy, czy w takim świecie w ogóle przekazywanie tych opowieści miało by sens?
    wersja.Asia@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy inspiracją do przedstawionych historii w Pani książkach są obserwacje ludzi, świata, a może czerpie Pani inspiracje na podstawie historii bliskich osób, czy też inspiracją jest Pani wyobraźnia, a może coś jeszcze innego?

    E:mail: aneczka1986lbn@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O tym, ze świetnie się Pani bawi w kuchni ucząc dzieci kucharzenia, już wiem:) Mnie, jako nauczycielkę przedszkola, która stara się "zarażać" swoich wychowanków pasją czytania, interesuje czy ma Pani jakiś ciekawy sposób na rozbudzanie wśród dzieci zainteresowania słowem literackim?
    Iwona067@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. "Maminsynek"to powieść o matczynej miłości do syna,czy ma Pani pomysł na książkę, której bohaterką byłaby córeczka rozpieszczana przez kochanego tatusia?Pozdrawiam-Beata
    1beniabadera@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Język niemiecki na pewno nie stanowi dla Pani problemu- wyczytałem, że mieszka Pani w Monschau. Jakimi słowami przekonałaby Pani obcokrajowców do nauki tego języka, który uznawany jest w Polsce za trudny i skomplikowany? Czy ma Pani jakiś sposób na naukę rodzajników i odmianę przymiotników?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam
    bogdan061177@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. W Pani twórczości jest m.in. "Macocha", "Maminsynek", proszę powiedzieć, jakich błędów nie mogę popełnić w przyszłości jako teściowa?
    Pozdrawiam
    dana1403@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Co pragnęłaś pokazać pisząc „MAMINSYNKA " i czy jesteś zdania, że udało się ten zamysł przenieść na papier?

    OdpowiedzUsuń
  11. Uczy Pani kucharzenia swoje dzieci.Z reguły dzieci niechętnie przebywają w kuchni pomagając mamie gotować. Jak Pani zaraża swoje dzieci do kucharzenia? Jakie jest popisowe danie, które przygotowujecie wspólnie?

    Pozdrawiam serdecznie

    kudlata-89@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Co by Pani zrobiła (gdyby okazało się, że związała się Pani z maminsynkiem), aby maminsynek przestał być maminsynkiem, jak przerwałaby Pani toksyczną więź z matką i czy to w ogóle jest możliwe?

    pozdrawiam :)
    iza.81@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak ciekawa osobowość, iż boję się pytać i blado wypaść, ale już gdzieś wspomniałam o okłdce, która bardzo mi się podoba - kto jest autorem? Czy temat nie wydawał się Pani zbyt kontrowersyjny? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dość często zachęcają mnie do kupna określonej książki referencje na okładce znanej osoby. Przyznam, że takie referencje działają na mnie i jeszcze nigdy się nie zwiodłam. Referencje jakiej znanej osoby na okładce Pani książki są Pani marzeniem?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam
    teresakacza@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Skąd czerpie Pani inspiracje do swoich działań, nie tylko literackich?
    ewasol95@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Skąd czerpie Pani inspiracje do swoich działań, nie tylko literackich?
    ewasol95@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Proszę nam zdradzić Pani przepis na napisanie dobrej powieści. Co w trakcie pisania było dla Pani najłatwiejsze, a co najtrudniejsze? Czy pojawia się brak weny twórczej?
    Pozdrawiam,
    kwiatusia1@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Trafia Pani do zespołu szkół i musi przeprowadzić lekcje języka polskiego w klasie V szkoły podstawowej i klasie II gimnazjum. Jakie tematy by Pani poruszyła? O jakich lekturach rozmawiała z uczniami?
    martucha180@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Ode mnie takie trochę przewrotne pytanie : w Pani twórczości dominują tytuły "kucharskie" i takie na literę "M" - rodzinne, ale kojarzące się pejoratywnie (macochę kojarzymy raczej ze złą kobietą, a maminsynka jako wyrośnięte, acz niedojrzałe dziecko) Czy ma Pani pomysł na kolejną książkę na "M" z familijnymi konotacjami? Pozdrawiam serdecznie Marek P. paszamarek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. "Żegnaj - ktokolwiek wymyślił to słowo, powinien smażyć się w piekle." - takie słowa można przeczytać w "Utracie" Rachel Van Dyken. Za powstanie/wymyślenie jakiego słowa otworzyłaby Pani bramy raju? :)
    Pozdrawiam!
    obliczarozy@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Każda matka jest w tanie poświęcić dla własnego dziecka życie, a nawet więcej, każda zaprzedałaby swoją duszę diabłu. Z cierpienia do miłości, można by powiedzieć. Kobieta rodzi w mękach, największą miłość swego życia, więź krwi i boleści, przelewa się później na relację z dzieckiem. Abraham, był w stanie poświęcić swoje dziecko Bogu, czy byłaby Pani w stanie postąpić podobnie?
    Ania_0970@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Czy łatwo przychodzi Pani napisanie zdania rozpoczynającego książkę?
    ewaudala77@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaki ma Pani patent na wychowywanie dzieci, żeby nie wychować mamisynka?
    pasjonatkaksiazek@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawsze się zastanawiałam jak to jest napisać książkę, czy są to chaotyczne myśli przelewane na papier w przypływach weny, czy pisanie według ustalonego grafiku. Jak wygląda praca pisarza od tej właśnie strony, czyli od początku, od samego powstania pomysłu?
    Pozdrawiam
    sylwka.sk91@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Czy miała Pani kulinarną wpadkę?
    marekudala@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. W dzieciństwie była pani grzecznym aniołkiem, czy niegrzecznym diabełkiem? Co szalonego w dzieciństwie pani zrobiła i jak przyjęli to pani rodzice?
    majeczka241@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie bylem typowym maminsynkiem choc jedynakiem pozostalem ....pisze w czasie przeszlym wyraz "nie bylem " bo moja ukochana mama zmarla 3 lata temu . Pytanie jednak mam z "innej beczki" :
    Czy w Pani dotychczasowym zyciu mialo miejsce jakies wydarzenie , po ktorym moglaby Pani nazwac sie "TATUSIACORECZKA"?
    piaseckiwodek@gmail.com :-)
    Pozdrawiam -Wlodek Piasecki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedy nadaje Pani tytuły swoim powieściom: na początku pisania i pracy twórczej czy może zostawia to Pani na koniec i jest to wtedy dopełnieniem całości? Czy tytuł ma duże znaczenie?
    Pozdrawiam serdecznie
    joasmol@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Którą lekturę z dzieciństwa lub młodości darzy Pani największą sympatią i dlaczego?
    Pozdrawiam
    elunia6791@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Kogo widziałaby Pani w roli tytułowego maminsynka, gdyby Pani powieść miała zostać przeniesiona na ekrany kin? (moze byc to aktor polski lub zagraniczny)
    Pozdrawiam
    Marzena Jaroszek(marzenagr@interia.pl)

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy pisząc "Maminsynka" wzorowała się Pani na konkretnym człowieku, czy to raczej zlepek kilku osobowości zaobserwowanych i powziętych z otoczenia, które przewinęły się w Pani życiu i życiu Pani znajomych?

    Ania
    kosmopolitka1@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Jaką książkę poleciłaby Pani na prezent dla 18-letniej dziewczyny?
    Pozdrawiam
    misiek0501@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy pisanie Panią odpręża, czy wręcz przeciwnie - powoduje jeszcze większe skupienie ?

    Ania
    kosmopolitka1@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. Co Pani się podoba w swojej pracy i czy jest to trudny zawód?

    OdpowiedzUsuń