środa, 17 kwietnia 2013

Danuta Wawiłow Wiersze dla niegrzecznych dzieci

Pięknie wydana, w twardej oprawie książeczka z wierszykami. Ilustracje również są śliczne, kolorowe i przyciągające uwagę, tak jak powinno być w dobrej lekturze dziecięcej. Mamy tu poezję skierowaną do najmłodszego czytelnika, w wieku od 3 do 7 lat, ale uważam, że równie dobrze można i starszemu dziecku poczytać, czy też ono samo może zapoznać się z tą ciekawą tematyką. Jest i kołysanka, dla maleńkiego syneczka, i opowieść o Kurce - Złotopiórce, zaczerpnięta z folkloru angielskiego, jest utwór o tym, że dziecko ciągle chce, by coś mu kupować, przy nim nasza pociecha może się nauczyć liczyć, bo są tu i dwa tygrysy, i cztery pawie, jak też pięć koników, siedem gwiazdek, czy dziesięć ptaszków. Jest przygoda żabki, i kota Mruczka, opisane życie człowieka mieszkającego w lesie, zwanego Jakoś-Tak, i drugiego, który zamieszkiwał skalną pieczarę, a zwał się jak? Jakoś-Tam.
Nie brakuje tu różnorodności, możemy spotkać mnóstwo interesujących tematów, jest wesoło, niebanalnie, barwnie, dziecko nudzić się nie będzie, bo na każdej stronie może spotkać coś innego, niepowtarzalnego, jedynego w swoim rodzaju, oryginalnego. Naturalnie wierszyki te uczą, nie tylko bawią czy śmieszą. Warto je poznać.Nie zgadzam się tylko z ich tytułem, ponieważ uważam, że jest to książeczka dla wszystkich szkrabów, nie tylko dla tych, co wszędzie ich pełno, co w miejscu ustać nie mogą, ale też dla tych bardziej nieśmiałych, spokojniejszych, takie wierszyki ucieszą każdego, polecam.


A poza tym chciałam jeszcze podzielić się z Wami zdjęciami mojej najmłodszej córeczki Zuzanki. Dopiero co wróciłyśmy z krótkiego wiosennego spaceru, uwielbiam taką pogodę!

19 komentarzy:

  1. Moje maluchy bardzo są krnąbrne, więc powyższa pozycja w sam raz dla ich:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tytuł, autorka miała oryginalny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, a wywiad z Magda Witkiewicz czytałaś? Nie chcesz wziąć udziału w konkursie?

      Usuń
  3. Jaka radosna spacerowiczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbia pozować, a te zdjęcia specjalnie zrobiłam, bo ma na sobie berecik i sukienkę od Agnieszki B. z bloga!!!

      Usuń
    2. Czyli mała gwiazdka Ci rośnie?:)

      Usuń
    3. oj, daj spokój, co jedna to lepsza czasami, bo mam dwie, z tym, że Gosia ma 11 lat :)

      Usuń
    4. To masz wesoło, bo jeszcze synek, tak?:)

      Usuń
    5. tak, jeszcze jest Kamil pośrodku

      Usuń
    6. Powiem Ci szczerze, że zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Rzeczywistość zweryfikowała te plany, bo niestety raczej mieć nie będę. W ogóle powinnam się pospieszyć;)

      Usuń
    7. na nas ludzie czasami dziwnie patrzą i jeszcze to głupie myślenie, że na pewno biedni jesteśmy i takie tam... a dużo trudniej nam było finansowo, gdy mieliśmy tylko jedno dziecko :)

      Usuń
    8. Strasznie mnie wkurza, jak inni się interesują czyimś życiem, a nie patrzą na siebie, ale to się akurat pewnie nigdy nie zmieni;) Nie ma się tym, co przejmować. Najważniejsza i tak jest przecież miłość:)

      Usuń
    9. tak, jest to denerwujące, ale na szczęście nauczyłam się podchodzić do tego z dystansem, a moje Miśki są dla mnie najważniejsze na świecie :)

      Usuń
    10. I bardzo dobrze! Pozdrawiam:)

      Usuń

  4. Śliczna modelka:) Berecik od cioci Agi rewelacyjny. Sukieneczki niestety zbyt dużo nie widać. To Twoja Gosia jest w wieku mojego Szymka. Istny żywioł, uparciuch pierwsza klasa, mały pyskacz i wrażliwe serduszko, taki jest mój synuś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani dzieciaczki są kochane, znam jedynie z opowieści a są mi bardzo bliskie:)) Zuzia to taki całoroczny, wiosenny kwiatuszek:))

      Usuń
    2. Oj, Gosia daje mi nieźle popalić...
      Aguniu, pięknie to napisałaś.

      Usuń