środa, 5 czerwca 2013

Julek i Maja. Podróż w nieznane Ałbena Grabowska-Grzyb

Ałbena Grabowska - Grzyb to osoba, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, ale po zapoznaniu się z tą właśnie książeczką, jak również z jej powieścią dla dorosłych "Coraz mniej olśnień", nie omieszkam przeczytać i kolejnych tytułów napisanych przez tę jakże utalentowaną i niebanalną pisarkę. Ponadto już dzisiaj mogę podzielić się z Wami informacją o tym, że niebawem u mnie na blogu pojawi się wywiad z Ałbeną, dowiemy się między innymi, skąd ma tak niespotykane imię, a oprócz tego będzie konkurs książkowy, już teraz bardzo serdecznie zapraszam.

GDY FIKCJA MIESZA SIĘ ZE ŚWIATEM REALNYM...

"Julek i Maja. Podróż w nieznane." to trzecia część przygód tytułowego rodzeństwa. Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, ale chłopiec nie jest tym faktem zachwycony, gdyż w Świętego Mikołaja nie wierzy, a prezentów nie lubi rozpakowywać z obawy, że znajdzie w środku rózgę. Poza tym w szkole wdał się w bójkę, a wszystko zaczęło się tak niewinnie, od zamiany czarnego długopisu na różowy! I kto by pomyślał? Julek, po dłuższym jak dla dziecka zastanowieniu planuje opuścić bezpieczny dom, by jechać na biegun północny. Ucieka z domu, udaje się na dworzec, a tam spotyka nieznajomą kobietę, która proponuje mu wspólną podróż. Co dzieje się później? O co w tym wszystkim chodzi? Czy chłopiec po raz kolejny da się wciągnąć w niebezpieczną przygodę, w grę komputerową, z której trudno się wydostać?

Muszę przyznać, że takiej książki dla młodszego czytelnika nie miałam jeszcze przyjemności czytać. Pomysł pisarki uważam za doskonały, aktualny, jak najbardziej potrzebny! Dzieci teraz narażone są w internecie, siedząc przed komputerem i grając w różnego rodzaju gry, na wiele niebezpieczeństw, a ponieważ często pozostawione są same sobie, bo rodzice pracują, odpoczywają, nie mają dla nich zwyczajnie czasu, stają się bardziej podatne na wszelkiego typu zagrożenia. Wystarczy, że ktoś się nimi tu zainteresuje, zacznie rozmawiać z nimi, podszyje się pod równolatka, rówieśnika naszego potomka, wzbudzi w nim zaufanie. Dzieci są takie ufne, naiwne, niewinne. Naszym obowiązkiem, jako opiekunów, jest chronić je, sprawdzać, w co grają, czym się interesują, na jakie strony zaglądają w internecie, bo tutaj wszystko jest możliwe, wszystko może się zdarzyć, dojść do tragedii, a wtedy niestety będzie za późno, by cokolwiek zmienić, tłumaczyć, wyjaśniać.

Taka książka na pewno spodoba się zarówno dzieciom, jak też rodzicom, ponieważ łączy w sobie to, co ciekawe, zajmujące, z tym, co mądre i pobudzające wyobraźnię. I fani gier komputerowych znajdą tutaj coś dla siebie, jak też osoby, które uwielbiają czytać książki.
 Autorka pokazuje nam, co może się stać wtedy, gdy zaczynamy żyć na pograniczu świata wirtualnego i rzeczywistego, ale jednocześnie uczy nas, jak ważne są więzy krwi, przyjaźń, wskaże to, czego nie dostrzegaliśmy, pozwoli nam na refleksję i chwilę zadumy. Dzięki tej lekturze nasze dzieci nie będą się nudzić, z pewnością będą się z nią świetnie bawić i miło spędzą czas, z pożytkiem dla samych siebie. Książka wciągnie ich na pewno w nie mniejszym stopniu jak pasjonujące ich gry komputerowe, a dodatkowych walorem będą tu stylizowane na komputerowe ilustracje, jak również okładka wykonana bardzo solidnie i pasująca doskonale do poruszonej tematyki. Będzie zabawnie, ciekawie, nie do przewidzenia, naprawdę rewelacyjnie! Polecam całym sercem.
"Julek i Maja. Podróż w nieznane." Ałbena Grabowska - Grzyb, Wydawnictwo Akapit Press, 2013
Za ten tytuł dziękuję bardzo Wydawnictwu Akapit Press, ale przede wszystkim autorce, którą pozdrawiam bardzo serdecznie.

6 komentarzy:

  1. Może mojemu 5 letniemu bratu by się spodobała... Problem w tym, że on tylko potwory lubi...
    A ja sama zaczytuje się z Kingu :D Więc to chyba dziedziczne ;)
    Zajrzyj do mnie w wolnej chwili, jak dzieciaki oczywiście pozwolą, wiem jak to jest jak jedno biega po domu, ale 3 - nie wyobrażam sobie i podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga swego czasu uwielbiałam...
      co do dzieci nie jest tak źle, jakby mogło się wydawać :)

      Usuń
  2. Świetny pomysł na prezent dla młodszego kuzyna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz :) na prezent jak najbardziej się nadaje :)

      Usuń
  3. Faktycznie zapowiada się wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń