czwartek, 6 czerwca 2013

Książki dla małych i dużych Wiersze o jesieni

Książki dla małych i dużych to seria De Agostini wydana przez Wydawnictwo Wilga, którą można kupić w przystępnej cenie. To zbiór ciekawych i zabawnych rymowanek, które pozwalają spojrzeć na tę szarą i z pozoru nudną porę roku bardziej przychylnych okiem. Książeczka jest 27 numerem całej kolekcji, ma twardą okładkę, jest wykonana solidnie. Znaleźć tu możemy 16 różnorodnych wierszyków, między innymi Ewy Szelburg - Zarembiny, uwielbianej przez moją Gosię i przeze mnie samą również Danuty Gellnerowej, Wandy Chotomskiej, Ludwika Jerzego Kerna i ... tu niespodzianka... jest też krótka rymowanka znanej nam z pisania świetnych kobiecych książek, Magdaleny Witkiewicz! Nie wszyscy wiedzą, że potrafi ona układać śmieszne rymowane utwory i że naprawdę dobrze jej to wychodzi. W tej książeczce stworzyła obraz kota co wchodził w piosence na płot, a teraz się nudzi, bo za oknem pada deszcz. Jak myślicie, co zrobi ten zwierzak w tak ponurą i paskudną pogodę?

Jest tu wiele pięknych, ciekawie napisanych, wartościowych tekstów, a dopełnieniem całości są kolorowe, zabawne ilustracje. Poeci pokazują nam, że jesienią można robić mnóstwo interesujących rzeczy, a ta pora roku wcale nie musi być nudna i smutna. Zobaczcie, jakie piękne kolory mają liście spadające z drzew, jak one tańczą z wiatrem, jakie soczyste owoce daje nam sad, właśnie we wrześniu czy w październiku, jakie smaczne śliwki nam proponuje, a kasztany? Można z nich zrobić cudne ludziki. I jeszcze grzyby, pyszne, pachnące po ususzeniu...

Wystarczy nałożyć kalosze, płaszcz przeciwdeszczowy, cieplej się ubrać i wybrać się w fascynującą podróż, w jaką chce nas zabrać jesień. Jeżeli nie chcemy wychodzić z domu, wystarczy otworzyć ten zbiór wierszyków i chociaż w ten sposób pozwiedzać jesienne miejsca, wysłuchać jesiennych przygód i opowieści. Polecam jak najbardziej.

Za książeczkę z autografem bardzo, bardzo dziękuję w imieniu swoim i moich dzieci Magdalenie Witkiewicz.





2 komentarze:

  1. Fantastyczna książeczka, tym bardziej autograf cieszy:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, moja Gosia od małego lubiła słuchać wierszy...

      Usuń