piątek, 19 kwietnia 2013

Lisia Ewa Nowak

Książka wchodzi w skład serii Księżycowy kamień obok takich tytułów, jak:"Przygody Tomka Sawyera" Marka Twaina, "Duchy w teatrze" Ewy Karwan-Jastrzębskiej, czy "Środek kapusty" tej samej co "Lisia"  autorki, Ewy Nowak. Te historie łączy wiele, ponieważ pobudzają one wyobraźnię, uczą wrażliwości i myślenia, pomagają zrozumieć własne problemy i wskazuję drogę do ich rozwiązywania, dzięki nim możemy poczuć się lepiej, wiele zaczynamy rozumieć, dostrzegać. Warto zapoznać się w nimi wszystkimi. 
Ewa Nowak moim zdaniem "robi kawał dobrej roboty" i powinniśmy cieszyć się, że jest ktoś, kto chce pomóc naszej dorastającej, krnąbrnej, samotnej i niejednokrotnie zagubionej młodzieży. Dzieci w tym wieku mogą naprawdę przysporzyć kłopotów, ale też nawet maleńkie ich problemiki, które my czasem bagatelizujemy, wyśmiewamy, mogą urosnąć do rangi ogromnego PROBLEMU. Kiedy młody człowiek dojrzewa wystarczy drobnostka, by uważał, że nie warto żyć, że nic nie ma sensu. Warto zwrócić uwagę na nasze dziecko w tym czasie, by nie stało się coś złego, może nie akceptują go rówieśnicy, może to z nami, rodzicami nie potrafi się dogadać, a może nasz potomek jest podatny na używki, typu alkohol, narkotyki? Trzeba się mu uważnie przyglądać i słuchać, naprawdę zwracać uwagę na to, co do nas mówi, a nie wykręcać się stale: "Nie mam czasu, pracuję, jestem zmęczona, chcę odpocząć." Często bywa tak, że chcemy brak czasu wynagrodzić pieniędźmi, zabawkami, drogimi gadżetami, ale czy to zastąpi miłość, uwagę, bliskość?
Ewa Nowak jest psychologiem terapeutą, ma stronę internetową KLIK >,  na której możemy znaleźć aktualne informacje na temat jej książek i jej pracy. 
 Książka opowiada o ośmioletniej dziewczynce zwanej przez wszystkich Lisią, ponieważ już pierwszego dnia według taty miała chytrą minkę, jakby była małą spryciulą. Naprawdę ma na imię całkiem zwyczajnie - Ania. Właśnie zbliżają się jej urodziny, o których zapomina mama naszej bohaterki. Jest zapracowana, to prawda, nie ma na nic czasu, stale odpisuje na listy, z zawodu jest psychologiem, ale nie dostrzega tego, co najważniejsze, co dzieje się w jej własnym domu. To tutaj powinna pomóc, to tu jest potrzebna, tu za nią tęsknią, potrzebują jej. Jak myślicie, zrozumie swój błąd, wyjawi córce, jak bardzo żałuje, jak się myliła, jak ją kocha? A może Lisia zamknie się w swojej skorupie, skryje w niej, zaniecha prób rozmowy, odpuści? Oddalą się od siebie jeszcze bardziej, czy może zbliżą się i będzie wreszcie tak, jak być powinno, by rodzina była szczęśliwa? 
Polecam ten tytuł, możemy tak jak pisałam wcześniej, mnóstwo spraw zrozumieć dzięki niemu, wiele przemyśleć i zastanowić się nad naszymi własnymi rodzinnymi relacjami, czy i u nas jest podobnie, czy jesteśmy przekonani o swojej nieomylności, czy jesteśmy idealnymi rodzicami, nie mamy sobie nic do zarzucenia?
 





 

12 komentarzy:

  1. To prawda Panie Ewa Nowak porusza bardzo trudne tematy w swoich książkach, bardzo dobrze,że jest ktoś taki. Często bywa tak,że ludzie nie dostrzegają problemu w swoim własnym domu, gdyż są przekonani,ze ich takie sprawy nie dotyczą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twórczość Ewy Nowak. Co prawda nie czytałam tej książeczki, ale widzę, że jest to wartościowa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Ewa Nowak moim zdaniem "robi kawał dobrej roboty" i powinniśmy cieszyć się, że jest ktoś, kto chce pomóc naszej dorastającej, krnąbrnej, samotnej i niejednokrotnie zagubionej młodzieży" - całkowicie się z Tobą zgadzam. Wprawdzie wolę te książki skierowane do starszej młodzieży, ale ta też mi się podobała. A do serii miętowej wracam i pewnie będę jeszcze nieraz wracać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, seria miętowa bardzo mi się podoba, ale przede mną jeszcze wiele, wiele tytułów

      Usuń
  4. Dzieciom na pewno się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam, że książki tej autorki są naprawdę fajne, ale jakoś nigdy nie miałam jeszcze okazji, by zapoznać się z jej twórczością. Póki co jest mi nie po drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. UWielbiam Ewę Nowak, jednak tej powieści nie znałam wcześniej.


    /blask-ksiazek/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też dopiero teraz ją odkryłam, to nowość

      Usuń