piątek, 12 kwietnia 2013

RICO, OSKAR I ZŁAMANIE SERCA Andreas Steinhöfel

Druga część pamiętnika pisana przez chłopca "utalentowanego niezwykle", a tak naprawdę odrobinę opóźnionego. I tutaj, podobnie jak w pierwszym tomie, nasze dzieci mogą znaleźć wiele ciekawych i tajemniczych zagadnień, mogą nauczyć się tolerancji i zrozumienia, szacunku dla drugiego człowieka, nawet jeżeli jest tylko dzieckiem, i nie udaje mu się myśleć tak szybko, jak jego rówieśnikom. Młody czytelnik może dowiedzieć się, jak czuje się Rico, kiedy jest wyszydzany, obrażany, gdy ktoś mówi na niego: "Mały półgłówek!", zastanawić się, zanim on sam powie tak do kogokolwiek kiedykolwiek. Uważam, że takie książki są niebywale potrzebne, szczególnie w naszych bardzo dziwnych czasach, gdy jeden człowiek do drugiego się nie uśmiecha, jeden drugiemu nie ufa, kiedy za inność płaci się zbyt wysoką cenę.

Nasz tytułowy bohater wcale nie jest gorszy od innych, wcale nie jest mniej inteligenty, po prostu miewa problemy "z krążącymi po jego głowie kulami bingo". Nie przeszkadza mu to jednak w rozwiązaniu zagadki kryminalnej w części pierwszej, KLIK do mojej recenzji książki "Rico, Oskar i głębocienie".  Dowiadujemy się z tej historii, czym są owe głębocienie, ale najpierw poznajemy Rico, jego sąsiadów, nowego kolegę Oskara. Przygody chłopca są niezwykłe, zabawne, jego podejście do życia godne naśladowania.
Tytuł "Rico, Oskar i złamanie serca" podobał mi się tak samo, jak poprzednia część. Nowe sytuacje, zaskakujące i ciekawe, równie śmieszne, jednakowo fascynujące. Mogę polecić i z niecierpliwością oczekiwać trzeciego tomu, pod którego urokiem, już teraz jestem tego pewna, będę i który spodoba mi się tak samo, jak te dwa, które już za mną.

Zastanawiałam się, o czym może być kolejna opowieść. Czy będzie znowu dotyczyła jakiejś tajemniczej, nieodgadnionej sprawy? O co będzie w tej części chodziło, czym mnie urzeknie? Kluczem do tej zagadki są plastikowe, byle jakie, tanie torebki, które wygrywa mama Rico grając w bingo, za konkurencję w tej dziedzinie mając starszych ludzi. Możemy więcej dowiedzieć się na temat pracy w klubie rodzicielki chłopca, możemy bliżej poznać jej przyjaciółkę z Rosji Irinę, możemy wreszcie usłyszeć, co stało się z ojcem naszego bohatera, wcześniej bowiem było to owiane nutką tajemnicy, niedopowiedziane. Złamanie serca... czyżby nie tylko panią Dahring spotkał zawód miłosny? Czy lubiany przez Rico Dniewski będzie dobrym materiałem na tatę? A może nie warto zawracać sobie nic głowy?  Na te i wiele, wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w drugiej części przygód Rico, Oskara i jeszcze kilku innych osób. Polecam, książka idealna dla młodych ludzi, jak też dla nieco starszych, bo nie ukrywam, że mi samej przypadły do gustu te pięknie wydane, wzruszające i trzymające w napięciu powieści.

2 komentarze: