Dzisiejsze wydanie Faktów wałeckich i moja recenzja książki Monika Madejek
"Zeszyt z aniołami", Katarzyny Grocholi "Trochę większy poniedziałek" i
Małgorzaty J. Kursy "Ekologiczna zemsta", jak również wiele ciekawych
informacji na temat Mirosławca.
Fajny masz ten kącik, Aniu. U mnie lokalne prasa nie stoi na zbyt wysokim poziomie - jeden tygodnik informacyjno-reklamowy - i o czymś takim, jak recenzje książek czy cokolwiek związane z kulturą i jej rekomendowaniem, to można tylko pomarzyć.
OdpowiedzUsuńsama się zdziwiłam, że zgodzili się na ten kącik, ale mam nadzieję, że ktoś to jednak czyta :)
UsuńSuper, gratulacje:) Na pewno jest wiele osób czytających :) U mnie taka gazeta prawie upadła ;//
OdpowiedzUsuńwiesz... to nie jest tylko gazeta lokalna, więc jakaś rację bytu chyba ma...
Usuńcudownie to wygląda! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńczuje Pani radość, widząc swoje nazwisko w gazecie? ja, gdy opublikują coś mojego, jestem niesamowicie szczęśliwa!
Tak, to rzeczywiście bardzo miłe :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSympatyczne!
OdpowiedzUsuńU mnie do gazety lokalnej piszą "orzeły". Zdarzyło mi się znaleźć w jednym, krótkim artykule 8 błędów ortograficznych.