Ciężko było wybrać jedną osobę, muszę to szczerze przyznać, szczególnie, że chętnych było sporo, 23 dziewczyny. Sama kierowałabym się być może sympatią do tej czy innej Pani, ale na szczęście to Agnieszka zupełnie anonimowo, bez podpisów wybrała pięć osób, z której to piątki niestety ja musiałam wyeliminować cztery kobiety. Było to dla mnie bardzo trudne, sama wiele razy brałam udział w konkursach i wiem, jak przykro jest, gdy nadzieja umiera i wygrywa ktoś inny. Mam jednak do rozdania tylko jeden egzemplarz, z autografem samej autorki i mogę go wysłać tylko do jednej, jedynej szczęściary! Pozostałe osoby zachęcam do zaglądania na mój blog, niebawem kolejny wywiad i następny konkurs. Zasady będą podobne. A tymczasem...
wygrywa odpowiedź:
Dlaczego ja? No cóż, nie mam szpilek. Tych od Manolo Blahnika tym
bardziej, a chciałam mieć, odkąd obejrzałam Seks w wielkim mieście. A
poza tym mąż powiedział, że nie mogę kupować więcej książek, bo się nie
mieszczą, ale nie mówił, że nie mogę ich wygrywać. Więc sprawa jest
prosta - jeśli nie wygram, to będę musiała czekać chyba do Gwiazdki,
żeby przeczytać "W szpilkach od Manolo",a przecież we wrześniu wyjdzie
kolejna powieść Agnieszki i co ja WTEDY zrobię? Jak będę o dwie książki
do tyłu? Proszę więc jury o litość dla czytelniczki złaknionej Szpilek.
Moniko, chyba się nie znamy, ale chciałam napisać, że i ja uwielbiam ten film, gratuluję wygranej i mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić czytając tę powieść. Daj znać, czy Ci się podobała :)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i naprawdę smutno mi, że nie mogę nikomu więcej wysłać tej książki.
Gratulacje dla Moniki:)
OdpowiedzUsuńtak, na pewno się ucieszy :)
UsuńWłaśnie skończyłam dziś czytać ,,Szpilki...", serdecznie gratuluję Monice, wiem, jaka to radość móc się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńtak, i ja świetnie się bawiłam z tą powieścią :)
Usuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję Monice i te szpilki są piękne. Mimo, że obejrzałam ten film po raz pierwszy przez właścicielkę blogu :D
OdpowiedzUsuńtaaaaak, piękne, to prawda :)
UsuńGratulacje:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję pięknie! Oczywiście, dam znać, ale w sumie to już teraz, jak podejrzewam, wiem, co napiszę: Wow! Jaka rewelacyjna książka! Bo dokładnie takie emocje są po każdej z książek Agnieszki Lingas-Łoniewskiej (a poza Szpilkami czytałam wszystko, co do tej pory wyszło, więc wiem, o czym piszę :D )!
OdpowiedzUsuńgratuluję jeszcze raz :)
UsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;))
OdpowiedzUsuńGratulacje,.
OdpowiedzUsuńChociaż zazdrość mnie zżera. Chyba nie dane mi będzie przeczytać
A może jednak? Kasiek, mnie zżera zazdrość o Bezdomną, strasznie!
UsuńGratulacje! I tez lubię Sex w wielkim mieście:)
OdpowiedzUsuńo proszę kolejna fanka :) Monika, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką "Seksu w wielkim mieście" ;)
brunetko, mi się Twoja odpowiedź szalenie podobała :)
UsuńBardzo się cieszę Asymako, że przynajmniej Tobie się moja odpowiedź spodobała! :)
UsuńSerdecznie gratuluję :-) Szkoda że tym razem termin konkursu nie bardzo mi pasował bo książka pewnie warta jest przeczytania :-)
OdpowiedzUsuńwarta, warta... jak najbardziej :)
UsuńGratuluje i niech szpilki wiernie służą ;-)
OdpowiedzUsuńJa tak po cichutku zdradzę, że u mnie też za jakiś czas będą ,,Szpilki...'' do wygrania, więc komu się tym razem nie powiodło, to dam małe światełko w tunelu :-))))
o, wspaniale, bo trochę miałam wyrzuty sumienia :)
UsuńI znowu nie udało mi się... Cóż, jakoś nie idzie mi w takich konkursach,więc trzeba zaprzestać brania udziału. :)
OdpowiedzUsuńDo trzech razy sztuka, głowa do góry!
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuń