wtorek, 11 marca 2014

Agnieszka Lingas-Łoniewska Przebudzenie. Łatwopalni część druga premiera: 9.04.2014



Łatwopalni II Przebudzenie recenzja



Od samego początku, gdy tylko usłyszałam, że pojawi się dalszy ciąg pięknej, choć trudnej miłości Moniki i Jarka, zastanawiałam się, czy autorka sprosta oczekiwaniom swoich czytelników. Czy uda jej się znaleźć sposób na to, by zainteresować ich i rozemocjonować w podobny do tamtego z tomu pierwszego sposób? Czy nie będzie nudno, banalnie, nieciekawie? Już po pierwszych zdaniach części drugiej wiedziałam, że moje wątpliwości były zupełnie niepotrzebne, nie na miejscu, przecież to Łoniewska, czyżbym zapomniała?

Każdy rozdział „Łatwopalnych II. Przebudzenie.” jest poprzedzony  interesującym cytatem, odnoszącym się bezpośrednio do treści. Uważam to za ciekawy zabieg, ponieważ autorka przybliża nam dzięki temu zapomniane prawdy uniwersalne, jakie głosili wielcy tego świata w zamierzchłym często czasach. Może być to inspiracja szczególnie dla młodych ludzi. Byłoby cudownie, gdyby dzięki tym fragmentom sięgnęli po utwory, które kiedyś uważali za mało przyjazne.  

Zastanawiacie się zapewne, co słychać u naszej bohaterki Moniki? Kobiety, która mieszka z matką, choć jej relacja z nią daleka jest od ideału. Czy zaczną się wreszcie rozumieć, jedna drugiej spróbuje dać szansę? Czy zechcą pomóc sobie, po tym jak zaczęły nawiązywać ze sobą przyjazne stosunki w części pierwszej? A może dla obu stron będzie to zbyt trudne, wręcz niewykonalne?

Jak pamiętamy nasza bohaterka nie potrafiła wybaczyć Jarkowi, a może bardziej samej sobie, tego, co zaczęło ją na nowo łączyć z Grześkiem, dawnym chłopakiem. Jak to mówią, stara miłość nie rdzewieje niestety. A może pojawi się w jej życiu ktoś całkiem nowy, nieobciążony dramatyczną przeszłością? Jak potoczą się losy jej przyjaciółki? Czy Sylwia wybaczy mężowi, czy pomoże mu wyjść z nałogu? Jaką w tej historii rolę odegra Lukas, ulubiony bohater czytelniczek książek Łoniewskiej o braciach Borowskich, zatytułowanej „Zakręty losu”? Będzie się działo, naprawdę wiele ciekawych przeżyć i doznań przed czytelnikami.

Agnieszka Lingas-Łoniewska nie potrafi pisać sztampowo, zwyczajnie, bez emocji. Gdy tylko weźmiemy do ręki jej najnowszą powieść, przepadniemy z kretesem. Nieistotne stanie się wszystko to, co dziać się będzie wokół nas. Tak ciekawe przygody czekają bohaterów drugiej części Łatwopalnych, że niemożliwym będzie oderwanie się od lektury. Jak zawsze u tej pisarki spotkamy interesujące postaci, prawdziwe dylematy, trudne wybory. Spróbujemy zrozumieć postępowanie tej czy innej osoby. Nie zabraknie wątku sensacyjnego, w którym Łoniewska się przecież specjalizuje, podobnie jak w wysmakowanej, pełnej pasji namiętności. Idealnie wplecie w fabułę fragmenty dotyczące jej ulubionej Księgarni Atena czy innych równie miłych jej sercu miejsc.

Polecam wszystkim fanom twórczości pisarki, ale też osobom, które po prostu chcą coś przeżyć. Poczuć prawdziwe emocje, dobrze się bawić z ciekawą lekturą, utożsamić z jej bohaterami lub wręcz przeciwnie, nie rozumieć ich wcale. Historia ta jest jak najbardziej  życiowa, autentyczna i możemy podobne relacje znaleźć wśród naszych znajomych. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Mamy swoje priorytety i cele, różnimy się od siebie. To, co dla jednych jest sprawą najistotniejszą, dla innych  może nie mieć znaczenia, ale ważne jest to, by nauczyć się tolerancji, by pojąć, że możemy się zmienić. Udowodnić, iż warto pracować nad sobą, by być coraz lepszym, dla innych i dla samego siebie.

Ta książka daje do myślenia i nie sposób szybko o niej zapomnieć, ale to nie powinno dziwić nikogo, kto widzi połączenie nazwisk Lingas-Łoniewska na okładce. To gwarancja świetnej zabawy, nieposkromionych uczuć, ze szczyptą pikanterii i sporą dawką sensacji, jak też  pięknej miłości, pełnej namiętnych i wysublimowanych scen. Naprawdę polecam. 

Agnieszka Lingas-Łoniewska "Przebudzenie", Wydawnictwo Filia, premiera: 09.04.2014

Moja recenzja tomu pierwszego: http://asymaka.blogspot.com/2013/08/recenzja-przedpremierowa-atwopalni.html.

 

15 komentarzy:

  1. Nie mogę się doczekać, kiedy sama poznam tę książkę. Pierwsza część zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i liczę na powtórkę z rozrywki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu i drugi tom :))))

      Usuń
  2. Nie czytałam pierwszej części, jednak Agnieszkę Lingas-Łoniewską pokochałam od pierwszego słowa "Bez przebaczenia" a wczoraj ocierałam łzy po lekturze "Brudnego świata".
    Nie przeczytałam dokładnie Twojej opinii, skupiłam się jedynie na twojej ocenie - jednak już nawet bez niej wiem, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och! Uwielbiam Panią Agnieszkę za jej twórczość! :3 Muszę znaleźć czas na I część, a później i na II ! Zachęcać mnie nie trzeba! :3
    Pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię pióro pani Agnieszki, ale nie czytałam nawet pierwszej części "Łatwopalnych". Za to bardzo mi się podobała trylogia "Zakręty losu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od trylogii tej zaczynałam swoją przygodę z twórczością autorki :))

      Usuń
  5. Do tej pory udało mi się jedynie przeczytać "W szpilkach od Manolo", choć na półce czeka pierwsza część "Zakrętów losu". Mam ogromną ochotę na "Łatwopalnych" oraz "Przebudzenie".

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem przerażona! Ileż jeszcze lektur przede mną. nie zdążę w tym życiu! A najgorsze jest to, że wszystko co recenzujesz mnie się podoba. Czyżbyś rzuciła na mnie urok? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też :) Ania po prostu dobre książki czyta, a co najważniejsze polskich autorów :D

      Usuń
  7. A ja mam pytanie która jest to pierwsza część Łatwopalni czy Przebudze

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja mam pytanie która jest to pierwsza część Łatwopalni czy Przebudze

    OdpowiedzUsuń