Ta książka jest naprawdę pięknie wydana,
jak tylko wzięłam ją w dłonie była to moja pierwsza myśl... Oczywiście
znałam tę historię już wcześniej, jednak
moim zdaniem zyskała ona na tym nowszym, urozmaiconym wydaniu. Mamy tu
dziewczynkę, tytułową Złotowłosą, która zbierając jagody odkrywa w lesie
chatkę niedźwiadków. Z ciekawością zagląda do jej wnętrza, troszkę tu
wprowadza bałaganu, ale misie, kiedy wracają do domu nie gniewają się o
to wcale.
Na końcu książeczki jest prawdziwy przepis na jagodowe
babeczki niedźwiadków, którego co prawda jeszcze nie wypróbowałam, ale
mam w zamrażalniku jagody i zapewne w najbliższym czasie zrobię moim
dzieciom te smakowicie zapowiadające się słodkości.
Książkę czyta się szybko, a dzieci są bardzo zainteresowane, co będzie
dalej. I jeszcze piękne ilustracje dodają tej historyjce wiele uroku.
Za tę opowieść dziękuję bardzo Wydawnictwu Jedność dla dzieci, paczka
dotarła do nas w Wigilię i była pięknym prezentem, jak też wielką
niespodzianką dla moim Miśków.
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli, chociaż pogoda nie sprzyja spacerom niestety...
W tej chwili czytam książkę Romy Ligockiej "Dobre dziecko" i kilka razy
już doprowadziła mnie ta opowieść do łez, tak bardzo jest smutna i
wzruszająca, autorka od kilku już lat jest moją ulubioną pisarką. Niezmiennie
też pozostaję pod urokiem Małgorzaty Wardy i jej "Dziewczynki, która
widziała zbyt wiele". Polecam te książki, jeśli brakuje Wam emocji,
wzruszeń, przemyśleń, zadumania, jeśli chcecie coś poczuć, przeżyć,
zrozumieć, jak wiele macie w życiu...
,,Dziewczynkę..." mam w najbliższych planach.
OdpowiedzUsuńi myślę, że się nie zawiedziesz, ja miałam ją w ramach akcji "Włóczykijka"
Usuń