Dzień z książką.
"Maminsynek" Natasza Socha
Fragment czwarty.
"Maminsynek" Natasza Socha
Fragment czwarty.
"Zestaw cech kobiety idealnej:
-samodzielność
-wewnętrzny spokój i harmonia
-całkowity brak histerii w głosie, ruchach i czynach
-dająca się na kilometr wyczuć miłość do mnie, ale odsączona z lepkich słów oraz poddańczości
-zdolności kulinarne wypływające z wnętrza
-uroda zachęcająca mnie do kontynuacji znajomości
-rodzaj płochliwości, dzięki której będę miał okazje poczuć się jak myśliwy (ale bez przesady)
i wreszcie najważniejsze:
-całkowita i stuprocentowa akceptacja mojej Matki.
-samodzielność
-wewnętrzny spokój i harmonia
-całkowity brak histerii w głosie, ruchach i czynach
-dająca się na kilometr wyczuć miłość do mnie, ale odsączona z lepkich słów oraz poddańczości
-zdolności kulinarne wypływające z wnętrza
-uroda zachęcająca mnie do kontynuacji znajomości
-rodzaj płochliwości, dzięki której będę miał okazje poczuć się jak myśliwy (ale bez przesady)
i wreszcie najważniejsze:
-całkowita i stuprocentowa akceptacja mojej Matki.
Niewiele kobiet potrafiło sprostać tym oczekiwaniom.
Najbliższa ideałowi była chyba moja pani profesor od polskiego, choć patrząc na to z perspektywy czasu, trudno powiedzieć, czy odrobinę nie wyidealizowałem tej relacji. Poza tym nigdy nie poznała Matki. Z kolei Iris była zbyt agresywna, a Lara ciągle wietrzyła podstęp.
No, ale potem pojawiła się Amelia."
Najbliższa ideałowi była chyba moja pani profesor od polskiego, choć patrząc na to z perspektywy czasu, trudno powiedzieć, czy odrobinę nie wyidealizowałem tej relacji. Poza tym nigdy nie poznała Matki. Z kolei Iris była zbyt agresywna, a Lara ciągle wietrzyła podstęp.
No, ale potem pojawiła się Amelia."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz