Jest to książeczka dla dzieci, ale
poruszono w niej temat trudny i skomplikowany, dlatego polecam wszystkim całym sercem tę historię. Czytałam ją rok temu mojemu wówczas pięcioletniemu synkowi i myślałam, że
niewiele z niej rozumie, a jednak... zaskoczył mnie i to pozytywnie.
Mamy tu rodzinę na pozór normalną. Jest mama, która pracuje w domu przy
tłumaczeniach, jest tata, dziadek, mały Jaś i pradziadek, wspomniany w
tytule dziadek Tadek. Pewnego dnia przyprowadza go do domu policja,
ponieważ nie może sobie przypomnieć, gdzie mieszka. Nikt z całej rodziny
nie łączy tego z innymi dziwnymi sytuacjami, aż do momentu, kiedy
zachowanie dziadka staje się groźne, niebezpieczne dla osób z jego
otoczenia i dla niego samego także. Mały chłopiec kocha dziadka Tadka
najbardziej na świecie, czasem to on bardziej zajmuje się nim, niż
odwrotnie, a przecież sam jest jeszcze dzieckiem.
W zabawny, prosty, a jednocześnie bardzo umiejętny sposób autorka oswaja
nas z tą straszną chorobą, która przypałętała się do starszego
człowieka. Uczy nas, a przede wszystkim nasze dzieci zrozumieć istotę
choroby Alzheimera, bo o nim mowa.
Fragment książki:
" - Co tu robisz? Kim ty w ogóle jesteś?
Jasia zatkało.
- Ja... przecież ja jestem Janek.
- Janek? - powtórzył powoli dziadzio Tadzio, jakby tego imienia nigdy
nie słyszał. - Aha. No jasne. I kocham cię, tak? - Wyglądało na to, że
dziadzio Tadzio wreszcie sobie przypomina.
- Kochasz mnie -przytaknął Janek gorliwie. - I ja ciebie też. Bardzo mocno."
Polecam Wam tę niebywale mądrą i wzruszającą książkę, za którą dziękuję bardzo Wydawnictwu STENTOR.
Książka musi byc bardzo ładna. Widać już po fragmencie ...
OdpowiedzUsuńtak, ja oczywiście się przy niej popłakałam, ale to u mnie normalne, bo ja taki płaczek jestem...
UsuńAniu no nie rozumiem tej wymianki, chyba jestem głupia.. Kto komu wysyła tek książki i jak na zawsze czy co??:D Eee to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Aaa właśnie książki Tobie ja wyślę ale niestety w poniedziałek, nie pogniewasz się,że tak późno??Dośle jeszcze parę innych może Cie zaciekawią:)
OdpowiedzUsuńSzkoda Skarbie, że wczoraj nie zajrzałam, bo tak mogłabyś jeszcze wziąć udział... ale przed następną najwyżej dam ci wcześniej znać, zawsze trzeba pytać, przecież nikt z nas nie wie wszystkiego!
UsuńZ chęcią bym przeczytała
OdpowiedzUsuńpolecam dzieciom, jak tez dorosłym, zbliża się Dzień Dziadka...
UsuńWzruszyłam się.
OdpowiedzUsuńJest jeszcze piękna książka o przemijaniu "Jesień liścia Jasia " Leo Buscaglia. Warta polecenia. Niby dla dzieci, a jednak...