Brudny świat Agnieszka Lingas-Łoniewska recenzja
Nie do końca
spełniony amerykański sen.
Agnieszka Lingas-Łoniewska zasłynęła między innymi niezwykle
emocjonującą trylogią zatytułowaną „Zakręty losu” opowiadającą o sensacyjnych losach
braci Borowskich. W roku ubiegłym ukazała się jej komedia romantyczna z wątkiem
kryminalnym „W szpilkach od Manolo”, w której pokazała lekkość i dystans do
tworzonych przez siebie postaci oraz niesamowite poczucie humoru. Kolejny tytuł- „Łatwopalni” przedstawił nam następną twarz pisarki – to
powieść pełna namiętnej i subtelnej erotyki, pobudzająca zmysły i ukazująca
postać człowieka, który nie potrafi wybaczyć samemu sobie i zapomnieć o swojej
przeszłości, pogodzić się z tym, co się wydarzyło. Natomiast „Obrońca nocy”, wydany
w październiku 2013 roku, choć napisany przed czterema laty, zaskakuje ciekawym
połączeniem bajkowej, komiksowej fabuły z
mocno rzeczywistymi postaciami. Myślałam, że po tym wszystkim autorka
niczym nie będzie już w stanie mnie zaskoczyć, że wiem, jak pisze, że niczym
mnie nie zaintryguje i nie zadziwi. Tak mi się wydawało…
dopóki nie przeczytałam najnowszej powieści, o tytule
„Brudny świat”. Napisany został w roku 2009, jeszcze przed Obrońcą nocy.
Opowiada nam historię muzyka rockowego, mieszkającego w Los Angeles. Żyje on beztrosko,
bawi się i szaleje, zasługuje na miano typowego rockmana. Wygląda na to, że
jest pusty w środku i pozbawiony uczuć wszelakich, kobiety traktuje
przedmiotowo. Często budzi się rano, z potwornym bólem głowy, niesmakiem w ustach,
nie pamiętając, co robił w nocy, gdzie przebywał i kto śpi obok niego. Tommy,
bo tak ma na imię, daje jednak szansę pewnej uroczej Kati, by pracowała dla
niego i pisała teksty dla zespołu, w którym jest wokalistą. Semtex jest znaną i
niebywale popularną grupą, fanki są w stanie zrobić wszystko, by tylko znaleźć
się w pobliżu swoich idoli. Czy Kathrina Russel również nie będzie potrafiła
oprzeć się urokowi Tommy’ego? Czy i ona straci dla niego głowę? Czy zrobi dla
niego wszystko?
Kati przeszła w swoim życiu zbyt wiele, by bawić się
uczuciami innych, by pakować się w jakiekolwiek kłopoty. Ma za sobą
traumatyczną przeszłość, o której niestety nie może zapomnieć, ponieważ w
wyniku tych dramatycznych przeżyć jej pięcioletni dziś synek jest chory.
Kobieta obarcza całą winą za jego chorobę siebie i nie chce wybaczyć samej
sobie. Stara się zrobić wszystko, co możliwe, by pomóc chłopcu, by go wyleczyć.
Ma ogromne wsparcie ze strony siostry, Amelie i przyjaciółki, Ann. Bez nich
zapewne nie dałaby rady, choć nie należy do słabych psychicznie i ona miewa
chwile zwątpienia.
Co łączy tych dwoje bohaterów? Czy Tommy faktycznie jest
taki, na jakiego się kreuje, czy za maską obojętności nie skrywa i on jakichś
smutnych wspomnień sprzed lat? Czy będą potrafili nawzajem sobie pomóc i żyć
szczęśliwie, skoro tak strasznie nienawidzą przebywać w swoim towarzystwie,
jedno irytuje drugie i doprowadza do szewskiej pasji?
Lingas-Łoniewska jak zawsze mistrzowsko operuje słowem.
Buduje napięcie, pięknie przedstawia chwile namiętności, jest romantycznie, interesująco,
ale i brutalnie momentami. Zaskakuje, wzrusza, doprowadza do łez, wyprowadza
totalnie z równowagi. I robi to z
premedytacją! Po przeczytaniu tej historii będziecie potrzebowali sporo
czasu, by dojść do siebie i ochłonąć, choć jednocześnie będziecie przekonani,
że nie mogło być inaczej, że tylko takie zakończenie wchodziło w grę, że jest idealne.
Książka napisana rewelacyjnie, postaci doskonale dobrane,
świetnie wykreowane. Szybko przenosimy się w realia stworzonego przez pisarkę
świata, ciekawi nas on i intryguje. Emocje jak zawsze u Łoniewskiej ciężko
utrzymać pod kontrolą, nie daje nam ni chwili
wytchnienia, spokoju, nie pozwala się nudzić! Aż się boję tego, co
szykuje dla swoich czytelników przy następnej historii!
„Brudny świat”, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Novae Res, premiera: 7 luty 2014
Już nie mogę się doczekać premiery! Książka totalnie w moim stylu, uwielbiam takie powieści! I bardzo zazdroszczę, że mogłaś ją wcześniej przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńw moim też, naprawdę uważam, że to najciekawsza i najlepsza książka autorki :)))
UsuńChciałabym poznać coś tej autorki w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńw takim razie od tego tytułu polecam zacząć :)
Usuńtak wiele ciekawych pozycji w tym roku się szykuje, gdyby tak doba była dwa razy dłuższa...
OdpowiedzUsuńmam podobne zdanie ;)
UsuńCzekam na premierę ze zniecierpliwieniem :)
OdpowiedzUsuńjak my wszyscy :))))
UsuńŚWIETNA POWIEŚĆ BEZ DWÓCH ZDAŃ ;)
OdpowiedzUsuńpopieram
UsuńZazdroszczę! Jak tylko się pojawi, biegnę do księgarni! Fabuła jest bardzo interesująca, a Twoja recenzja zachęcamnie jeszcze bardziej do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :)
UsuńTo powieść nie tylko dla mnie, ale i dla mojej córki. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI coo ??? Znów mnie kusisz do kupienia książki , zaglądam na blog często, bo lubię ale czasem są książki po które aż kusi żeby sięgnąć... oj Ania ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać xD
OdpowiedzUsuńTak mnie zachęciłaś :3
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
Oj tylko czekam aż do mnie dotrze :)
OdpowiedzUsuń