środa, 8 kwietnia 2015
Nie waż się! Jolanta Czarkwiani
Debiut literacki Jolanty Czarkwiani wywarł na mnie ogromne wrażenie. Lekarka mieszka i pracuje w stolicy, to tutaj wychowywała dwie dorosłe już córki. Jedna studiuje anglistykę w Warszawie, druga w Londynie doktoryzuje się w dziedzinie genetyki. Początkująca pisarka oczywiście uwielbia dobrą literaturę, filmy, podróże i rozmowy z przyjaciółmi trwające do rana. Obecnie pracuje nad kolejną powieścią, równie ważną społecznie jak pierwsza, ponieważ nie mogłaby pisać o niczym. Pasjonują ją tematy trudne, postaci złożone, historie wielowątkowe, dzięki którym czytelnik może coś zrozumieć. O książce "Nie waż się!" na pewno nie da się szybko zapomnieć, zmusi nas ona bowiem do refleksji i nauczy nowego spojrzenia na relacje panujące być może i w naszej własnej rodzinie.
Poznamy tutaj Brygidę, która opowie nam o swoim dzieciństwie, przyjaźni z Agatą, dorosłym życiu. Dziewczyny znały się od najmłodszych lat, uwielbiały spędzać razem czas. Niestety ich rzeczywistość nigdy nie była usłana różami, a traumatyczne wspomnienia nie dawały zapomnieć o sobie. Zdawać by się mogło, że jako dojrzałe kobiety wiodą ustabilizowane i szczęśliwe życie, pełne beztroski i wolne od problemów. Główna bohaterka pracuje jako tłumacz, pasjonuje ją kultura Japonii, podobnie jak Agata jest singielką. Druga z nich samotnie wychowuje córkę, odniosła sukces na polu zawodowym, pracuje w międzynarodowej korporacji, gdzie pełni funkcję dyrektora finansowego. Uwielbia modę, ma fioła na punkcie swojego wyglądu, obsesyjnie dba o sylwetkę, ale Brygida nawet nie podejrzewa, co za tym wszystkim stoi i jak naprawdę wygląda życie przyjaciółki. Kiedy wychodzi na jaw, że Agata boryka się z anoreksją, próbuje jej pomóc i zrozumieć tą jakże podstępną chorobę. Walczy o zdrowie i życie najbliższej jej przecież osoby. Brygida ma jednak mnóstwo własnych problemów, z którymi nie potrafi się uporać. Czy uda jej się zapomnieć o dramatycznej przeszłości, czy znajdzie w sobie siłę tak wielką, by zmierzyć się ze wspomnieniami i wyciągnąć z choroby Agatę?
To historia wielowątkowa, pełna dramatycznych przeżyć, trudnych wyborów, niezwykle dojrzała i świetnie napisana. Czyta się ją z wielkim zainteresowaniem, do końca trzyma nas w napięciu, wzrusza i nie daje o sobie szybko zapomnieć.
Rewelacyjny, brawurowy debiut. Zaskakująco dobry! Nie mogłam przerwać czytania. Polecam zdecydowanie. Dla mnie mistrzostwo świata! Niesztampowe porównania, prostota, świeżość, odwaga. Autorka bez upiększania, udawania, pokazała nam istotę choroby, jaką jest anoreksja, ale ta książka jest nie tylko o tym... to historia dwóch przyjaciółek, których nie łączą więzy krwi, ale coś o wiele ważniejszego... to opowieść o traumatycznym dzieciństwie, o dramatycznych wspomnieniach, o tym, że nie jest łatwo poradzić sobie z krzywdą, o bezsilności, o porażkach... o tym, że zbyt wiele dziedziczymy po rodzicach, że powielamy ich błędy.
Powieść ta poruszyła mnie do głębi, wycisnęła z mych oczu łzy. Zakończenie idealne, wszystko zostało przez pisarkę przemyślane, dopracowane w najdrobniejszym nawet szczególe. Autorka wysoko ustawiła poprzeczkę samej sobie i już dzisiaj z niecierpliwością czekam na kolejną jej powieść. Jestem zachwycona.
NIE WAŻcie SIĘ! przejść obok niej obojętnie!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zamierzam przeczytać. Jeszcze nie wiem kiedy, ale włączyłam radar :) Taką dawką emocji, a co za tym idzie traumatycznych przeżyć, musi iść ciekawa i poruszająca fabuła.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach, tylko czasu mi brakuje :(
OdpowiedzUsuńCzytając Twoją recenzję, widzę że faktycznie tak jak piszesz autorka podejmuje wiele wątków i to tych nie najłatwiejszych. Chętnie dam szansę debiutantce, tym bardziej po takiej rekomendacji :)
OdpowiedzUsuńPolskie książki to jest to co lubię! :) Nie ważę się przejść obojętnie obok tej książki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać tę książkę w tygodniu. Rewelacyjny debiut!
OdpowiedzUsuńNa pewno nie przejdę obojętnie, przeczytam!
OdpowiedzUsuń