Nowy cykl na blogu, odsłona piąta.
Tym razem niezwykła pisarka, którą miałam przyjemność poznać osobiście.
O spotkaniu autorskim, na którym po raz pierwszy widziałam się z Kasią jest tutaj: http://asymaka.blogspot.com/2014/04/spotkanie-autorskie-z-kasia-enerlich.html
Tu moja recenzja "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu": http://asymaka.blogspot.com/2014/08/kiedys-przy-bekitnym-ksiezycu-katarzyna.html
Tutaj "Czas w dom zaklęty": http://asymaka.blogspot.com/2014/07/katarzyna-enerlich-czas-w-dom-zaklety.html
Czytałam już kilka książek napisanych przez Katarzynę Enerlich. To autorka inna niż wszystkie, ponieważ swoje historie opiera na prawdziwym życiu. Słucha i pięknie opisuje losy swoich bohaterów, ubiera je w emocje i odczucia tak namacalne, trudne i skomplikowane, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Nie można też szybko o nich zapomnieć.
Spod Jej pióra wyszły między innymi: "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu", "Studnia bez dnia", seria Prowincji: "Prowincja pełna marzeń", "Prowincja pełna gwiazd", "Prowincja pełna słońca", "Prowincja pełna smaków", "Prowincja pełna czarów", "Prowincja pełna szeptów". Każda z książek napisanych przez autorkę jest ciekawa i niebanalna. Opowiada o pięknych okolicznościach przyrody, głównie tych otaczających pisarkę w życiu codziennym. Kocha swoją prowincję i naprawdę umiejętnie nam ją przedstawia.
SIEDEM PYTAŃ DO PISARZA:
1. Zabawa zaczyna się dzisiaj, 20 sierpnia i potrwa do 3 września, do godziny 23:00.
2. Każdy z Was może zadać Autorce jedno pytanie, wystarczy zostawić je pod tym postem konkursowym, wraz z adresem e-mail.
3. Spośród wszystkich pytań wybranych zostanie SIEDEM, na które Autorka udzieli odpowiedzi na moim blogu. Jedno, najciekawsze pytanie zostanie nagrodzone egzemplarzem powieści "Czas w dom zaklęty".
4. Nagrodę ufundowało wydawnictwo MG i Autorka.
5. Możecie udostępniać informację o konkursie, polubić mój FP, dodać mój blog do obserwowanych, za wszystko to jak zawsze serdecznie Wam dziękuję.
W Kilku Pani książkach pojawia się motyw mazurski...Dlaczego akurat ten zakątek naszego pięknego kraju ? karolina_23-1985@o2.pl :-)
OdpowiedzUsuńPani Katarzyno ... pani książki są pełne czarów i aromatów ... pachnące ziołami i sielanką okładki ... nie miałam okazji zapoznać się z pani twórczością ,ale trochę podczytuje bloga i bardzo podoba mi się to co czytam ... wypróbowałam pani przepis na chleb i wszyscy byli zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać którąś z pani książek :*
Moje pytanie to :
Skąd pani czerpie tę siłę spokoju i magii jaka od pani bije ?
Pozdrawiam serdecznie :)
mazur.laura@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie to uczucie kiedy pisze się ostatnie zdania powieści ?
OdpowiedzUsuńE- mail ania.glod@amorki.pl
Kocha Pani swoją prowincję, to widać zresztą w książkach. Czy, gdyby zaistniała taka konieczność i musiałaby Pani zamieszkać w mieście - które miasto mogoby to byc i dlaczego? Czy potrafiłaby się Pani w nim odnaleźć? Iwona067@gmail.com
OdpowiedzUsuńKasiu, wkleiłaś na swojefgo WALLA motto Margaret Atwood: "Interesować się życiem pisarza poniewaz polibiło się jego książkę, to tak jakby interesowac się życiem gęsi po zasmakowaniu w pasztecie z gęsich watróbek". Jesteś jedną z nielicznych pisarek, które szczerze i otwarcie pokazują kawałeczki swojego życia w Necie. Jak rozumiesz cytat z Atwood i jakie są tego pokazywania siebie blaski i cienie?
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńCzy przesądy, zabobony, w ogóle tradycja zwyczajów na wsi ma w obecnych czasach jakiekolwiek znaczenie? Może być źródłem inspiracji? Czas w dom zaklęty, czas zaklęty w domu?
Pozdrawiam ,
Małgorzata
long_lashes123@wp.pl
Czy ma pani ulubioną książkę,do której pani wraca?
OdpowiedzUsuńewaudala77@op.pl
Jaka jest ulubiona książka z dzieciństwa? Pozdrawiam. Magda melka2@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńCzy jako dziecko, wiązała Pani swoje życie z pisaniem powieści?
OdpowiedzUsuńmlewandowska283@gmail.com
Kasiu, przeczytałam i mam wszystkie Twoje książki, poznałam osobiście podczas spotkania z czytelnikami w Poznaniu i myślałam, że wiem o Tobie wszystko, co powinnam. Okazuje się, że jednak nie i dlatego pytam - Piszesz książki, jeździsz po całej Polsce na spotkania z czytelnikami, prowadzisz dom, uprawiasz ogród, robisz przetwory, biegasz, ćwiczysz jogę i wciąż masz ten piękny i ciepły uśmiech na twarzy! Jak Ty to robisz wspaniała Dziewczyno z Mazur?
OdpowiedzUsuńmoże to tylko fikcja literacka?
UsuńPani Katarzyno czytałam wszystkie ksiązki z serii Prowincja, które
OdpowiedzUsuńbardzo mi przybliżyły Mazury, które miałam okazję odwiedzić. Mam nadzieję, że będą kolejne. Bo mają wspaniały klimat
Dobry Wieczór. Ja bardzo lubię Mazury i Warmię. Książki o Mazurach uwielbiam czytać. Dlatego często czytam książki pani Katarzyny Enerlich. Marzę o takim zacisznym miejscu, jak Mazury. Gosia.
OdpowiedzUsuńgosia306@autograf.pl
"Prowincja pełna..." no właśnie czego? O czym będzie kolejny tom z tej serii?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Kasiu! :)
Usuńmartucha180@tlen.pl
Jakie piękne pytania... Juz w głowie kłębią mi sie odpowiedzi... Dziekuje!
OdpowiedzUsuńCzy po wydaniu kilku powieści zdarza się Pani po wysłaniu tekstu do wydawnictwa mieć wątpliwości typu: „A jednak mogłam napisać to inaczej, albo coś dopisać i dlaczego wcześniej nie wpadło mi to głowy?” Czy pojawiają się obawy przed premierą nowej książka, czy spodoba się czytelnikom i czy fani nie będą zawiedzeni?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
kwiatusia1@gmail.com
Pani Kasiu.. jak pokazuje czas, Pani książki niezwykle mnie inspirują, szczególnie "Prowincje.." To dzięki nim wreszcie zebrałam się, by posadzić zioła, założyłam ogródek, piekę chleb i dosmaczam swoje życie inaczej- prościej...a jednak intensywniej. Ciekawa jestem jaka będzie Zosia gdy dorośnie? Czy podobna do swojej mamy? Jakie będą jej ścieżki życiowe i kto na nich stanie? Czy zwykła- niezwykła Ludmiła będzie ją inspirować podobnie jak mnie Pani twórczość? Mogłabym pisać i pisać...ale czas przejść do właściwego pytania:
OdpowiedzUsuńCzy "Prowincje" będą trwać na tyle długo byśmy poznali przy okazji również losy Zosi?
Być może pytanie trochę na wyrost .. ale może zna już Pani na nie odpowiedź :) pozdrawiam ciepło i czekam... kara26@poczta.onet.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedy przyszła Pani do głowy myśl: "Tak, spróbuję napisać powieść, podejmę to wyzwanie!"? Czy w dzieciństwie próbowała Pani coś pisać? Czy nie bała się Pani krytyki ze strony najbliższych? Pozdrawiam serdecznie, Gosia – maginst@wp.pl
OdpowiedzUsuńJakie jest Pani najzabawniejsze wspomnienie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
annabachor@o2.pl
Czy ma pani jakiś rytuał, którym wieńczy ukończoną powieść? Jeśli tak, proszę nam się pochwalić. Pozdrawiam! asia.szaranska@gmail.com
OdpowiedzUsuńWyobrażmy sobie sytuację. Pewnego letniego dnia w Popowie zjawia się grupa /około 20 osób/ wielbicieli książek Katarzyny Enerlich. Każda z tych osób spędza wakacje na Mazurach, w Mrągowie lub w pobliżu i postanowiła odwiedzić Prowincję opisywaną w powieś ciach Kasi, zobaczyć jak to jest w rzeczywistości. Wspomniane osoby się nie znają, ale zbieg okoliczności (?) sprawia, że są w tym samym dniu i w tym samym czasie przed domem Kasi. Pytanie: co pocznie Kasia...czy zabierze ich na spacer...czy smakowicie przyjmie...czy moze zaproponuje podstawy jogi...albo... no właśnie... co? Nie ma przypadków....a marzenia się spełniają.
OdpowiedzUsuńŚwiat jest skomplikowany - coraz więcej udogodnień nam oferuje, a i tak odnoszę wrażenie, że ludziom to nie wystarcza, są coraz bardziej niezadowoleni, złośliwi i narzekanie staje się ich głównym tematem rozmów. Pani wydaje się być takim promyczkiem nadziei, że jednak są ludzie doceniający codzienne małe szczęścia. Co by Pani poradziła tym, którzy z optymizmem nie mają nic wspólnego, nie potrafią się cieszyć z życia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
obliczarozy@wp.pl
Nigdy nie czytałam Pani książek. Choć nazwisko jest mi bardzo dobrze znane. Dlaczego? Może dlatego, że żadna z napisanych przez Panią pozycji do mnie jeszcze nie trafiła. Ubolewam. Na moich półkach porzeważnie znajdują się lektury o tematyce fantasy. I tu pytanie dla Pani. Czy lubi Pani ten gatunek? Jesli tak. To jaka powieść wzbudziła w Pani najwięcej emocji?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Wszystkim życzę powodzenia.
Katarzyna
Mój mail:
Usuństagerlee101nagel@gmail.com
Prowincja- to seria opowieści. Co rośnie w pisarce i co prowokuje do drugiego członu tytułów ? Czy najpierw pojawia się tytuł, a za nim przychodzi historia, czy może na odwrót, że to historia wyłania tytuł?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ewa_mackowiak@autograf.pl
Usuń