zdjęcie: archiwum prywatne autorki
19 sierpnia na rynku wydawniczym pojawi się debiutancka powieść Anny Kleiber, zatytułowana "Kobieta z pazurem". Recenzja owej publikacji na moim blogu już w poniedziałek.
(opis wydawcy)
"Zagadkowe morderstwo, zakazany romans, satyra na polską wieś, dowcip, trochę folkloru i odrobina pikanterii.
Niezbyt atrakcyjna, uwielbiająca słodycze Natalia nie może ułożyć sobie życia. Mieszka kątem u siostry we Wrocławiu, zajmuje się jej dziećmi i musi liczyć się z każdym groszem. Pisze pracę doktorską i ma nadzieję, że gdy już zdobędzie stopień doktora, łatwo znajdzie pracę i wszystko się zmieni. Do tych typowych dla naszych czasów rozterek dochodzi problem sercowy. Natalia ma romans ze swoim promotorem. On jednak nie zamierza porzucać rodziny i wiązać się z nią. Pewnego dnia siostra przedstawia Natalii propozycję nie do odrzucenia – ma wyjechać na dłuższy czas na wieś i opiekować się ciotką. Na wsi podobno straszy. Wkrótce dochodzi tam do tajemniczych zabójstw ludzi i zwierząt…"
(opis wydawcy)
(opis wydawcy)
Obie polecam zdecydowanie, utrzymane w podobnym klimacie, będzie zabawnie, ciekawie, zagadkowo. Bawiłam się znakomicie i jestem pewna, że i Wy znajdziecie w obu książkach coś, co Was urzeknie.
zapowiada się interesująco...szczególnie jestem ciekawa Kobiety z pazurem :-)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy, że Cię zainteresowałam
UsuńKusisz, Aniu:) Wielowątkowość w powieści to jest to, co lubie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńw takim razie trzymam kciuki, by wpadły w Twoje łapki :)
UsuńKobieta z pazurem zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa razie urzekły mnie zapowiedzi tych książek. :)
OdpowiedzUsuńto lektura, z którą na pewno miło spędziłabyś czas
UsuńDzisiaj dowiedziałam się, że udało mi się w jednym z konkursów wygrać " Kobietę z pazurem " :-)
OdpowiedzUsuń
UsuńGratuluję
Na te książki też ostrzę sobie pazurki, uwielbiam takie wątki! A skoro wydana pod patronatem Pisaninki, to musi być świetna ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, staram się polecać tylko dobre książki :)
UsuńJakoś zabójstwa zwierząt mnie nie bawią.
OdpowiedzUsuńA zabójstwa ludzi Panią bawią?
UsuńW powieść kryminalną wpisane są morderstwa ludzi. Wydaje mi się to oczywiste. Joanna Chmielwska czy Małgorzata Kursa mają w swoich książkach trupy, ale pokazane w jaki sposób, wszyscy wiemy. Nie rozumiem i nie zrozumiem, po co umieszczać w książkach drastyczne sceny ze zwierzętami. Jestem temu przeciwna.
OdpowiedzUsuńPani Grażyno, nie wiem dlaczego uważa Pani, że są tam drastyczne sceny, to książka obyczajowa, z wątkiem kryminalnym, nie ma tam naprawdę nic takiego, co Pani sugeruje... i ja również jestem przeciwna pastwieniu się nad zwierzętami.
UsuńBardzo się cieszę, że jesteśmy zgodne co do tego wątku. Napisała Pani, że książka jest zabawna i są w niej zabójstwa ludzi i zwierząt. Tak to zapamiętałam, nie cytuję. Dlatego pozwoliłam sobie wyrazić swoje zdziwienie.
OdpowiedzUsuńnie mogę odpowiadać za to, co Pani i w jaki sposób zapamiętuje, nie jestem też profesjonalistką, jak Pani, więc niestety moje pisanie dalekie jest od doskonałości
Usuńczytam, czytam, głupsza się robię, oj głupsza i jestem w połowie perypetii Natalii ; ) Nawet mąż się uśmiał jak czytałam na głos. I pomyśleć, że podobne zainteresowania i zawód ma autorka i tak blisko mieszka : ) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasia
pozdrawiam równie serdecznie :)
Usuń