czwartek, 27 listopada 2014
Kolorowy szalik Barbara Kosmowska
Barbara Kosmowska pisze książki dla dorosłych i dla młodzieży. Z wielką przyjemnością zaczytuję się w każdej propozycji literackiej autorki, jaka tylko wpadnie w moje łapki. Laureatka wielu konkursów, literaturoznawca. Ostatnio niebywale poruszyła mnie Jej powieść "Gorzko", a i "Kolorowy szalik" jest niezwykle mądrą lekturą.
W dwóch opowiadaniach pisarka przedstawiła nam aktualne problemy dzisiejszej młodzieży. W niewielkiej społeczności pojawia się Nowy, który wyróżnia się na tle innych. Nie zależy mu na ich sympatii, nie robi niczego na pokaz, jest wręcz niewidzialny i niepozorny. Z pokorą znosi obelgi kolegów, którzy chcą go za wszelką cenę sprowokować. Ma jednak własne zdanie i jest naprawdę inteligentnym i wrażliwym chłopcem. Czy klasa zdąży to dostrzec? Czy zrozumie, że inny nie znaczy gorszy?
"Już jutro pani Beata zbierze nas w ciasnej klasie. W jej oczach znajdziemy smutek, że znowu musi nas uczyć. Jutro Maciek z Adamem dostaną po pierwszej uwadze za przeszkadzanie na apelu. Alicja przyniesie książkę z horoskopami i po uroczystym otwarciu usiądziemy pod dębem, żeby przeczytać, co kogo spotka w tym roku. Stoper pokłóci się z Krzysiem, a ja wysmaruję długopisem białą bluzkę.
Żadne z tych zdarzeń nas nie zaskoczy. Nic nas nie zdziwi. Dlatego wracaliśmy w ciszy i chyba każdy miał nadzieję, że dzięki tajemniczemu chłopakowi z leśniczówki coś się wreszcie wydarzy..." [1]
Piękna historia o tolerancji, o tym, że pozory mylą i nie wolno oceniać człowieka tylko i wyłącznie po tym, jak wygląda. Wzruszająca to była dla mnie opowieść i nie ukrywam, że otarłam niejedną łzę czytając ją. Uczy empatii, pokazuje jak bardzo jesteśmy czasami zaślepieni.
"To musiało być okropne! Na pierwszej lekcji mówić o sobie. Ale Nowy nie miał wyboru.
Powiedział krótko i na temat.
-Mam na imię Tomek. Mieszkam w leśniczówce. Rodzice tu przyjechali ze względu na zdrowy klimat.
I zamilkł.
Pomyślałam, że to 'ze względu' ładnie zabrzmiało, ale patrzyliśmy po sobie rozczarowani. Akurat tyle to już wiedzieliśmy!" [2]
Oprócz "Kolorowego szalika" znajdziemy tu jeszcze jedno opowiadanie, zatytułowane "Dziwne Spodnie", może nie poruszyło mnie aż tak bardzo, jak poprzednie, ale jest równie ciekawe i pouczające, uświadamiające, co jest ważne. I tutaj do klasy dołącza ktoś nowy. Na imię ma Michał i zdaniem kolegów jest "mocno wsiowy". Wszyscy oprócz Agnieszki tak uważają, nie widzą nic złego w tym, że 'nabijają się' z rówieśnika. Czy myślą o tym, jak on się czuje? Czy chcieliby być na jego miejscu? Mało tego, nasza narratorka i uczestniczka wydarzeń choć opowiada nam o tym wszystkim, chyba sama nie rozumie, jak wiele złego robi. Ma pretensje do Agi, z którą wcześniej się przyjaźniła, że wspiera Michała, że nie naśmiewa się z niego, jak inni. I kto tu jest dojrzały i odpowiedzialny? Jak myślicie?
Dwie historie, które warto podsunąć naszej cudownej polskiej młodzieży. Dzieciom wychowanym w pogoni za pieniędzmi, z najmodniejszymi markowymi ubraniami, z najnowszymi gadżetami, telefonami, tabletami, smartfonami. Brak czasu, przemęczenie, nadmierna ambicja wszystko to prowadzi do tego, że nasze dzieci wyrastają na nieczułych i pozbawionych empatii, jakiejkolwiek wrażliwości dorosłych. Ta droga nie prowadzi do niczego dobrego, ale niestety przykład idzie z góry. Jeżeli chcecie nauczyć swoje dziecko szacunku dla innych podsuńcie mu właśnie "Kolorowy szalik". Jeżeli tylko zacznie czytać, zapewniam Was, że nie oderwie się ani na moment, a po skończeniu lektury podziękuje Wam. Polecam zdecydowanie i z całego serca. Nawet teraz, pisząc tę recenzję i przypominając sobie o tych opowiadaniach mam łzy w oczach...
[1] "Kolorowy szalik" Barbara Kosmowska, wydawnictwo Literatura 2014, strona 11-12
[2] Tamże, strona 14
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znam w ogóle twórczości tej autorki. Ale widzę, że warto poznać :)
OdpowiedzUsuńWierzę w każde Twoje słowo! Też jeszcze trwam w emocjach po lekturze "Gorzko", a "Kolorowy szalik" muszę zdobyć, sama przeczytać i sprezentować młodemu czytelnikowi pod choinkę, taki mi się teraz zrodził pomysł :)
OdpowiedzUsuńJuż kupiłam! Mam prezent dla córki pod choinkę.
OdpowiedzUsuńUważam, że takie książki - choć trudne - są niezwykle potrzebne!
OdpowiedzUsuńKolorowy Szalik przeczytałam, ponieważ jest to lektura do konkursu. Zaczęłam czytać tylko dla piątki z polskiego, ale kończyłam jako zupełnie nowy człowiek i bardzo długo myślałam o książce. Naprawdę piękna i prawdziwa lektura, doskonale opisująca nas, młodzież.
OdpowiedzUsuń