wtorek, 17 lutego 2015

Dzień z książką. "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli tom II sagi" Ałbena Grabowska. Fragment pierwszy.

Dzień z książką. 
"Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli tom II sagi"
Ałbena Grabowska. 
Fragment pierwszy.
"Wojna przemawia do ludzi wieloma językami, ale zawsze jest to głos bestii. Któregoś dnia bestia wsączyła w ucho Zuzanny Birgenhoff kilka kropli jadu i ta, zaraz po obudzeniu, zgłosiła się do siedziby Gestapo przy alei Szucha w Warszawie, gdzie powiedziała, że w sąsiedniej kamienicy, przy ulicy Marszałkowskiej sześćdziesiąt mają miejsce konspiracyjne spotkania. Wiedzę swoją oparła na obserwacjach ludzi wchodzących do budynku, a następnie z niego wychodzących, zawsze pojedynczo, w odstępach kilkuminutowych. Ponadto stwierdziła, że co najmniej jeden z tych regularnie spotykających się w mieszkaniu na drugim piętrze chłopców, niósł ze sobą futerał na gitarę, w którym, jak Zuzanna przypuszczała, przenoszono broń. Dyżurny oficer SS z wielką przyjemnością zaprowadził informatorkę do wyżej sklasyfikowanego urzędnika, któremu łamaną niemczyzną powtórzyła swoją historię. Tamten zapisał wszystko jak trzeba, podziękował Zuzannie, która z czystym sumieniem poszła do domu, gdzie oddała się dalszej obserwacji sąsiadów swojej kamienicy i budynków do niej przylegających. Serce Zuzanny przed wojną było wyłącznie polskie, ale w czasie okupacji zniemczało z niejasnych powodów, z którymi pradziadek Niemiec niewiele miał wspólnego. Po jej wyjściu oficer wykonał kilka telefonów i następnego dnia o umówionej godzinie pod wskazaną kamienicę podjechała duża czarna ciężarówka, z której wysypało się kilkunastu żołnierzy. Mieszkańcy domu zostali wywleczeni przez bramę, a następnie ustawieni pod murem. Rozstrzelano dziesięć osób, w tym trzy kobiety i siedmiu mężczyzn, a dziesięciu młodych chłopców aresztowano. Jeden z nich, ten, który miał futerał na gitarę, próbował uciekać, ale seria z karabinu maszynowego powaliła go na środek Marszałkowskiej. W futerale nie było broni, tylko gitara, którą jeden z Niemców rozbił o mur kamienicy, trudno powiedzieć, dlaczego."


1 komentarz:

  1. Musze przeczytać!!!!! Oba tomy. I z niecierpliwością czekac później na trzeci :))

    OdpowiedzUsuń