Dzień z książką czyli książka dnia.
"Głupia baba" Anna Kleiber
Fragment piąty, ostatni.
"-Igor?-Zdziwiłam się, że o niego pyta. -Przystojny jest-odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
-Tylko tyle?
-Jak to tylko tyle? Nie rozumiem.
-Ech, ty dobrze wiesz, co mam na myśli.
-Nie wiem.
-Igor młody, ty w zasadzie jeszcze też i do tego ci się podoba...więc?-Spojrzała na mnie pytająco.
-Więc?
-To chyba jasne, o co cie pytam. Oboje samotni jesteście. Czas ucieka, za mąż wyjść trzeba i dzieci rodzić!-Ciotka aż dostała zadyszki.
Za mąż? A cóż to za niedorzeczny pomysł.
-Nie! Jeśli cioci takie myśli po głowie chodzą, to Igor wcale mi się nie podoba!
-Jeszcze się okaże, co ci się podoba-mruknęła złowieszczo ciotka i zsunęła z nosa okulary, dzięki czemu wreszcie przestała wyglądać jak mucha.-A w czym chcesz iść na tego grilla, co?
-Tak jak teraz, w sukience, którą zresztą ciocia sama mi wybrała-warknęłam."
Nie ma to jak kogos swatać. Czasem niezła heca z tego wychodzi.
OdpowiedzUsuń