Książka dnia czyli dzień z książką.
"Grzeczna dziewczynka" Alina Białowąs
Fragment szósty, ostatni.
"-W całym domu jest bardzo czysto, są ładne barwy, ale... pamiętam moja pierwszą wizytę u was. Niby wszyscy uśmiechnięci, mili, taktowni, ale coś było nie tak.
-Nie rozumiem dlaczego. Moi rodzice bardzo się kochają. Babcia kocha nas wszystkich... Wiem, ja jestem roztrzepana, ale to nie znaczy, że nie umiem obserwować. Czy przyjrzałaś się kiedyś oczom twojej babci? Jest w nich żal.
-Żal? Nieee...
-Przyjrzyj się kiedyś. Coś mi tu nie gra.
-Babcia mieszka z nami od dwudziestu lat, nigdy nie było wielkich kłótni, czasem tylko sprzeczka, jak w każdej rodzinie.
-Żal można w sobie nosić do końca życia, tylko...
-Tylko co?
-Są różne żale. Żal, że kogoś się zraniło. Albo że ten ktoś zranił nas.
-Chyba za bardzo komplikujesz.
-Zmieńmy temat. Opisałam moje spostrzeżenia. Ale ty nie musisz się z nimi zgadzać.
-Bo przyznaj, że trochę to dziwne. Jesteś u nas dopiero drugi raz, a zauważyłaś coś, czego ja nie zauważyłam przez dwadzieścia lat?"
Często tak bywa. Nie dostrzegamy czegoś, co widzimy niemal każdego dnia. A dla kogoś innego to oczywiste na pierwszy rzut oka....
OdpowiedzUsuń