środa, 22 stycznia 2014

Dorota Terakowska


"10. rocznica śmierci Doroty Terakowskiej

4 stycznia minęło 10 lat od śmierci Doroty Terakowskiej, znakomitej pisarki, której książki pokochało już kilka pokoleń młodych czytelników.

Urodziła się 30 sierpnia 1938 w Krakowie, uczęszczała do Liceum Muzycznego i Gimnazjum im. Joteyki, skąd została dyscyplinarnie usunięta. Maturę zdała w Liceum dla Pracujących w 1955, dyplom z socjologii obroniła w 1965. W latach 1965-1968 była pracownikiem naukowym w Pracowni Socjologii Kultury przy Pałacu pod Baranami. W latach 1969-1981 i od roku 1991 pełniła funkcje redaktora i publicystki "Gazety Krakowskiej", przez wiele lat była też związana z "Przekrojem" (1976-1989) oraz "Zeszytami Prasoznawczymi" (1983-1989). Była współzałożycielem i współpracowniczką "Czasu Krakowskiego" (1990), a także wiceprezesem Spółdzielni Dziennikarzy Przekrój (1995-1999). Należała do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (1971-1981), Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (od 1989) oraz Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych (od 1982).

Dorota Terakowska we wspomnieniach przyjaciół i czytelników, którzy mieli okazję bliżej poznać ją podczas licznych spotkań autorskich, pozostaje jako osoba niezwykle otwarta i żywiołowa. Była po prostu Dorotą – każdej osobie spotkanej na swej drodze proponowała, aby tak właśnie się do niej zwracała. Odpowiadała na każdy list czytelników. Była osobą pełną pasji i zainteresowań. Z każdej sytuacji potrafiła czerpać  inspiracje. Uwielbiała nowe wyzwania. Najlepszym dowodem to, że karierę pisarską rozpoczęła stosunkowo późno, po czterdziestce, a z sukcesami rozwijała ją po przekroczeniu pięćdziesiątego roku życia. 
Od wydania Gumy do żucia (1986) poświęciła się niemal wyłącznie literaturze. Była autorką książek dla dzieci i młodzieży, chętnie czytaną także przez dorosłych.
Otrzymała trzy nagrody polskiej sekcji IBBY - Światowej Rady Książek dla Młodzieży za powieści: Córka czarownic (1992), Samotność bogów (1998) i Tam gdzie spadają Anioły (1999) oraz nagrody: Dziecięcy bestseller 1995 za książkę Lustro Pana Grymsa, Najlepsza Książka Wiosna ´98 za Samotność bogów. W 1998 roku została nominowana do Paszportu Polityki. Książki Ono i Władca Lewawu zostały wpisane na listę lektur szkolnych.
Gdy była w pełni sił twórczych, zaskoczyła ją choroba. Zmarła 4 stycznia 2004 roku.
Dorota Terakowska była żoną znanego dokumentalisty Macieja Szumowskiego, a także matką reżyserki Małgorzaty Szumowskiej i dziennikarki Katarzyny T. Nowak, która w 2005 roku w Wydawnictwie Literackim opublikowała książkę Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej. Pisarka stała się też pierwowzorem jednej z postaci głośnego filmu Małgorzaty Szumowskiej pt. 33 sceny z życia.
Dorota była przede wszystkim Osobą. Bardzo określoną, zdecydowaną, wyraźną. Była młoda; w jej przypadku zwykle potoczne liczeniu wieku w latach kalendarzowych nie miało sensu; znałam ją wiele lat, ona się nie starzała, ale po prostu szła do przodu. Podobało mi się w niej najbardziej, że zawsze była otwarta na nowe, nonszalancko ciekawa świata. Miała też rzadką cechę u pisarzy - spełniała się w bezpośrednim kontakcie z czytelnikami. Wiem, że wciąż jeszcze po wielu bibliotekach na prowincji krążą o niej anegdoty i opowiastki pełne ciepła i podziwu, w których wciąż jest obecna, jakby się miała znowu tam pojawić ze swoją następną książką.
Olga Tokarczuk o Dorocie Terakowskiej
Mimo, iż od śmierci pisarki mija 10 lat, jej książki są nadal bardzo popularne. Bez większego ryzyka można nawet nazwać je fenomenem polskiego rynku wydawniczego. Powieści Terakowskiej systematycznie wznawiane przez Wydawnictwo Literackie błyskawicznie znikają z księgarskich półek, co potwierdza klasę i ponadczasowość pisarstwa krakowskiej autorki. Dorota Terakowska tak w życiu, jak i w swoich książkach, nigdy nie kierowała się modą. Pisała o rzeczach ważnych z empatią i wyrozumiałością.
Wśród jej czytelników przeważają nastolatkowie, ale Dorota Terakowska cieszy się także dużym uznaniem wśród dorosłych, co czyni z niej jedną z najpopularniejszych pisarek czytanych przez całe rodziny. W ciągu ostatnich 10 lat sprzedano blisko 400 tysięcy egzemplarzy jej książek.

W roku 2014 Wydawnictwo Literackie  po raz kolejny przypomni czytelnikom najlepsze książki Doroty Terakowskiej w nowej szacie graficznej. Już w styczniu ukaże się Córka czarownic, a w kolejnych miesiącach Tam, gdzie spadają Anioły, W krainie Kota oraz Samotność Bogów. W planach również organizacja w Warszawie i Krakowie szeregu wydarzeń inspirowanych twórczością Doroty Terakowskiej."

Tekst całości:

Wydawnictwo Literackie 
Córka czarownic

Arcydzieło o dojrzewaniu, pierwsza udana próba doścignięcia mistrzów gatunku,
takich jak Tolkien czy Le Guin —tak pisze krytyka o tej niezwykle poczytnej baśni fantasy
o oryginalnej fabule i skomplikowanej dramaturgii.
Tytułowa córka Czarownic to potomkini królewskiego rodu,
przygotowywana od dzieciństwa po wiek dojrzały przez pięć Czarownic
do trudnej sztuki uwolnienia kraju z rąk Najeźdźców i do rządzenia.

Wpisana w roku 1994 na Światową Listę im. H. Ch. Andersena,
znalazła się wśród najlepszych książek świata dla dzieci i młodzieży.

Tam gdzie spadają anioły

Książka Doroty Terakowskiej, która stanowi kolejny krok w poszukiwaniach
przez autorkę odpowiedzi na najistotniejsze pytania egzystencjalne.

Fabuła rozwija się w dwóch przenikających się poziomach:
pierwszy ziemski, gdzie rozgrywa się historia dziewczynki, która utraciła swego Anioła Stróża
i stara się go odzyskać. Drugi kosmiczny, gdzie Anioł Stróż walczy ze swym ciemnym
bratem bliźniakiem i pozbawiony mocy spada na ziemię.

Powieść zarówno dla młodzieży jak i dorosłych, jest próbą przedstawienia
złożonych relacji pomiędzy dobrem a złem,
między porządkiem ziemskim a boskim, wiarą i wiedzą, między człowieczeństwem a boskością.

7 komentarzy:

  1. "Tam gdzie spadają Anioł" czytałam już jakiś czas temu. "Córki Czarownic" nie znam. Powiem tyle nie przemawiają do mnie obie okładki i gdybym zobaczyła je na półce księgarni to ominęłabym je bez zastanowienia.

    Staram się nie zwracać uwagi na okładki a na opis z tyłu jednak cóż poradzę są brzydkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też Córki czarownic nie znam, ale Tam gdzie spadają anioły czytałam kiedyś :)

      Usuń
  2. Jak na razie Terakowska kojarzy mi się tylko z "Poczwarką", która mnie bardzo poruszyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wie Pani, jak bardzo mi się smutno zrobiło, że nigdy w życiu nie słyszałam o tej autorce... a tym bardziej, że nie przeczytałam żadnej z jej książek.
    Muszę to nadrobić jeszcze niebawem!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach te dwie książki. Może okładki są trochę takie kiczowate, ale tak pozytywnie nastrajają, że muszę je mieć u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią poznam książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń