poniedziałek, 25 lutego 2013

HUGO i mapa z wyspy potworów Rob STEVENS



Wyruszyłam w daleką i niebezpieczną przygodę wraz z odkrywcami nowych, nieznanych lądów! Przeniosłam się w czasy Krzysztofa Kolumba, cóż to była za frajda! Znowu byłam dzieckiem, nieustraszonym bohaterem!
Poznajemy tu dwunastoletniego chłopca, o imieniu Hugo, który doskonale radzi sobie z odczytywaniem map, prawie tak dobrze, jak jego stryj Walter. Poza nimi jest tu także zarozumiały Rupert, którego ojciec ma mnóstwo pieniędzy i spełnia wszelkie zachcianki niezbyt rozgarniętego synalka. Oni, jak też załoga Oliwera Bałaganiarza, do której użycie słowa "załoga" to zbyt wielki komplement, wyruszają szukać nieodkrytych lądów.
Książka niesamowita, pełna ciekawych, zajmujących, miejscami przerażających, sytuacji, stworów, o jakich nigdy nie słyszeliśmy i których nie jesteśmy w  stanie sobie nawet wyobrazić! Mamy tu do czynienia z wieloma sekretami, pułapkami, dziwnymi znakami, których znaczenia nikt nie potrafi rozwikłać, po prostu dzieje się mnóstwo fascynujących rzeczy i nie sposób się z tą historia nudzić, aż żal, kiedy się kończy...
Za tytuł "Hugo i mapa z wyspy potworów" bardzo dziękuję Wydawnictwu Piotra Marciszuka STENTOR.

2 komentarze:

  1. I takie przygody mnie się podobają, ciągle coś się dzieje, jeszcze zagadki, nic tylko czytać!:))

    OdpowiedzUsuń