Jarosław Zaniewski urodził się w Gdańsku, ukończył socjologię, studiuje na Wydziale Ekonomicznym na Uniwersytecie Gdańskim, książka jest jego debiutem literackim, chciałby liznąć choć odrobinę popularności!
Tyle dowiedziałam się o autorze z okładki.
Zainteresował mnie tytuł, okładka także zapowiada interesującą historię. Poznajemy dziewczynkę, tytułową Madeline, która wraz z rodzicami przenosi się do typowego domku w górach. Jest wesoła i śliczna, ma duże niebieskie oczy, złote, lekko kręcone włosy, jest grzeczna, miła i uczynna, a tata nazywa ją "małym aniołkiem". Rodzina Madeline jest doskonała, mama dobra, tata wspaniały, dorasta więc w warunkach ciepła i miłości. Jadąc po raz pierwszy do szkoły w autobusie zaznajamia się z Mateuszem, który niestety nie ma tak cudownego dzieciństwa, rodzice jego nadużywają alkoholu, nie interesują się nim i jego młodszą siostrzyczką. Dochodzi do tragedii, po której rodzice Madeline adoptują młodszą siostrę Mateusza, Adę. Tyle tytułem wstępu.
Mija wiele lat, dziewczyny dorastają. Główna bohaterka staje się piękną i mądrą kobietą, doskonale zna się na historii starożytnej, jest cenionym i szanowanym naukowcem. Potrafi odczytać wszelakie pisma sprzed wieków, wykłada na Uniwersytecie Jagiellońskim. Otrzymuje zaproszenie do Egiptu, gdzie jedzie wraz z Adą. Tutaj odkryto tajemniczą Komnatę Wiedzy.
To opowieść pełna niespodziewanych sytuacji, akcja toczy się szybko i jest niebywale ekscytująca. Każdy chciałby przeżyć taką niezwykłą przygodę, która staje się udziałem młodych kobiet.
Za tytuł "Madeline i czterech jeźdźców apokalipsy" dziękuję bardzo Wydawnictwu Novae Res.
kiedyś chętnie zaczytywałam się w przygodowych książkach :) dziś już nieco mniej
OdpowiedzUsuńkto wie, może kiedyś :)
Ja bardzo lubię teraz takie filmy przygodowe, ale i książką, jak dobra nie pogardzę, oczywiście wolę te o II wojnie światowej i te polecam!!!
Usuń