piątek, 15 marca 2013

Holly Webb Wąsik, niechciany kotek

Czy te okładki nie są piękne, idealne dla naszych pociech? Dziecko może nauczyć się miłości do zwierząt, wrażliwości, dobroci. Warto podsunąć naszemu potomstwu te książeczki.
W tej historii poznajemy Maję, którą mama namawia do zainteresowania się małą, czarną, puszystą kotką. Dziewczynka niestety nie potrafi polubić tego maleństwa, jest smutna i zrezygnowana, ponieważ bardzo przeżyła śmierć ukochanego kocura Piaska. Przyjaźni się z Emilką, posiadaczką kotki Aksamitki, która właśnie ma małe kotki. Początkowo nasza bohaterka boi się spotkania z maluszkami, ale kiedy dostrzega białego, puszystego kociaka, najmniejszego i najbardziej przestraszonego, nadaje mu imię Wąsik i próbuje go pokochać. Wszyscy uważają, że są dla siebie stworzeni, jednak nie jest pewne, czy Maja da radę stać się posiadaczką kolejnego zwierzaka. Ma mnóstwo obaw, wspomina ukochanego Piaska, który uwielbiał jeść, a kiedy zachorował nie miał ochoty nawet na ulubione smakołyki, był zmęczony i dużo spał. Trudny to był czas dla Mai, naprawdę trudny, ale być może da szansę kolejnemu kotkowi na szczęśliwy dom i wspaniałą przyjaźń?
Książeczkę podobnie jak tę o Oskarze moja Groszek otrzymała od swojej chrzestnej na Święta Bożego Narodzenia. Uwielbiam takie prezenty, bawią i uczą jednocześnie!

4 komentarze:

  1. Okładka jest słodziutka, dzieci, dziećmi ja sama z chęcią bym przeczytała bo jestem ciekawa jak ta historia się skończy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajne właśnie jest w tym historyjkach to, że tyle w nich ciepła i miłości... i dorośli mogliby się sporo nauczyć

      Usuń
  2. Ta ksiażka w niektórych mometach jest bardzo wzruszająca

    OdpowiedzUsuń