poniedziałek, 18 marca 2013

Sześć strun Małgorzata Karlińska

Bardzo zaciekawił mnie ten tytuł, z uwagi na poruszony tu problem miłości, która trwa od lat ...

"Miłość, ta prawdziwa nie odchodzi, nie zarasta kurzem w najciemniejszym kącie strychu i tylko czeka na przekór całemu światu, by zakwitnąć.
Na ekranie komputera, po prawej stronie, widniała wiadomość dla niego. Obok obramowania nieistniejącego zdjęcia - tytuł wiadomości:

Stare dzieje.
Poniżej parę prostych słów:
Czy Ty to naprawdę Ty? M.

Jej obecne nazwisko nic mu nie mówiło, ale w nawiasie tkwiło to, które znał.
Boże – pomyślał – to nie może być prawdą! Serce podskoczyło mu do gardła, palce zadrżały na klawiaturze, a gorący pot zrosił jego szpakowate skronie. Po chwili, opanowując pierwsze emocje, zajrzał w jej profil. Szkoła zgadzała się, lata też."

cytat z okładki książki 

Nie sądzicie, że to ciekawa tematyka, że jest tu zupełnie inaczej, bo użyto tu portalu społecznościowego, dzięki któremu bohaterowie odnaleźli się po latach? Jest prawdziwie, intrygująco, ale też życiowo, nie ma sielanki, są problemy, smutki, takie kłopoty, z którymi i my możemy się spotkać, każdego dnia, w swoim domu, na swoim podwórku.
Małgorzata Karlińska  pisała od zawsze, dla przyjemności. Kiedy jej dwie córki dorosły znalazła nareszcie czas na realizację siebie, swoich marzeń związanych z pisaniem. Zadebiutowała tytułem "W pętli", którego nie miałam jeszcze okazji poznać. Autorka kocha psy, jest wolontariuszką Fundacji  Adopcje Malamutów, gdzie nie pozwala zginąć setkom zwierząt, których właściciele porzucili, nie myśląc o tym, co z nimi będzie.

Poznajemy tu dwie osoby, których niegdyś łączyło coś wyjątkowego, niebanalnego.  Mężczyzna jednak uległ urokowi innej, która chciała go zdobyć za wszelką cenę. Niestety, życie nie jest proste, a zmusić do miłości nikogo nie można, para nie potrafi się porozumieć, tak naprawdę łączą ich tylko dzieci, a i tutaj dochodzi do tragedii...
Z kolei ona jest bardzo nieszczęśliwa, okropnie traktowana przez męża, samotna.
Historia niebywale interesująca, napisana przystępnym językiem, przez osobę, która ma niesamowity zmysł obserwacji, bądź też bagaż doświadczeń na karku, polecam ten tytuł, warto przeżyć taką przygodę, z ludźmi już niemłodymi może ciałem, lecz na pewno nie starymi duchem...
Cytaty z książki:
"Świat dziecka jest taki piękny, czysty, taki niczym nieskalany"
"Czym dla mnie jest żałoba? Jest smutkiem. Jest ciszą. Jest pustką. Jest mrokiem. Jest zabraniem mi wszystkiego. Jest demonem. Jest czymś, przed czym nie potrafię uciec. Bo ona we mnie tkwi i zawsze we mnie będzie. Bo nie umiem się jej pozbyć. Bo nie chcę jej z siebie wyrzucić. "

10 komentarzy:

  1. Skończyłam niedawno czytać tę książkę i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Myślałam, że będzie to banalna opowiastka o miłości z sprzed lat a tutaj jednak ukryta jest o wiele głębsza treść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zgadzam się z Tobą, mamy podobne odczucia po zapoznaniu się z tą historią :)

      Usuń
  2. Tytuł brzmi intrygująco więc i treść musi być ciekawa, niebanalna.
    I dobrze, że taka jest.Może kiedyś się w bibliotece natknę na tę powieść.)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałam się, a widzę, że jednak warto po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto, warto jak najbardziej, ja sięgnęłam po nią ze względu na ciekawy wątek z tym portalem społecznościowym

      Usuń
  4. I kolejna polska książka wędruje na półkę "Chcę przeczytać":)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym nie przeczytała Twojej recenzji z pewnością patrząc na okładkę zrezygnowałabym z tej książki, teraz wiem,że byłby to błąd.

    OdpowiedzUsuń