364 recenzje książek dla dorosłych,
247 opinii o historyjkach skierowanych do dzieci,
64 wywiady,
56 z cyklu Książka dnia,
38 z serii Siedem pytań do pisarza,
12 recenzji gier planszowych
i wiele, wiele innych.
Pierwsze wydawnictwo, które zdecydowało się podjąć ze mną współpracę recenzencką to Remi, czego nigdy nie zapomnę, bo dali szansę komuś kompletnie "zielonemu", kto nie znał się ani na pisaniu opinii, ani nie miał pojęcia tak naprawdę, na co się porywa.
Dzisiaj mogę powiedzieć, że jako bloger związany z książkami osiągnęłam wiele, nie ma chyba w tej chwili wydawnictwa, które oparłoby się mojemu doświadczeniu i które nie chciałoby, bym pomagała mu w promocji powieści. Wiem, nie jest to skromne z mojej strony, ale po cóż w tym momencie wykazywać się fałszywą skromnością, skoro taka jest prawda? Nie piszę na poziomie "tych z górnej półki", ale to ja mam prawdziwych czytelników, ludzi, którzy z chęcią zaglądają na mój blog, bo moje opinie nie są nudne i trudne do zrozumienia. Jestem zwykłym człowiekiem, przeciętnym zjadaczem chleba i nie mam zamiaru udawać kogoś innego. To nie książki "wielkich" są najchętniej kupowane i czytywane, najbardziej popularne są właśnie te historie, które ja Wam polecam, a znam się na tym i możecie zawierzyć moim opiniom, ale to chyba już wszyscy wiecie, prawda?
Rok 2014 był przełomowym w moim blogowaniu, ponieważ w kwietniu po raz pierwszy otrzymałam propozycję objęcia patronatu nad powieścią. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i dziękuję wydawnictwu JanKa za wspaniałą propozycję, po której posypały się kolejne, jak grzyby po deszczu dosłownie.
W tym momencie potrzebowałam już tylko jednego, a że nie znam się na grafice kompletnie, gdyby nie pomoc Kasi Targosz pewnie nie miałabym tego:
To moje pierwsze logo. Kasiu, dziękuję Ci za nie.
Kolejne, stworzone zupełnie przypadkowo, wygląda tak:
Wykonała je dla mnie prawdziwa profesjonalistka, Beata Wieczorek, której będę wdzięczna już zawsze. Wielkie dzięki, Beatko!
Gdybyście chcieli, by i Wam pomogła, zachęcam do zerknięcia tutaj: https://www.facebook.com/wieczorek.grafika
Chciałabym jeszcze podziękować Magdalenie Witkiewicz, ponieważ była to pierwsza osoba, która zaproponowała mi czytanie przed premierą Jej powieści. Kilkakrotnie fragment mojej opinii pojawił się zresztą na okładkach Jej książek:
Szkoła żon:
i Pensjonat marzeń:
Podziękowanie w książce "Zamek z piasku":
Agnieszka Lingas-Łoniewska również wiele razy zauważała mój wkład w szerzenie czytelnictwa, dziękuję za to, że mogłam polecać i Jej powieści na okładkach. Żadna inna autorka nie wyróżniła mnie tyle razy, co Ona.
Obrońca nocy:
Łatwopalni 2:
Tej powieści patronowałam medialnie:
Najlepiej współpraca recenzencka układa mi się z wydawnictwem Replika, jeżeli chodzi o patronowanie powieściom i proponowaniu mi, by fragment mojej recenzji pojawił się na okładce.
Ta książka ukaże się w 2015 roku pod moim patronatem:
Dwukrotnie zaufało mi też wydawnictwo BIS:
Dwukrotnie wydawnictwo JanKa:
Red.media:
Patronat objęłam też nad tymi historiami:
"Kurhanek Maryli" Ewy Bauer z fragmentem mojej opinii:
Niebawem te książki pojawią się na półkach księgarń z moim logo na okładce:
Kasi dziękuję z całego serca za wyróżnienie.
I wydawnictwu Feeria.
Te dwa lata pokazały mi, że ciężką pracą można osiągnąć wiele. Właściwie zaczynałam przecież od zera. Wystarczy wkładać w swoje opinie serce, dzielić się z czytelnikiem emocjami, by docenił to, co robimy. Wiem, co mówię. Przecież to ja, a nie ktoś inny, w październiku na Targach Książki w Krakowie otrzymałam nagrodę czytelników za najlepszy blog książkowy 2014 roku. Dziękuję już chyba po raz setny Wam, moi kochani za wszystkie maile. To dzięki Wam wracam do pisania.
Tak, jeszcze wczoraj brakowało mi energii, chciałam zrezygnować z blogowania, o czym wielu z Was wiedziało, ale dzisiaj wstałam z nowym zapałem i chęcią do opisywania książek. Ten rok nie będzie gorszy od poprzedniego, a może będzie jeszcze lepszy? Może wreszcie spełni się moje marzenie związane z pracą, a i Wasze skryte pragnienia będą miały szansę na zrealizowanie?
Dziękuję za te dwa lata. Za wszystko :))))
Bardzo owocne 2 lata :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu!
dziękuję i dla Ciebie wszystkiego, co najpiękniejsze na 2015 rok :)
Usuńpowodzenia w kolejnym roku, niech przyniesie nowe wyzwania i wymarzoną pracę z literkami :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych rocznic. Dzięki Tobie moja wiedza o książkach bardzo się poszerzyła... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poszłaś jak burza! Masz do tego talent i ogromną, mrówczą pracowitość! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę rewelacyjne dwa lata w Twoim wydaniu. I tyle patronatów, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę, by zapał do blogowania cię nie opuszczał:) Niedawno czytałam "Zamek z piasku" i gdy wypatrzyłam na ostatniej stronie fragment twojej opinii, wiedziałam, ze to będzie strzał w dziesiątkę:))
OdpowiedzUsuńNie mam nic do dodania.
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca i życzę Ci samych sukcesów w Nowym Roku.
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńŁal! Osiągnęłaś naprawdę wiele :) życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńJestem Aniu pełna podziwu dla Twojej pracowitości...przecież pamiętam kiedy przenosiłaś bloga...i tak pięknie go w tak krótkim czasie rozwinęłaś .. i to z z pomysłem......gratuluję serdecznie i życzę, by nadal tak Ci się świetnie układało....
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników, wkładasz to w dużo pracy, pozostaje mi tylko brak przykładać ):
OdpowiedzUsuńOd trzech lat czytam namiętnie. Cały ten czas szukałam czegoś, kogoś kto mógłby mi wskazać drogę literacką. I proszę bardzo! Znalazłam Ciebie Aniu! Dziękuję
OdpowiedzUsuńI niech ja jeszcze raz usłyszę o zniknięciu bloga ;).
OdpowiedzUsuńAniu, to my dziękujemy ♥ i życzę kolejnych wielu rocznic, wielu patronatów i innych sukcesów! :)
OdpowiedzUsuń