czwartek, 20 listopada 2014

Szukaj mnie wśród szaleńców Krystian Głuszko





Krystian Głuszko zadebiutował w 2008 roku tomikiem wierszy "Śmierć wiosny", ale dopiero wydaną prozą w 2012 roku powieść "Spektrum" uważa za swój debiut właściwy.  Nie znam wcześniejszych publikacji autora, za to "Szukaj mnie wśród szaleńców" wywarło na mnie olbrzymie wrażenie i będę bacznie przyglądać się dalszym propozycjom literackim tego niezwykłego człowieka. Dlaczego niezwykłego, zapytacie? Mieszkający od zawsze w Tomaszowie Lubelskim Krystian Głuszko zmaga się z pewną odmianą autyzmu oraz chorobami współistniejącymi. Nie przeszkadza mu to jednak w realizowaniu marzeń, w spełnianiu pragnień, dążeniu do celów, jakie przed sobą postawił. To właśnie za sprawą choroby zaczął pisać, opowiadać o tym, co go spotkało i nadal spotyka w codziennym życiu. Prowadzi blog: http://krystian-robert.blogspot.com/, na którym dzieli się swoimi niełatwymi przecież doświadczeniami, otwiera się przed czytelnikami, doradza im.
Prywatnie ojciec małej Małgosi i mąż Ewy.

"Szukaj mnie wśród szaleńców" nie jest jednak tylko i wyłącznie pamiętnikiem autora, osobistym i bardzo intymnym zapisem jego myśli, odczuć, emocji. Oprócz tego, że początkujący pisarz dzieli się z nami swoim życiem pokazuje nam też talent do tworzenia niebanalnych postaci i ciekawej fikcji literackiej.

W opowiadaniu "Splecione dłonie" poznajemy kilka osób, których życie w mniejszym lub większym stopniu jest ze sobą powiązane. Tomek, który od roku walczy z chorobą. Magda, która jest jego ulubioną pielęgniarką. Jacek, który ma problem z alkoholem.  Marcin, który myśli o nowo poznanej dziewczynie. Historia ta, choć trudna i pokazująca jak skomplikowany i dramatyczny, pełen bólu, problemów, trosk jest nasz świat, daje nam nadzieję na lepsze jutro. Autor nie przekreśla żadnego ze swoich świetnie wykreowanych bohaterów, nie pozbawia ich szansy na godne życie, nie krytykuje, choć mówi wprost o błędach, jakie popełnili, nie ocenia ich i pozwala na chwilę zadumy.

Z kolei w "Zamyśleniu" mamy do rozwiązania zagadkę kryminalną. Wcale nie będzie sztampowo i banalnie! Zaintryguje nas to opowiadanie, da nam do myślenia, a rozwiązanie nie będzie tak proste, jak mogłoby nam się początkowo wydawać.

Krystian Głuszko pokaże nam się w swoich trzech historiach z każdej możliwej strony. Poznamy doskonałego obserwatora rzeczywistości, zarówno cudzej, jak i jego własnej. Nie będzie bał się otworzyć przed nami, opowiedzieć o swoich obawach, zmartwieniach, ale też pokaże nam, jak ciekawe może stworzyć obrazy. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, i kobieta, która uwielbia książki dające nadzieję, i mężczyzna przepadający za kryminałami, i człowiek cierpiący na nieuleczalną chorobę. Bo tu każdy ma szansę. I to chyba najważniejsze przesłanie tych opowieści. Sami sobie często odbieramy nadzieję, zamiast cieszyć się z tego, co otrzymaliśmy.

Dodam jeszcze tylko, że Krystian Głuszko to naprawdę utalentowany autor. Wszechstronny można by rzecz, szczególnie po tym, jak w dniu wczorajszym dowiedziałam się oficjalnie o jego planach na przyszły rok. Podpisał właśnie umowę na... bajkę terapeutyczną dla dzieci chorujących na autyzm. Jestem jej niezmiernie ciekawa i czekam niecierpliwie na nią.

A teraz kilka cytatów z książki, o której Wam pobieżnie dzisiaj opowiedziałam. Książki, która premierę miała na Targach Książki w Krakowie, ale do ogólnej sprzedaży trafi dopiero w styczniu 2015 roku. Chyba, że ktoś z Was bardzo chce zakupić egzemplarz, niecierpliwych odsyłam na stronę wydawcy: http://www.m-d-m.pl/. Albo na FP mojego bloga, tam do godziny 23:30 trwa konkurs, w którym można wygrać "Szukaj mnie wśród szaleńców". Książka wydana pod moim patronatem medialnym. Tym bardziej polecam.

"Człowieka można porównać do książki. Patrzymy na okładkę i sami nadajemy jej tytuł. Rzadziej czytamy spis treści. Nie znając jej słów oceniamy całą powieść. Każdy ma jakąś historię. W beznadziejnym wydaniu może kryć się wyjątkowa opowieść. Moja okładka jest często źle interpretowana. Otoczenie ma mnie za gbura, gdy jestem w depresji. Duszę towarzystwa, gdy jestem w euforii, lub świra, gdy mam psychozę. Moja historia jest trudna do zrozumienia, więc go nie oczekuję. Dla mnie ma jednak wytłumaczenia. Może to moja małomiasteczkowość? Płytkość? Staram się nie oceniać. Nie nadawać etykiet. Poznać historię i dopiero w tedy ją zrecenzować. Jestem jednak tylko człowiekiem. Popełniam błędy. Łamię swoje przyrzeczenia i niestety-odruchowo patrzę na okładkę... " [1]


"Człowiekiem zagubionym w świecie, którego nie pojmują jego zmysły. Marzycielem, którego marzenia już się spełniły. Niespełnionym pedagogiem, zakompleksionym szaleńcem i pechowcem, który ma sporo szczęścia. 
Tak, taki jestem. Odkąd odzyskałem marzenia znowu żyję. Odkąd się spełniają, jestem szczęśliwy. Człowiek bez marzeń jest w pewnym sensie martwy. Warto je mieć. Warto na coś czekać. O coś się starać. Do czegoś dążyć..." [2]

Krystian Głuszko w swojej najnowszej publikacji jawi się nam jako autor niesztampowych opowiadań. W „Splecionych dłoniach” spotkamy nietuzinkowe postaci, których losy są ze sobą powiązane. Bohaterowie tej historii są stworzeni w sposób niebywale realistyczny. Możemy się z nimi utożsamić, rozumiemy ich dylematy i rozterki. Pisarz daje nam nadzieję na lepsze jutro i pokazuje, że każdy z nas zasługuje na drugą szansę. Z kolei w „Zamyśleniu” ciekawie przedstawiona zostanie nam zagadka kryminalna, pasjonująca i intrygująca. Czy uda nam się odgadnąć, jakie będzie jej zakończenie? Ostatni z trzech tekstów jest intymną relacją z niełatwej codzienności samego autora. Całość czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. 
Anna Grzyb
Pisaninka
Blog książkowy 2014 nagroda czytelników

[1] "Szukaj mnie wśród szaleńców" Krystian Głuszko, Grupa M-D-M 2014, strona 50 
[2] Tamże, s. 84 

PATRONAT MEDIALNY 
Zapraszam też na blog Jarka, który również patronuje tej książce. Tu jego opinia: http://krytycznymokiem.blogspot.com/2014/11/szukaj-mnie-wsrod-szalencow-krystian.html





 "Szukaj mnie wśród szaleńców" Krystian Głuszko, Grupa M-D-M 2014













6 komentarzy:

  1. Na pewno ciekawy tytuł, to trzeba przyznać... fabuła też wydaje się świetna, więc może przeczytam ;)
    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie pisze za krótkie zdania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ta książka i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zainteresowała postać autora, książka musi być niezwykła. Po okładce sądziłam, że to będzie horror, a tu niespodzianka. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obecnie mam chaos z własnymi myślami i wolę poczytać coś lekkiego a to chyba pod taką kategorię nie podchodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka i temat jest mi niezwykle bliski. Będę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń